Słowacja
Słowacja, kraj naszych południowych sąsiadów ma wiele do zaoferowania. Urzekła nas przede wszystkim piękna przyroda. Dwie jaskinie: Lodowa i Domica na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Wpisana na listę UNESCO Lewocza jest bardzo ładna i na pewno warto spędzić w niej trochę czasu. Nam się udało. Z kolei Zamek Spiski robi wrażenie swoją wielkością. Z góry rozciąga się wspaniały widok na całą okolicę.Słowacja oferuje więc wiele i pewnie jeszcze trochę podróży przed nami. Jak widzicie to jeden z nielicznych krajów, w którym nie byliśmy w stolicy. Bratysława na nas czeka, a my na nią. Pewnie niedługo się doczekamy.Oczywiście chcemy też odwiedzić Koszyce i pochodzić po górach.
Weekend na Słowacji to bardzo dobry pomysł
Weekend na Słowacji – w pierwszym dniu zaproponuję Wam atrakcje przyrodnicze, a w następnym będziecie zwiedzać zabytki. Proponuję w piątek wieczorem przenocować gdzieś na południu. Kraków będzie dobrym rozwiązaniem. Pozwoli to na rozpoczęcie wycieczki w sobotę w godzinach przedpołudniowych. Granicę przekraczamy w Chochołowie. Weekend na Słowacji – Dobszyńska Jaskinia Lodowa Trzeba dojechać do miejscowości Dobszyna i tam zostawić samochód. Do jaskini musicie dojść na piechotę, jest to jakieś 800 metrów pod górę. Warto jednak podjąć ten trud, pod ziemią jest pięknie. Nie zapomnijcie wziąć ciepłych ubrań, polar jak najbardziej wskazany, bo pod ziemią jest zimno. W końcu to jaskinia lodowa. Zobaczyć zdjęcia i więcej poczytać o jaskini możecie w tekście…
Wąwóz Zadielski w słowackim Krasie, było zielono
Wąwóz Zadielski odwiedziliśmy, kiedy dzień chylił się ku końcowi i w dodatku na chwilę zepsuła się pogoda i niebo zasnuło się chmurami. Wobec tego początkowo wąwóz wydawał się nam ciemny. Ale kiedy znów zaświeciło słońce, zobaczyliśmy urok tego miejsca, gdzie rośliny są naprawdę zielone, a woda w rzece biała. Wąwóz Zadielski – jak wygląda? Wąwóz Zadielski jest najbardziej znanym miejscem we wschodniej części Słowackiego Krasu. My przeszliśmy cały wąwóz w jedną i w drugą stronę, choć było to trochę męczące, ale tylko dlatego, że mieliśmy za sobą cały dzień zwiedzania. Nad nami wznosiły białe skały. Białe były jednak te wysoko nad ziemią, te niżej były raczej zielone, bo pokrywał je…
Zwiedzanie Lewoczy słowackiej perełki na liście UNESCO
Podczas ostatniej wycieczki na Słowację spaliśmy w Lewoczy. Jest to niezwykłe miasto wpisane na listę Światowego dziedzictwa UNESCO. Zachwyciło nas w całości zachowane stare miasto, otoczone murami obronnymi. Wspaniały jest wielki rynek, dziś nazwany Placem Mistrza Pawła. Na nim znajduje się zabytkowy ratusz, kościół pod wezwaniem św. Jakuba, a otoczony jest pięknymi kamienicami. Zwiedzanie Lewoczy zaczęliśmy właśnie od spaceru po mieście, ale najpierw poznaliśmy jego historię. Zwiedzanie Lewoczy – historia Pierwsze słowiańskie osady powstały na tym terenie przed XII wiekiem, a połowie tego wieku król węgierski Gejza II osiedlił tu osadników niemieckich, wywodzących się głównie z Saksonii. W 1271 roku Lewocza należała do związku saskich Miast Spiskich, ale szybko się…
Zwiedzanie Zamku Spiskiego
Ruiny Zamku Spiskiego górują nad okolicą, wyglądają naprawdę wspaniale i każdy, kto je widzi, ma ochotę zaraz tam pojechać i zobaczyć je z bliska. Ta chęć nie ominęła i nas, więc z drobnymi przygodami dotarliśmy na miejsce i rozpoczęliśmy zwiedzanie Zamku Spiskiego, a konkretnie ruin, jakie po nim pozostały. Zwiedzanie Zamku Spiskiego – trochę o trudnościach komunikacyjnych Ale najpierw o trudnościach, na jakie po drodze natrafiliśmy, tak ku przestrodze. Otóż z Lewoczy do Zamku Spiskiego trzeba jechać autostradą, a na Słowacji obowiązują winiety, które kupuje się na stacjach benzynowych (ale tylko niektórych). My niestety stacji nie znaleźliśmy, więc jechałam nielegalnie. Potem musieliśmy znaleźć odpowiednią aplikację na telefon i w ten…
Jaskinia Domica – było pięknie
Kolejną jaskinię podczas wycieczki po Słowacji postanowiliśmy obejrzeć tuż przy granicy węgierskiej. Była to Jaskinia Domica. Leży ona w południowo-zachodniej części Słowackiego Krasu. Jaskinia Domica – informacje praktyczne Do jaskini wchodzi się o pełnych godzinach. Zwiedza się w towarzystwie przewodnika. Samochód zostawia się na parkingu, a jaskinia znajduje się po drugiej stronie ulicy. Nie trzeba się do niej wspinać pod górę. Na miejscu nie ma żadnej restauracji i właściwie nie ma możliwości zjedzenia czegokolwiek. Jest natomiast automat z piciem. Dodatkowo trzeba płacić za zdjęcia – 7 euro. Bilet normalny kosztuje 16 euro. Jaskinia Domica – opis Jaskinia jest wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i ja jeszcze tak pięknej jaskini…
Dobszyńska jaskinia lodowa na Słowacji
Wybieraliśmy się na Słowację, a od dawna kojarzy mi się ona z jaskiniami. Jak byłam dzieckiem właśnie tu widziałam pierwszą w swoim życiu jaskinię, była to Jaskinia Bielska. Tym razem postanowiliśmy obejrzeć te, które znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i pierwsza na naszym szlaku znalazła się Dobszyńska Jaskinia Lodowa. Dobszyńska Jaskinia Lodowa – kilka informacji praktycznych – należy dojechać do miejscowości Dobszyna (Dobsina) i na parkingu zostawić samochód, – do jaskini trzeba dojść, jest to około 800 metrów pod górę, – w jaskini chodzi się po metalowych schodach, warto mieć odpowiednie buty, – w jaskini jest zimno, polar jest jak najbardziej wskazany, – bilet kosztuje 8 euro (aktualizacja…
Zwiedzanie zamku w Starej Lubowni
Po wizycie w Niedzicy postanowiliśmy udać się na drugą stronę granicy, aby zwiedzić jeszcze jeden zamek, tym razem w Starej Lubowni Był to zamek pograniczny wzniesiony w latach 1301 – 1308, strzegł szlaków handlowych z Polski na Węgry. W latach 1414 – 1772 był siedzibą polskich starostów. Dlaczego? Za chwilę wyjaśnię. Po 1772 roku popadł w ruinę. Potem jeszcze należał do Zamoyskich, którzy usiłowali go restaurować. Było to po 1883 roku roku. Zwiedzanie zamku w Starej Lubowni – legenda Z powstaniem zamku wiąże się następująca legenda: Pewnego dnia nad brzegiem Popradu przy miasteczku Lubownia stanęli jeźdźcy. Dowodził nimi stary szlachcic Lubovensky. Tak mu się tu spodobało, że na skalnej skale…
Weekend w Krynicy z wypadem na Słowację
Weekend w Krynicy powinniście uatrakcyjnić wypadem na Słowację, a konkretnie do znajdującego się na Światowej Liście UNESCO Bardejova. Rodzaj aktywności w tym rejonie zależy od pory roku. W zimie możecie pojeździć na nartach, a w pozostałych miesiącach wybrać się na spacer lub na górską wycieczkę. Warto rozpocząć weekend od piątkowego wieczoru i zjedzenia kolacji w jednym z licznych lokali, spaceru po parku. Zakładamy, że weekend zaczynacie po piątkowym dniu pracy. Taka opcja możliwa jest do zrealizowania dla mieszkańców południowej Polski i trudniejsza dla tych, którzy będą podróżować ze stolicy. Cóż, podróż z północy Polski zajmuje wiele godzin. Warto zresztą pamiętać, że drogi w polskich górach są malownicze, ale ich pokonywanie…
Bardejów, po słowacku Bardejov
Jest to prawdziwa perełka tuż za granicą. Starówka z kościołem i ratuszem jest wpisana na listę UNESCOi w pełni na to zasługuje. Rynek ze wspaniałymi kamieniczkami robi wrażenie nawet na najbardziej wybrednych. My Bardejów lubimy i właśnie odwiedziliśmy to miasto po raz kolejny, tym razem po 8 latach przerwy. Już wtedy nam się podobało, ale teraz i tu pieniądze unijne pozwoliły zadbać jeszcze bardziej o szczegóły. Jeżeli więc będziecie w okolicy Krynicy lub w Beskidzie Niskim koniecznie wybierzcie na wycieczkę do Bardejowa. Z Krynicy czy Gorlic to tylko pół godziny jazdy samochodem. Bardejów – kościół św. Idziego Szczególnie duże wrażenie robi gotycki kościół pod wezwaniem św.Idziego. Bardzo urodziwy z zewnątrz,…