Jiczyn
Blog,  Czechy,  Europa

Jiczyn, czyli spotkanie z Rumcajsem

Od dawna już nie jesteśmy dziećmi, ale pamiętamy czechosłowacką kreskówkę  o dzielnym i sprytnym Rumcajsie i złym hrabim. Będąc w Czechach postanowiliśmy więc odwiedzić rodzinne miasto rozbójnika – Jiczyn. To oczywiście tylko część prawdy, pojechaliśmy do Jiczyna, by zobaczyć ciekawe miasto i poznać prawdziwą historię bajkowego hrabiego, czyli Albrechta von Wallensteina.

Jiczyn. Valdicka Brama
Valdicka Brama

Jiczyn – historia prawdziwa, początek

Dzieje miasta zaczynają się na przełomie XIII i XIV wieku. Rozwój Jiczyna zaczął się w końcu XV wieku. Prawdziwie złoty wiek przeżyło miasto, gdy jego właścicielem został Albrecht von Wallenstein w 1620 roku. Pochodzący ze zubożałej rodziny szlacheckiej, ambitny i zdolny został jednym z najlepszych dowódców wojskowych swoich czasów ( i chyba nie tylko). W pustoszącej Europę wojnie 30-letniej stanął po stronie cesarza. Zwycięstwa nad wojskami protestanckimi, sukcesy, wszystko to zaowocowało obdarowaniem go ogromnym majątkiem i tytułami. Wyobraźcie sobie, iż był generalissimusem, admirałem floty bałtyckiej. Miał majątki w okolicach Żagania, wspaniały pałac na Małej Stranie w Pradze. A jeśli zwiedzacie Czeski Raj, to szybko okazuje się, że wszystko wokół …należało kiedyś do niego. Najbardziej jednak ukochał Jiczyn.

Przejście do Rynku
Przejście do Rynku

Jiczyn- historia prawdziwa

Miasto rozbudowywał, bił własną monetę. Powstala nowa część Jiczyna. Były dalsze plany i włoscy architekci. I wszystko układało się dobrze, zbyt dobrze…Łaska cesarska okazała się jednak nietrwała. W 1634 roku  władca oskarżył go o zdradę i pozbawił tytułów. A potem…Jak to często w historii bywa, Wallenstein próbował ucieczki, ale siepacze cesarscy dopadli go w Chebie i zamordowali. Jego jiczińskie pomysły nie były już kontynuowane. Nie wiem czy można powiedzieć, iż Jiczyn popadł w uśpienie, ale na pewno stracił swoją szansę na dynamiczny rozwój. W 1813 roku odbyło się tu jeszcze spotkanie cesarzy tworzących koalicję przeciw Napoleonowi i na krótki moment miasto wróciło do wielkiego świata. Dziś jest spokojnym, ładnym miasteczkiem zamieszkałym przez kilkanaście tysięcy mieszkańców i dla wielu turystów bazą do zwiedzania Czeskiego Raju.

Jiczyn. Rynek z góry
Rynek z góry

Historia bajkowa, Rumcajs

Skąd się wziął ten Rumcajs? A nie wiem czy pamiętacie o jego żonie Hance i synu Cypisku? Postać Rumcajsa narysował Radek Pilar, czeski rysownik. Najpierw jednak były powieści Vaclava Ctvrtka. W skrócie (piszę dla tych, którzy serialu nie oglądali) było tak. Rozbójnik z rzaholeckiego lasu walczy z księciem panem z Jiczyna ( pierwowzorem był tu Wallenstein).

Wcześniej był Rumcajs szewcem właśnie w Jiczynie. Jak się łatwo domyślić Rumcajs odnosi w tej walce sukcesy, a książę nie dość, że był zły, to w dodatku niezbyt był rozgarnięty. Trochę to wszystko wpisywało się w klimat opowieści pasujących do komunistycznych czasów, ale tak naprawdę było chyba po prostu całkiem miła historią dla dzieci. Film był emitowany w 3 seriach od 1967 do 1974 roku, a powstało łącznie 39 odcinków. Można powiedzieć, iż miał ten film status „kultowego” ( wiem, wiem, wtedy nikt tak nie mówił). Popularność próbowano nawet zdyskontować marketingowo – w Polsce powstał proszek do prania dziecięcych ubrań o wdzięcznej nazwie Cypisek. Zdania o jego jakości były podzielone…

Jiczyn. Bajkowa rodzinka
Bajkowa rodzinka
Jiczyn. Zakład szewski
Zakład szewski

Jiczyn – co tu można zobaczyć ?

Symbolem miasta jest potężna, renesansowa Valdicka Brama wybudowana w latach 1568-1578. Ma 52 metry wysokości Można wejść na jej szczyt – to 156 stopni. Z góry oczywiście mamy piękny widok na centrum miasta, rynek i okolice. Stanowiła niegdyś fragment systemu obronnego miasta. Obok wieży jest XVI wieczny pałac, a w nim muzeum. Do pałacu przylega barokowy kościół św. Jakuba. I tak oglądając znajdziemy się na rynku. Wokół sporo ładnych kamienic, na środku  rynku stoi barokowa rzeźba. Klucząc chwile spokojnymi uliczkami dojdziemy do synagogi. A co z Rumcajsem zapytacie? Poświęcone rozbójnikowi interaktywne muzeum mieści się obok zamkowego.
Znajdziecie tam świat postaci z bajki, to muzeum zdecydowanie dla dzieci ( wstyd się przyznać, ale mnie się też podobało). Dalej, przy jednej z sąsiednich ulic,  jest szewski warsztat Rumcajsa…Kontynuując  spacer można dotrzeć do kolejnych kościołów i do małego i parku, znajdującego się na tyłach pałacu. No i zapomniałbym napisać co jest w muzeum. To zbiory przedstawiające historię miasta, Albrecht (tak go już nazywajmy) jest tu oczywiście obecny. Jest też sala w której odbywały się antynapoleońskie obrady. Zbiory może nie zachwycają, ale warto tu zajrzeć, bo jednak dzięki nim łatwiej można zrozumieć dzieje miasta i okolicy.

 Albrecht von Wallenstein
Albrecht von Wallenstein
Jiczyn. Muzeum w pałacu
Muzeum w pałacu
Zbiory w muzeum
Zbiory w muzeum
Jiczyn. Łącznik między pałacem a kościołem
Łącznik między pałacem a kościołem

Jiczyn – czy to długa wycieczka?

W mieście spędziliśmy kilka godzin. Można tu po prostu „wpaść przejazdem”. Można także zatrzymać się i potraktować miejsce jako bazę wypadową na trasy Czeskiego Raju. Spokojna i miła atmosfera gwarantowana, a i zakupy w sklepie czy wizyta w gospodzie  czy restauracji nie stanowią żadnego problemu. Jeśli ktoś nie pamięta, to w internecie może w ramach przypomnienia obejrzeć któryś z odcinków historii Rumcajsa. W końcu kiedyś był on bardzo popularny i w Polsce, a o ludziach mówiono czasem „wygląda jak Rumcajs”. I na koniec  – tak warto tu przyjechać, ze względu na zabytki, historię z bajki (  dziś w końcu podążamy śladami filmów i literatury), ale i ze względu na tę uroczą, spokojną, atmosferę panującą w czeskich miasteczkach.

Kamienice w Rynku i Marcin
Kamienice w Rynku i Marcin
Jiczyn. Rynek, brama  i pałac
Rynek, brama i pałac
Park i pozostałość murów miejskich
Park i pozostałość murów miejskich
Uliczka na tyłach Rynku
Uliczka na tyłach Rynku

Informacje praktyczne

Valdicka Brama

Kwiecień – czerwiec wtorek – piątek 10 -16, sobota – niedziela 10- 18

Lipiec – sierpień poniedziałek – niedziela 10-18

Wrzesień – październik wtorek – piątek 10 -16, sobota – niedziela 10- 18

Bilet kosztuje 40 koron (50 koron – aktualizacja 29.01.2024)

Muzeum Regionalne i galeria (aktualizacja – remont do 2026 roku)

Styczeń – marzec wtorek – niedziela 10 – 16

Kwiecień – czerwiec 9 – 17

Lipiec – sierpień poniedziałek – niedziela 10 -18

Wrzesień – grudzień

Wtorek – niedziela 9-17

Bilet kosztuje muzeum 80 galeria 45

Warsztat szewski Rumcajsa

Kwiecień – czerwiec wtorek – piątek 10 – 16

Lipiec – sierpień poniedziałek – niedziela 10 – 18

Wrzesień – październik wtorek – piątek 10 16 sobota – niedziela 10 18

Świat Rumcajsowy

Poniedziałek – niedziela 9 -17

W rynku mieści się biuro informacji turystycznej. Tu dowiedźcie się nie tylko o tym co oglądać w Jiczynie, ale także o atrakcjach Czeskiego Raju.

Aktualizacja z Warszawy 29.01.2024

Jeśli

lubicie Czech, zerknijcie tu;

chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;

interesują Was ciekawe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, szczegóły znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Z czasów dzieciństwa pamiętam kolorową puszkę portugalskich sardynek. Na sklepowej półce wśród nijakich opakowań peerelowskich towarów była prawdziwą obietnicą przygody. Potem była podróż do zimowego Budapesztu i smak papryki i wina. Zawsze marzyłem o poznawanie świata, tego bliskiego i dalekiego, i to marzenie spełnia się w moim życiu. Lubię zwiedzać Polskę, cieszę się, iż każda podróż po naszym kraju przynosi fascynujące odkrycia. Zawsze chętnie wracam do Rzymu, poznawanie tego miasta to niekończąca się historia. Opisywałem meandry świata polityki i ekonomii, ale także ciekawe miejsca warte zobaczenia. Praca i związane z nią podróże zawiodły mnie do wielu niezwykłych zakątków, świątyń w Japonii, Watykanu, muzeów Amsterdamu. Od 8 lat współtworzę projekt Podróżniczy Dom Kultury. Piszę, komentuję w mediach społecznościowych. Wciąż myślę o kolejnych wyprawach.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies