Wizyta w JuraParku Solec, czyli znaleźliśmy dinozaury
Dinozaury znaleźliśmy, choć te, które napotkaliśmy stały nieruchomo. Trudno się temu dziwić, bo to tylko (chyba na szczęście) modele tych wielkich zwierząt królujących niegdyś na ziemi. I choć prawdziwych dinozaurów już nie ma, to dziś opowieści o nich poruszają wyobraźnię i dzieci i dorosłych. Napisaliśmy najpierw „dzieci”, bo też i one są głównym adresatem bogatej oferty JuraParku Solec. Wielkie modele dinozaurów umieszczone wzdłuż leśnych ścieżek to główna atrakcja tego parku rozrywki Wizyta w JuraParku Solec – trochę informacji Zaczęliście czytać ten tekst i coś Wam się przypomniało. Zaraz, zaraz, przecież jest taki park w Bałtowie. Nasi wierni czytelnicy pamiętają, iż o tymże Bałtowie już pisaliśmy. No więc wszystkie te skojarzenia…
Zamek w Świeciu zwiedziliśmy i było naprawdę warto
Zamek w Świeciu chcieliśmy odwiedzić już dawno. Przeszkodził nam remont. Kiedy więc byliśmy w okolicy, wstąpiliśmy do Świecia. Zamek w Świeciu – trochę historii Zamek wybudowali Krzyżacy po roku 1335. Składał się z domu konwentu i podzamcza. Miał dwa duże skrzydła, północne i wschodnie i dwa skrzydła parterowe. Krużganki znajdowały się przy dużych skrzydłach. Zamek miał cztery narożne, cylindryczne wieże. Nie było to typowe dla krzyżackich zamków. Trzy wieże kończyły się na wysokości murów, natomiast czwarta była wieżą obrony ostatecznej i dostać się do niej można było jedynie przy pomocy kładki. W 1377 roku twierdzę wyposażono w armaty. Zamek był oblegany w 1410 roku przez wojska polskie , ale nie…
Inowrocław piękna tężnia, stary kościół i zabytkowe kamienice
Z Włocławka pojechaliśmy do Inowrocławia. Po drodze jednak zatrzymaliśmy się w Wieńcu-Zdroju. Nasze nadzieje na zjedzenie obiadu okazały się płonne, ale zobaczyliśmy najmniejsze uzdrowisko w Polsce. Jak na nasz gust jest ono nieco za małe. W Inowrocławiu tym razem zatrzymaliśmy się bliżej centrum miasta. Poprzednim razem nocowaliśmy blisko parku zdrojowego. Inowrocław – centrum Spacer po ulicach zabudowanych starymi kamienicami, pozwolił poznać tę część miasta. Były miejsca, które nam się podobały, ale były też jeszcze zaniedbane. Sam Rynek nie za bardzo przypadł nam do gustu. Otaczają go eklektyczne kamienice z przełomu XIX i XX wieku. Obejrzeliśmy zegar słoneczny, a także pomnik królowej Jadwigi, patronki miasta. Przy ulicy Królowej Jadwigi znajdują się…
Włocławek pamięta o fajansie, a my sobie przypomnieliśmy
Muszę przyznać, że wizyta w Wietrzychowicach i w Sarnowie zrobiła na nas wrażenie. Kolejnym celem naszej wycieczki był Włocławek. Udało nam się zaparkować samochód w centrum, niedaleko muzeum. Ruszyliśmy więc zwiedzać. Włocławek – Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej Trafiliśmy do gmachu głównego, gdzie oprócz dyrektorskich gabinetów są dwie wystawy: fajansu i portretu. Obie nie wywarły na nas specjalnego wrażenia. Fajans lepiej oglądać w Skarbcu Fajansu. Portrety można zobaczyć, ale jeśli macie mało czasu, to nie musicie wchodzić do tego budynku, lepiej od razu udać się do katedry, bo akurat w niej jest wiele ciekawych zabytków. Włocławek – katedra Jest to budowla gotycka, którą wznoszono od 1340 roku. W drugiej połowie…
Wietrzychowice, Sarnowo, czyli niesamowite grobowce na Kujawach
Czy wiedzieliście, że najstarsze polskie zabytki znajdują się w Wietrzychowicach i w Sarnowie? Są to grobowce sprzed sześciu tysięcy lat (te w Wietrzychowicach), i trochę młodsze (w Sarnowie). Od odwiedzenia tych dwóch miejsc rozpoczęliśmy naszą kolejną podróż po województwie kujawsko-pomorskim. Wietrzychowice, Sarnowo – Wietrzychowice na początek Już na parkingu mogliśmy zapoznać się z miejscem dzięki opisom zamieszczonym na tablicy informacyjnej. Znajdujące się tu grobowce megalityczne powstały w IV tysiącleciu p.n.e. Wybudowała je ludność rolnicza, nazywana w archeologii kulturą pucharów lejkowych. Pierwsze badania wykopaliskowe przeprowadziła w 1878 roku Natalia Kicka. Jednak w pełni naukowe badania rozpoczął dopiero w 1934 roku profesor Konrad Jażdżewski. Do badań powrócił w latach 60-tych. Grobowce najpierw…
Sète w południowo-zachodniej Francji, byliśmy, ale krótko
Miejscowość warta uwagi, leży nad Morzem Śródziemnym, w regionie Oksytania. Jest znanym kurortem. Oczywiście nie jest tak słynna jak choćby Saint Tropez, ale czy o ten blichtr naprawdę chodzi. Ale żeby nie było, jest coś co łączy Sete z kurortami Lazurowego Wybrzeża. Z naszych obserwacji wynika, że nie warto poruszać się po niej samochodem, bo korki potrafią się robić naprawdę długie, a i miejsc parkingowych nie ma tu w nadmiarze. Sète – jak się tu dostaliśmy Nasza wizyta wypadła podczas igrzysk olimpijskich, zrezygnowaliśmy więc z podróży przez Paryż. Inne francuskie połączenia były długie i kosztowne. Teoretyczne można było dolecieć do Montpellier. My wybraliśmy jednak inną opcję. Polecieliśmy do Barcelony, a…
Pałac w Jabłonnie, dobre miejsce na krótką wycieczkę z Warszawy
Powinnam tu napisać, że wycieczka jest krótka zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają w północnej części miasta. Nasza podróż na miejsce z Mokotowa trochę czasu zajęła, ale było warto, bo miejsce jest bardzo miłe. My wybieraliśmy się tu wielokrotnie, cieszę się, że w końcu nam się udało. Pałac w Jabłonnie – trochę historii na początek Już od średniowiecza Jabłonna należała do biskupów płockich, którzy w XV wieku wznieśli tu letnią rezydencję. W 1773 roku Jabłonnę odkupił biskup płocki Michał Poniatowski, późniejszy prymas Polski, brat króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Nową rezydencję zaprojektował Dominik Merlini. Wzniesiono rezydencję, składającą się z trzech budynków. W centralnym mieszkał właściciel, był też pawilon Królewski, przeznaczony dla Stanisława…
Olkusz, nasza wizyta w mieście z przemysłowymi tradycjami
Kiedy zwiedziliśmy Pustynię Błędowską, nasza droga do Krakowa wiodła przez Olkusz. Postanowiliśmy wtedy, że przy najbliższej okazji wybierzemy się do tego miasta. Okazja się nadarzyła, bo znów jechaliśmy z Warszawy do Krakowa. Zboczyliśmy więc trochę z drogi i zwiedziliśmy Olkusz. Olkusz – zaczęliśmy od zakupów Emalia – to skojarzenie mieli nasi znajomi, gdy mówiliśmy im, że jedziemy do Olkusza. Olkuska Fabryka Naczyń Emaliowanych powstała w 1907 roku. Początkowo mała fabryka z czasem rozrosła się i powstał duży zakład produkcyjny. Pierwsza wojna światowa zahamowała rozwój fabryki. W niepodległej Polsce nastąpiła modernizacja zakładu. Jego wyroby eksportowano wówczas do wielu krajów. W 1928 roku zatrudniał 2500 pracowników. Podczas II wojny produkowano tu części…
Surrealizm, inne mity – wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie
Z tym surrealizmem to jest ciekawa sprawa, bo nie do końca wiemy jak rozumieć ten kierunek w sztuce. Często opisujemy rzeczywistość tym słowem, bowiem zaskakuje nas ona czymś czego absolutnie się nie spodziewaliśmy, co wydaje się być niedorzeczne. Warszawskie Muzeum Narodowe postanowiło przybliżyć nam surrealizm w malarstwie. Wystawa „Surrealizm, inne mity” gości w muzealnych salach. Czy to udana opowieść o sztuce? Przeczytajcie. Surrealizm, inne mity – trochę historii na początek Można by powiedzieć, iż nie wiadomo, kiedy rozpoczął się renesans, pewno nawet można dyskutować o dacie początkowej impresjonizmu, ale z surrealizmem to wszystko wiadomo. No bo to w 1924 roku francuski poeta Andre Breton ogłosił pierwszy manifest surrealizmu. Potem nowy…
Budva w Czarnogórze, miasto, które warto odwiedzić
To była nasza pierwsza wizyta w Czarnogórze i właściwie, poza Budvą i lotniskiem w Podgoricy, nic nie widzieliśmy. Za to w Budvie spędziliśmy ponad tydzień, więc udało nam się poznać miasto dość dokładnie. Nasze wrażenia są mieszane i zmieniały się w trakcie pobytu. Budva gdzie to jest i trochę historii Z tytułu wiecie już, że miasto znajduje się w Czarnogórze, leży nad Adriatykiem, w centralnej części czarnogórskiego wybrzeża i jest znanym kurortem. Początki miasta sięgają IV wieku p.n.e. Archeolodzy odkryli, że najpierw istniała tu osada iliryjska, a później grecka. W 168 roku p.n.e. Budva wraz z okolicą dostała się we władanie Rzymu. Za czasów rzymskich rozwinął się handel oraz uprawa…