
Kołobrzeg Podczele, ptaki, morze i historia
Jak pewno wiecie, Kołobrzeg jest miastem, w którym się urodziłam. Spędziłam tu też dzieciństwo i wczesną młodość, wobec tego teksty na temat tego miasta są trochę inne niż pozostałe na stronie. Więcej w nich osobistych wspomnień. Tak też będzie tym razem, tym bardziej, że mam pewne kłopoty z lokalizacją miejsca. Dlaczego? Już to wyjaśniam.
Kołobrzeg Podczele – trochę historii
W drugiej połowie lat trzydziestych XX wieku powstało lotnisko w Bagiczu, obok wybudowano osiedle mieszkaniowe dla obsługi tego właśnie lotniska. Do 1945 roku stacjonowało tu Luftwaffe. To stąd startowały samoloty bombardujące Polskę. Następnie teren zajęły wojska radzieckie, tworząc eksterytorialne miasteczko dla żołnierzy i ich rodzin.
Za czasów mojej odległej już niestety młodości radziecką bazę nazywano Bagicz, a w Podczelu mieściło się sanatorium Katowickiego Zjednoczenia Górniczego. Była to część dawnego kompleksu niemieckiego, która nie znalazła się w eksterytorialnym miasteczku. Znajdował się tu do lat 90-tych największy basen w Kołobrzegu, a do dziś najgłębszy. To właśnie tu w wieku pięciu lat nauczyłam się pływać. Nie było w tym nic dziwnego, bo mój tato przez jakiś czas był kierownikiem tego basenu i czasem zamiast do przedszkola jeździłam na basen. Mam z tych czasów zdjęcie, zrobione w tutejszej kawiarni.
Dziś obie części nazywane są Podczelem.
Kołobrzeg Podczele – Ekopark Wschodni
Powstał w 1996 roku. Ciągnie się między Kołobrzegiem a Podczelem (kiedyś Bagiczem). Wzdłuż wybrzeża poprowadzono ścieżkę rowerową i pieszą. W okolicy Podczela (dawnego, dziś sanatorium) znajdują się stawy. Zachęcam, aby przyjechać do Podczela (starego), jest tu parking. Spacer między stawami sprawi Wam wiele radości. W każdym razie, ja kiedy tylko tu jestem, nie mogę się napatrzyć na liczne ptaki. Ostatnio spotkałam gęgawy. Kormoranów też było całe zatrzęsienie. Ścieżka prowadzi prosto do morza. Można tu zakończyć spacer i wrócić do samochodu, można też iść dalej do osiedli mieszkaniowych w Podczelu (kiedyś Bagiczu), także spacer morskim brzegiem sprawia wiele radości.
Bardzo przyjemna jest też wycieczka z Kołobrzegu. Proponuję zacząć w okolicy hotelu Arka. Przy okazji wstąpcie do kawiarni, znajdującej się w hotelu, na najwyższym piętrze. Obraca się ona wokół własnej osi i przez okna widać coraz to różny krajobraz. Wrażenie jest niezapomniane.



Podczele dawne koszary, dziś dzielnica mieszkaniowa
Jak widzicie zastosowałam już obecną nazwę i do niej muszę się przyzwyczaić. Rosjanie opuścili ten teren 28 maja 1992 roku. Informacje, które zaraz podam zaczerpnęłam z portalu Miasto Kołobrzeg. Teren był zdegradowany ekologicznie, bo Rosjanie przed wyjazdem wypuścili ze zbiorników paliwo. Infrastruktura lotniska została zdewastowana i rozkradziona. Eksperci ocenili, że 13, 30 hektara było zanieczyszczone przez składowiska odpadów. Na oczyszczenie terenu wydano gigantyczne pieniądze.
Dziś stare koszary sąsiadują z nowymi budynkami, czasem można zobaczyć schron. Droga do lotniska nie była zbyt zachęcająca, wycofałam się na widok wielkiej kałuży. Postanowiłam pojechać z drugiej strony i to się udało. Drogą krajową numer 11 pojechałam w kierunku Koszalina. Kiedy pojawiła się tablica z nazwą miejscowości: Bagicz, skręciłam w pierwszą drogę w lewo. A potem droga zawiodła mnie na lotnisko. Minęłam schrony. A niedaleko drogi 11 natknęłam się na niemiecki cmentarz, a właściwie na to, co z niego zostało.






Jeśli
lubicie Zachodniopomorskie, zerknijcie tu:
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Naszych noclegów szukamy za pomocą bookinga. Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com

