Praga 44
Blog,  Inspiracje,  Niezbędnik

Praga 44 – wystawa w Muzeum Warszawskiej Pragi

Odwiedzanie muzeów zimą to naprawdę dobry pomysł. Tak też zrobiłem i udałem się na ulicę Targową w Warszawie do Muzeum Warszawskiej Pragi. Kolejny raz przeszedłem po salach prezentujących stałą ekspozycję (warto). Posłuchałem kilku relacji dawnych i obecnych mieszkańców Pragi, bo też dźwiękowe archiwum jest częścią tutejszej ekspozycji. Tak naprawdę wybrałem się tu jednak po to by obejrzeć wystawę Praga 44. O czym jest ta wystawa i czy warto ją obejrzeć, opowiem  dalej.

Praga 44 żołnierze radzieccy
Żołnierze radzieccy

Praga 44 – powstanie

Wszyscy pamiętamy – 1 sierpnia 1944 roku. W Warszawie wybucha powstanie. Powstańcy liczą na szybkie nadejście Sowietów. Ci jednak, wcześniej zachęcający do walki, teraz nie tylko wstrzymują swój impet, ale także utrudniają aliancką pomoc dla walczącego miasta. Walki zaczynają się nie tylko w lewobrzeżnej części miasta, ale i na Pradze. Tu jednak Niemcy zdobywają szybko przewagę i AK po 4 dniach zmuszona jest do wycofania się z działań. Część powstańców przedostaje się na drugi brzeg. Na Pradze Niemcy rządzą nadal terrorem. Temu wszystkiemu towarzyszy niepewność i oczekiwanie, a także obawy. Armia Radziecka jest już blisko. W końcu, 15 września, Niemcy zostają wyparci z Pragi. W prawobrzeżnej Warszawie pojawiają się wojska sowieckiej i polskie. Na drugim brzegu Wisły oddziały AK toczą heroiczny bój, powstanie powoli upada. Na Pradze instalują się nowe władze. Powstają także katownie NKWD.

Prowizoryczny most przez Wisłę
Prowizoryczny most przez Wisłę

Praga 44 – wystawa

Ta rzeczywistość nie była tym, czego oczekiwali zmęczeni wojną i okupacją mieszkańcy Pragi. Praga była miastem frontowym. Teren Aż do ulicy Targowej był strefą ostrzału. A jednak w tej części Warszawy powoli zagościła nowa sytuacja, zmiany i odbudowa życia.

Wystawa stara się pokazać ten niezwykły czas z dziejów Warszawy, gdy na lewym brzegu leży zgruzowane, puste miasto kontrolowane przez Niemców, a po drugiej stronie budują się zręby nowej, polskiej rzeczywistości. Pojawia się prezydent Warszawy. Zostaje nim Marian Spychalski. Już we wrześniu 1944 roku zaczynają działać chór i orkiestra. Zaczęło ukazywać się „Życie Warszawy” i podjęto próby uruchomienia fabryk. Udało się reaktywować Wydział Lekarski UW. Po drugiej stronie Wisły Niemcy programowo niszczyli to, co pozostało z miasta. Ten, dziwny, niezwykły świat odbudowującego się miasta, w którym ludzie z nadzieją czekali na wyzwolenie lewobrzeżnej Warszawy ukazany jest na wystawie przez zdjęcia, pamiątki, afisze.

Praga 44 – epilog

Epilogiem wystawy są (może powinny być ) zdjęcia ludzi przemieszczających się przez prowizoryczny most do wolnego już od Niemców miasta w styczniu 1945 roku. Już w tym miesiącu w ruinach mieszkało 12 tysięcy ludzi. Zdecydowano, że Warszawa będzie odbudowana. Jak piszą autorzy wystawy, decyzję podjął Stalin. Formalnie, jeszcze przed wypędzeniem Niemców taki wniosek przegłosowała Krajowa Rada Narodowa. A co było dalej, to już inna historia. Z wystawy płynie jeden wniosek, brzmiący nieco jak propagandowy komunikat czy deklaracja, ale tak bardzo prawdziwy. Warszawa była i jest wielka.

Praga 44 , życie codzienne
Życie codzienne

Jesteście ciekawi, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie

Lubicie zwiedzać niesamowite miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, informacje o nim znajdziecie w tym wpisie, a po kliknięciu w poniższe zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu internetowego.

Polska na dobry nastrój

Z czasów dzieciństwa pamiętam kolorową puszkę portugalskich sardynek. Na sklepowej półce wśród nijakich opakowań peerelowskich towarów była prawdziwą obietnicą przygody. Potem była podróż do zimowego Budapesztu i smak papryki i wina. Zawsze marzyłem o poznawanie świata, tego bliskiego i dalekiego, i to marzenie spełnia się w moim życiu. Lubię zwiedzać Polskę, cieszę się, iż każda podróż po naszym kraju przynosi fascynujące odkrycia. Zawsze chętnie wracam do Rzymu, poznawanie tego miasta to niekończąca się historia. Opisywałem meandry świata polityki i ekonomii, ale także ciekawe miejsca warte zobaczenia. Praca i związane z nią podróże zawiodły mnie do wielu niezwykłych zakątków, świątyń w Japonii, Watykanu, muzeów Amsterdamu. Od 8 lat współtworzę projekt Podróżniczy Dom Kultury. Piszę, komentuję w mediach społecznościowych. Wciąż myślę o kolejnych wyprawach.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies