-
Ciasto z jabłkami, pyszne i proste, warto zrobić
Gdyby rozpisać konkurs na najbardziej polski owoc zwycięzca zapewne zostałoby jabłko. Bez ryzyka można stwierdzić, iż jest to owoc „wielkich możliwości”. Oczywiście w palecie tychże możliwości znajdują się wszelkie ciasta i placki. Zróbmy więc ciasto z jabłkami. Ten przepis sprawi, że na pewno się uda. Ciasto z jabłkami – Składniki : – 200 g mąki – 125 g masła – 3 jajka – 150 g cukru – cukier waniliowy – 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia – 1 kg jabłek – cukier puder (ewentualnie) Przygotowanie Przygotowanie nie zajmie nam dużo czasu. Ważne by wszystko dobrze rozplanować. Zaczynamy – rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka od razu wędrują…
-
Boże Narodzenie w Porto, było ciekawie i miło
Pewnie już zapomnieliście o Świętach Bożego Narodzenia i zajmujecie się planowaniem wielkanocnych wyjazdów. Ale jeszcze opiszę Wam nasze tegoroczne doświadczenia świąteczne. Jak wiecie, czasami spędzamy Święta w różnych miejscach. Byliśmy już w Sewilii i w Glasgow. Przyszedł czas na Porto. Boże Narodzenie w Porto – Wigilia Do godzin wieczornych wszystko w zasadzie działało normalnie. My byliśmy na degustacji porto w wytwórni Sandemana. Wcale nie mieliśmy ochoty na picie akurat w Wigilię przed południem. Okazało się jednak, że degustacje są popularne, chętnych było dużo i to był jedyny wolny termin zarezerwowany jeszcze w Warszawie. Trzeba było więc podjąć wyzwanie…Pamiętajcie, że jeśli chcecie zwiedzić jakieś popularne miejsce, trzeba o tym pomyśleć znacznie…
-
Zwiedzanie Porto to zajęcie dla ludzi z dobrą kondycją
Wreszcie udało nam się przyjechać do Porto. Piszę wreszcie, bo do tego portugalskiego miasta wybieraliśmy się kilka razy i zawsze coś stawało na przeszkodzie. No, ale wszystko dobre, co się dobrze kończy. Byliśmy w Porto w czasie Świąt Bożego Narodzenia, ale o świętach napiszę osobno. Dziś będzie o zwiedzaniu. Zwiedzanie Porto – historia miasta Pierwszą osadę założyli w tym miejscu Celtowie lub Rzymianie. W Czasach rzymskich był tu ważny port. W 585 roku miasto podbili Wizygoci, a w 711 Maurowie. Odbił je pierwszy hrabia Portugalii Vimar Peres w 868 roku. W Porto król portugalski Jan I poślubił Filipę Lancaster i tym samym zawarł sojusz portugalsko-angielski. Sojusz przetrwał przez wieki, a…
-
Spaghetti aglio e olio – pyszny pomysł na szybkie danie
Danie, rzec by można, klasyczne. Lekkie, rozgrzewające, no i dostępne dla osób, które nie jedzą mięsa. Jaka jest historia tej potrawy? Pochodzi z tak zwanej cucina puvera, a więc kuchni biednych. Składniki są tanie ,więc każdy mógł sobie pozwolić na przygotowanie. Być może jest to „uboga”. wersja spaghetti vongole, a więc dania z muszlami. Historia, nawet może nieco smutna, nie zmienia faktu, że danie jest znakomite. Oczywiście pod warunkiem, iż lubicie wyraziste, ostre smaki. Przygotowanie nie sprawi Wam żadnego kłopotu, ale trzeba pamiętać o kilku szczegółach. Wersja, którą proponuje zawiera nieco mniej czosnku niż proponują inne przepisy, no i jest tu peperoncino. Czy to składnik „klasyczny”, czy powinien znaleźć się…
-
Porto w Porto, czyli Sandeman i inne atrakcje
Z czym kojarzy się Portugalia? Lizbona, fado, Ronaldo i porto. To ostatnie pisane z małej litery, bo chodzi o wino, a nie o miasto. No i jest to smaczne skojarzenie, przepełnione zwykle delikatną słodyczą. I to porto (trunek) kojarzy się z miastem Porto, bo tu ( a właściwie w sąsiedztwie) jest produkowane. Porto – co to właściwie jest? Zawsze zastanawialiśmy się czy porto nazywać winem, ale tak, to wino mające wyższą zawartość alkoholu niż te „zwyczajne” winne trunki. W dolinie rzeki Duoro uprawia się od dawna winogrona. Robi się z nich „normalne” wina, ale zebrane grona są także materiałem na porto. Niegdyś transportowano je statkami do …Porto, choć właściwie nie…
-
Sintra piękne miejsce na wycieczkę z Lizbony
Aby urozmaicić sobie pobyt w Lizbonie, bo, jak wiecie, trudno nam wysiedzieć w jednym miejscu, pojechaliśmy do Sintry. Dotarliśmy tam pociągiem i było to bardzo wygodne. Muszę tu wspomnieć, że ja już kiedyś byłam w Sintrze, ale było to tak dawno, że prawie nieprawda. Sintra Palacio da Pena Zwiedzanie rozpoczęliśmy od tego kolorowego pałacu, bo właśnie do niego jeździ z dworca kolejowego autobus 434. Tak postąpiła większość turystów, więc na wejście do pałacu musieliśmy chwilę poczekać. W oczekiwaniu przyglądaliśmy się temu kolorowemu, eklektycznemu budynkowi. Łączy on w sobie różne style architektoniczne, a każda jego część ma inny kolor. Pałac jest wpisany na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO. Pierwszy budynek w tym…
-
Lizbona trzęsienie ziemi i muzeum
Jeśli spędzi się trochę czasu w Lizbonie, nawet niezbyt dużo, to na pewno usłyszy się o trzęsieniu ziemi z 1755 roku. Było to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii całej Portugalii, nie tylko jej stolicy. Choć w niej czas często dzieli się na ten sprzed trzęsienia i ten po trzęsieniu. Trudno się zresztą temu dziwić skoro prawie całe miasto legło w gruzach. Lizbona trzęsienie ziemi i muzeum – dzień Wszystkich Świętych 1 listopada 1755 roku o godzinie 9.40 zaczęło się trzęsienie ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera. Epicentrum nie określono dokładnie, ale prawdopodobnie znajdowało na dnie oceanu 150 do 500 kilometrów na zachód od miasta. Bezpośrednio po trzęsieniu…
-
Belem piękna i słodka część Lizbony
Słodkie ciasteczka (pasteis de Belem), piękny, zachwycający klasztor Hieronimitów, szeroki Tag nieuchronnie zbliżający się do Atlantyku, to skojarzenia, które przychodzą nam do głowy, gdy myślimy o Belem. Tylko kilkanaście minut dzieli nas od centrum Lizbony. Belem – historia Właściwie to od razu musimy coś uściślić. Pełna nazwa brzmi Santa Maria Belem. A samo „Belem” to po portugalsku „Betlejem”. Cóż jesteśmy w kręgu bardzo religijnych nazw, jak to zresztą często bywa na Półwyspie Iberyjskim. Niegdyś był to główny port potężnego imperium kolonialnego, czyli dawnej Portugalii. Stąd w 1497 roku ruszył w swą wielką i zakończoną sukcesem wyprawę do Indii Vasco da Gama. Miejsce kojarzy się z wielkimi odkryciami geograficznymi, bogactwem i…
-
Lizbona spacer po Alfamie i zamek Świętego Jerzego
Alfama to najstarsza część Lizbony, w dodatku przetrwała straszne trzęsienie ziemi w XVIII wieku. Jest obowiązkowym punktem na turystycznej mapie miasta, w dodatku punktem bardzo przyjemnym. Nie mogło więc go zabraknąć podczas naszego tegorocznego pobytu w stolicy Portugalii. Lizbona spacer po Alfamie – trochę historii na początek W czasach panowania Maurów tu właśnie było centrum miasta. Po zdobyciu miasta przez chrześcijan w XII wieku w obawie przed trzęsieniem ziemi zaczęto przeprowadzać się do innych dzielnic. Po wielkim trzęsieniu w XVIII wieku okazało się, że popełniono błąd, bo zabudowania Alfamy przetrwały praktycznie w niezmienionym stanie. Kiedy centrum miasta przeniosło się w inne rejony, Alfamę zamieszkiwali najbiedniejsi mieszkańcy miasta. Nie zachowały się…
-
Lizbona Muzeum Azulejos warto odwiedzić
Kiedy 11 lat temu byliśmy w Lizbonie, nie zdążyliśmy odwiedzić Muzeum Azulejos. Tym razem postanowiliśmy więc zwiedzanie miasta rozpocząć właśnie w tym miejscu. Po polsku muzeum to nazwalibyśmy Muzeum Narodowe Płytek. Może nazwa nie brzmiałaby zbyt dobrze, ale miejsce jest naprawdę niezwykłe. Lizbona Muzeum Azulejos – dawny klasztor Muzeum mieści się w dawnym klasztorze Madre Deus (czyli Matki Boskiej). Klasztor ufundowała królowa Leonora w 1509 roku. Trzęsienie ziemi w 1755 roku zniszczyło budynek, ale został odbudowany. Podczas zwiedzania muzeum mieliśmy okazję podziwiać architekturę klasztoru. Największe wrażenie zrobił na nas kościół. Ozdabiają go obrazy wykonane z płytek oraz barokowe dekorację. Warto było spędzić tu trochę czasu. Wcześniej jednak mieliśmy okazję poznać…