Muzea Kapitolińskie trzeba odwiedzić, kolekcja jest wspaniała
Wrócimy jeszcze na trochę do Włoch, a konkretnie do Rzymu, bo nie zdążyliśmy jeszcze napisać Wam o kilku miejscach. Jednym z nich są Muzea Kapitolińskie. Była to już nasza druga wizyta w tym miejscu i pewnie nie była to wizyta ostatnia. Muzea Kapitolińskie – skąd się wzięły? Są uznawane za najstarszą placówkę muzealną na świecie. Pierwsze zbiory podarował miastu papież Sykstus IV w 1471 roku. Pochodziły one z kolekcji zgromadzonej w Pałacu Loterańskim. Wśród przeniesionych zabytków była między innymi słynna wilczyca, posąg konny Marka Aureliusza, a także rzeźba chłopca wyciągającego cierń z własnej stopy. W połowie XVIII wieku papież Benedykt założył Pinakotekę Kapitolińską, zgromadzone w niej dzieła również należą do…
Podróżnicze podsumowanie 2023 roku, mogło być lepiej
Trochę spóźnione, ale jednak ukaże się podróżnicze podsumowanie roku 2023. Trudno mi było zabrać się za pisanie tego tekstu, bo szczerze mówiąc, nie był to dla mnie najlepszy rok. Przede wszystkim przekroczyłam dopuszczalną normę wszelkiego rodzaju przeziębień, gryp i im podobnych. Do tego dołączyły problemy osobiste, które wiązały się z załatwianiem mnóstwa spraw urzędowych. Ale to już za mną, a w tekście skupię się na tym, co było przyjemne, czyli na podróżach. Podróżnicze podsumowanie 2023 roku – pierwszy kwartał Po wizycie w Portugalii pod koniec 2022 roku, w styczniu odpoczywaliśmy, a ja pewnie chorowałam. W podróż wyruszyliśmy dopiero w lutym i to do dobrze nam znanego Leukerbad. Pobyt w górach…
Sperlonga, miasto na południe od Rzymu, podobało nam się morze
Po wykluczeniu Orte, jako miejsca, w którym mogłoby się znajdować nasze mieszkanie, pojechaliśmy szukać szczęścia na południe od Rzymu. Wybraliśmy Sperlongę, do której dojechaliśmy pociągiem i autobusem. Nie chcecie wiedzieć, jak wyglądał dworzec kolejowy. Ogólnie jednak sama Sperlonga nawet nam się spodobała. Mieszkaliśmy w apartamencie z widokiem na morze. Było trochę po sezonie. Sperlonga – pierwsze wrażenie Od razu zauważyliśmy, że było cieplej niż na północ od Rzymu. Miasteczko wydawało się trochę senne. Okazało się, że było już po sezonie, stąd pustki na ulicach. Niektóre restauracje były zamknięte. Inne otwarto następnego dnia, bo jak się okazało, w poniedziałek, raczej nic nie działa. Znaleźliśmy blisko apartamentu sklep z rybami i owocami…
Orvieto zachwyca, czyli dlaczego warto zobaczyć ładne miasto z piękną katedrą
Jadąc z Orte do Orvieto ( pamiętacie, gościliśmy w małym, włoskim miasteczku Orte) napotkaliśmy na pewne trudności. Otóż po dłuższym oczekiwaniu na miejski autobus, kazało się, że jednak nie pojedzie. Musieliśmy w inny sposób dotrzeć na stację kolejową. Udało nam się na szczęście złapać autobus przelotowy. W Orvieto kontynuowaliśmy naszą misję poszukiwania mieszkania we Włoszech. Orvieto kilka informacji o mieście Orvieto było jednym z głównych miast Etrusków. Później były czasy rzymskie. Pod koniec VIII wieku przyłączono je do Państwa Kościelnego. W XII i XIII wieku często przebywał tu dwór papieski, miasto przeżywało swój najlepszy czas, rozkwitło. Jego znaczenie zmalało w XVII wieku. Obecnie dzięki turystyce przeżywa rozkwit. Nie ulega wątpliwości,…
Orte interesujące miejsce na krótki pobyt, warto było zajrzeć
Po dniu spędzonym w Rzymie ruszyliśmy dalej. Pierwszym naszym celem było Orte. Na wstępie muszę jednak napisać, że ten wyjazd różnił się od pozostałych. Chcieliśmy sprawdzić, czy kupno mieszkanie we Włoszech jest dobrym pomysłem. Postanowiliśmy więc spać w apartamentach i poruszać się komunikacją publiczną. Orte – gdzie to jest? Orte znajduje się około 80 kilometrów na północ od Rzymu i trafiliśmy tu za sprawą pewnych znanych blogerów, którzy kupili w mieście mieszkanie. Ponieważ bardzo zachwalali miejscowość, postanowiliśmy spróbować, czy nam też ona przypadnie do gustu. Trochę zdziwiliśmy się po przyjeździe z Rzymu na dworzec kolejowy, bo okazało się, że na miejsce, do starej części miasta, trzeba jechać autobusem. I wcale…
Rzym Bazylika Santa Maria Maggiore, świątynia, którą warto odwiedzić
Ostatnio będąc w Rzymie odwiedziliśmy trzy kolejne kościoły. Wiadomo, że ilość świątyń w Wiecznym Mieście jest niezliczona, więc zwiedzanie ich sobie dawkujemy. Jako pierwszą odwiedziliśmy Bazylikę Santa Maria Maggiore. Nie musieliśmy się do niej dostawać jakimś środkiem lokomocji, bo mieszkaliśmy po sąsiedzku i idąc w okolice największych rzymskich atrakcji, mijaliśmy ją po drodze. Rzym Bazylika Santa Maria Maggiore – trochę historii, a może legend Jak można się domyślić Bazylikę poświęcono świętej Marii z Nazaretu. Jej inną nazwą jest Bazylika Matki Boskiej Śnieżnej. Według legendy papież Liberiusz i rzymianin Jan ujrzeli we śnie Matkę Bożą. Powiedziała im ona, że w miejscu, w którym w środku lata spadnie śnieg, zostanie wybudowana świątynia.…
Bergamo warto zwiedzić
Bergamo to nie tylko port lotniczy, na którym lądują samoloty Wizzair i innych tanich linii lotniczych. Warto zarezerwować sobie trochę czasu, aby to ładne miasto obejrzeć. My tak właśnie zrobiliśmy. Po powrocie znad jeziora Garda, ruszyliśmy oglądać Bergamo. Podróż znad Gardy Mieliśmy więcej szczęścia niż w drodze nad jezioro. Taksówką dojechaliśmy do Descanzano i nawet triatlon nam nie przeszkodził. Pociąg ekspresowy szybko dowiózł nas do Bresci, potem już zwykłym, regionalnym jechaliśmy do Bergamo. Nota bene pociąg regionalny swoją szybkością i wyglądem trochę nas „rozczulił”. Przypominał naprawdę pociągi z czasów PRLu. Towarzyszyła nam burza i jak wysiedliśmy na stacji jeszcze trochę padało. Do wynajmowanego mieszkania doprowadziła nas aplikacja google maps, potem…
Bardolino, zabytki, wino i piękne widoki
Nad jeziorem Garda zatrzymaliśmy się w uroczym Sirmione, które Wam już opisałam. Po jeziorze pływają promy można więc wybrać się do innych miejscowości. Nasz wybór padł na Bardolino, a wszystko to z powodu wina, które nosi taką samą nazwę, jak miejscowość. Bardolino i kolejka do kasy Przyszliśmy 20 minut przed planowym odpłynięciem promu i już myśleliśmy, że nie zdążymy kupić biletów, bo kolejka była naprawdę długa. Zdążyliśmy, a gdybyśmy nawet nie zdążyli, to można je nabyć już na promie za 1 euro więcej. Bilet ze zniżką z hotelu w obie strony kosztował około 17 euro od osoby. Płynęliśmy prawie godzinę, podziwiając mijane miejscowości. Najpierw przed naszymi oczami ukazała się rzymska…
Sirmione prawdziwa perełka nad jeziorem Garda
Doszliśmy do wniosku, że Włochy są przez nas trochę zaniedbane, postanowiliśmy więc pojechać do miejsca, które od dawna kołatało nam się po głowie, czyli nad jezioro Garda. Zdecydowaliśmy się na nocleg w najbardziej malowniczej miejscowości, Sirmione. Była to świetna decyzja, mimo że noclegi są tu droższe niż gdzie indziej. Sirmione – jak się tu dostaliśmy? Przylecieliśmy samolotem Wizzair do Bergamo, z lotniska autobusem numer 1 pojechaliśmy na stację kolejową. Musieliśmy zmienić początkowy plan, bo na autobus linii Flixbus zabrakło biletów. Na stacji kupiliśmy bilety do Dezcensano (7,60 euro od osoby), musieliśmy przesiąść się w Treviglio na głównej stacji (przed nią jest jeszcze jedna i tu nie należy wysiadać). Mieliśmy trochę…
Zamek św. Anioła w Rzymie warto zobaczyć
Ostatnie miejsce, jakie chcę opisać po naszym pobycie w Rzymie, to zamek św.Anioła. Do tej pory mijaliśmy go idąc z centrum miasta do Watykanu. Teraz postanowiliśmy wejść do środka, zobaczyć, co kryje, a także z góry spojrzeć na miasto. Był to bardzo dobry pomysł. Zanim jeszcze wejdziemy do środka, warto obejrzeć most, którego pierwsza wersja powstała już za czasów Hadriana (133-134). Z tego mostu pozostały trzy środkowe arkady. W czasach baroku most został przebudowany i ozdobiony figurami aniołów, zaprojektowanymi przez Berniniego. Zamek św. Anioła w Rzymie – skąd się wziął? Zamek wybudował Hadrian i miał on być grobowcem jego i rodziny. Budowa mauzoleum rozpoczęła się w roku 123, a zakończyła,…