Polska
Właściwie powinno być Polska magiczna, bo tak widzimy nasz kraj i tak chcemy go opisywać. Szukamy miejsc przede wszystkim ładnych i atrakcyjnych. Chcemy, aby nasze podróże były różnorodne.Odwiedzamy miejsca znane i nieznane. Wiemy, że lepiej brzmi, iż odkrywamy nowe miejsca, ale przecież te najbardziej znane też są godne uwagi, dlatego nie wykluczamy ich z naszych podróży. Lubimy zwiedzać zamki i pałace, uwielbiamy uliczki starych miast i miasteczek, wstępujemy do interesujących muzeów, odwiedzamy skanseny.Zwiedzamy parki narodowe i krajobrazowe, odkrywamy magiczne miejsca, mamy swoje ulubione. Lubimy morze, góry, jeziora i lasy. uwielbiamy spokój i urodę tych miejsc. Cieszy nas przyroda o każdej porze roku. Jesteśmy mieszczuchami, ale czasem potrzebujemy pobyć sam na sam z naturą.Kiedy potrzebujemy trochę się zmęczyć, jedziemy w góry. Zdobywamy szczyty, chodzimy po trasach i cieszymy się z naszej kondycji. Lubimy Bieszczady i Sudety, tylko Tatry są jeszcze przed nami. Ale Orlą Perć sobie odpuścimy.
Świętokrzyskie największe atrakcje, które warto poznać
Przez trzy lata regularnie bywaliśmy w województwie świętokrzyskim, poznając jego kolejne atrakcje. Okazało się, że miejsc wartych uwagi jest tam naprawdę dużo. Z tych naszych podróży przywieźliśmy tyle wrażeń, że postanowiliśmy napisać przewodnik, abyście i Wy mogli spędzić czas tak miło, jak my. Przewodnik jest już w naszym sklepie, a zatem czas na podsumowanie. Świętokrzyskie największe atrakcje – miasta Miejsce 1 przyznajemy Sandomierzowi za wspaniałe zabytki, niesamowite eksponaty w muzeach i atmosferę. Miejsce 2 otrzymują Kielce, które bardzo nas zaskoczyły. Na terenie miasta znajdują się rezerwaty przyrody i jaskinie. Muzeum Narodowe, mieszczące się w pałacu biskupim i katedra zaraz obok, są warte, aby spędzić tu trochę czasu. Nad miejscem 3…
Stawy Raszyńskie i Pałac Falenty, piękne miejsce blisko Warszawy
Tylko kilkanaście minut dzieli zatłoczone centrum Warszawy od tego miejsca. Po krótkiej podróży znajdziecie się w rezerwacie przyrody Stawy Raszyńskie. A to już jest naprawdę inny świat. No i jeszcze możecie zobaczyć pałac. Stawy Raszyńskie – kilka słów o historii Pierwsze co przyszło mi na myśl przed wycieczką, tu w 1809 roku rozegrała się bitwa pod Raszynem. Jak to często bywa w naszej historii walczyliśmy z przeważającymi siłami wrogami (Austriakami), ale bitwy nie przegraliśmy. Śladów bitwy tu nie znajdziecie, no może tylko pamiątkowy kamień. Za to przed spacerem po ścieżkach parku warto obejrzeć pałac. To budowla barokowa z XVII wieku, zniszczona w trakcie potopu szwedzkiego, a potem odbudowana i przebudowana.…
Brodnicki Park Krajobrazowy, czyli miejsce pełne uroku
W Brodnickim Parku Krajobrazowym byliśmy w maju, dlatego podziwialiśmy wszystkie odcienie zieleni. W pierwszym dniu obejrzeliśmy trzy ścieżki dydaktyczne, a w drugim wybraliśmy się nad jezioro żółtym szlakiem z Bachotka. Wszystkie wycieczki zrobiły na nas duże wrażenie. A dodatkowo na polu namiotowym w Grzmięcej działała smażalnia ryb ze znakomitym jedzeniem. Brodnicki Park Krajobrazowy – ścieżki dydaktyczne Uznaliśmy, że najlepszym sposobem na poznanie Parku będę wędrówki po ścieżkach dydaktycznych. Pomysł okazał się niezwykle udany, a my mieliśmy okazję poznać naprawdę piękne miejsca. Przeszliśmy więc trzy ścieżki, a na koniec odbyliśmy jeszcze jedną wycieczkę, tym razem poruszaliśmy się żółtym szlakiem. Ale po kolei. Ścieżka Bobrowiska Początek ścieżki znajduje się w Grzmięcej, także…
Rudka Sanatoryjna – leśne sanatorium i konny tramwaj
Leżalnie na świeżym powietrzu, piękna architektura, no i tramwaj, tyle że konny. To wszystko znajdziecie w Rudce Sanatoryjnej. Klimat trochę jak z początków XX wieku, a może książki „Czarodziejska góra” Tomasza Manna. Ale w końcu czemu się dziwić? To szpital, sanatorium dla ludzi chorych na płuca, niegdyś dotkniętych gruźlicą. Wszystko to nie w górach, a na Mazowszu, tylko 50 kilometrów od Warszawy. Rudka Sanatoryjna – trochę historii Jak pomóc chorym na gruźlicę i choroby płuc? To może niech pojadą w wysokie góry? Spróbujmy inaczej. Takie pytania i odpowiedzi dawali sobie lekarze w początkach XX wieku. I tak w 1908 roku powstało sanatorium, szpital przeciwgruźliczy w Rudce Sanatoryjnej na Mazowszu. Inicjatorem…
Fałatówka ciekawe miejsce blisko Bielska-Białej
Po zwiedzeniu Bielska-Białej, w drodze powrotnej do Warszawy, wstąpiliśmy jeszcze do dawnego domu malarza Juliana Fałata. Dziś mieści się tu muzeum poświęcone twórczości artysty. Aby dotrzeć na miejsce musieliśmy opuścić Bielsko i udać się do położonej w górach miejscowości Bystra. Sama okolica nam się bardzo spodobała, ujrzeliśmy też znaki szlaków turystycznych, ale tym razem nie o tym. Fałatówka – historia miejsca W Bystrej w willi z ogrodem przez dwadzieścia lat mieszkał i tworzył Julian Fałat. Po śmierci artysty dom odziedziczyły jego dzieci Helena Niemczewska i Kazimierz Fałat. W willi do 1943 roku mieszkał syn Kazimierz, który jako żołnierz sił niemieckich został wzięty do niewoli we Włoszech i po wojnie zamieszkał…
Promnice, zameczek myśliwski warto tu zajrzeć
Zamek Książ, pałac w Pszczynie, te miejsca kojarzą się z niezwykłą postacią pięknej księżnej Daisy. O jej niezwykłym życiu pisaliśmy już niejednokrotnie. Podążając jej śladami musieliśmy w końcu trafić do myśliwskiego zameczku w Promnicach. No i udało się i naprawdę warto było tu przyjechać. Promnice – jak tam trafić? Ze zdjęć mogłoby wynikać, iż jest położony w odludnej krainie, wśród lasów. No i jest w tym trochę prawdy, bo jest położony w lesie, nad brzegiem Jeziora Paprocańskiego. Tyle tylko, że nie jest to od dawna odludna kraina. Jesteśmy na Śląsku, niedaleko Pszczyny i Tych, a 2 kilometry od promnickiego pałacyku (w sumie tak można by to miejsce nazywać) przebiega ruchliwa…
Muzeum Józefa Czapskiego w Krakowie, warto odwiedzić
W Krakowie najbardziej zmieniły się podwórza. Kiedy tu mieszkaliśmy, były zamknięte i niedostępne, a teraz wiele z nich jest otwartych. Na takim jednym podwórku stoi budynek, w którym mieści się muzeum Czapskiego. Zanim zaczęłam je zwiedzać, zjadłam lunch w miejscowej restauracji, bo byłam głodna, a nie ma nic gorszego, niż zwiedzanie z pustym żołądkiem. Muzeum Józefa Czapskiego – skąd się wzięło? Stała wystawa mieści się na drugim piętrze w pawilonie. Zaprojektowali ją Krystyna Zachwatowicz i Andrzej Wajda. Podczas zwiedzania poznajemy poszczególne etapy życia artysty, a także historyczne wydarzenia, które wówczas miały miejsce. W wersji elektronicznej udostępniono pamiętniki Czapskiego. Zapoznałam się jedynie z niewielkimi fragmentami. Aby poznać więcej, musiałabym spędzić tu…
Pałac biskupa Erazma Ciołka w Krakowie i zwiedzanie wystawy
W pochodzącym z XVI wieku pałacu mieści się dziś oddział Muzeum Narodowego. Znajdują się tu stałe ekspozycje sztuki dawnej: Galeria Sztuki Dawnej Polski XII-XVIII wiek i Galeria Sztuki Cerkiewnej Dawnej Rzeczypospolitej. W piwnicach mieści się również lapidarium. Nic dziwnego, że w końcu trafiłam na Kanoniczą i obejrzałam te ciekawe zbiory. Pałac biskupa Erazma Ciołka – historia budynku Na uwagę zasługuje też sam budynek. Jak wspomniałam pochodzi on z XVI wieku. W 1505 roku Erazm Ciołek połączył dwa budynki i tak powstał najokazalszy dwór przy ulicy Kanoniczej. Kolejnymi właścicielami byli Mikołaj Wolski, następnie kardynał Jerzy Radziwiłł. Ten ostatni przebudował rezydencję. Bogaty wystrój pałacu zniszczono niestety w XIX wieku. Zniszczony pałac przejęło…
Wawel skarbiec, a w nim klejnoty i miecz, warto zobaczyć
Zwiedzanie Wawelu jest zajęciem na cały dzień ( albo i dłużej). Dlatego dzielimy sobie tę przyjemność. Odwiedziliśmy Prywatne Komnaty Królewskie i Reprezentacyjne Komnaty Królewskie, teraz przyszła pora na Skarbiec. Właściwie na Wawelu tym razem znalazłam się przypadkowo. Chodziłam sobie po krakowskim Rynku, była godzina 9 rano, poszłam pod Collegium Novum, wcześniej zahaczyłam o swój dawny Instytut Filologii Polskiej na Gołębiej. Potem zobaczyłam ulicę Piłsudskiego i zamykający ją Kopiec Kościuszki. Wtedy zdecydowałam o wycieczce na Wawel, bo przy tak przejrzystym powietrzu, zapowiadały się wspaniałe widoki. Wawel Skarbiec – co w nim jest? Na Wawel szłam Plantami, cieszyłam się bardzo wiosenną pogodą. Podczas tego spaceru jeszcze nie wiedziałam, że odwiedzę Skarbiec. Postawiłam,…
Spacer nad Świdrem, to był świetny pomysł
Bywa tak, że nie ma czasu na długie wyjazdy, a z domu ruszyć się musimy, bo tak już mamy. W ostatni weekend pogoda była piękna, więc postanowiliśmy pozwiedzać okolice Warszawy. Nie, wbrew temu, co myślicie, nie pojechaliśmy do Puszczy Kampinoskiej. Wybraliśmy się nad Świder i była to świetna wycieczka. Spacer nad Świdrem – dojazd na miejsce i początek wędrówki Na miejsce jechaliśmy trasą S 17 do Lublina. Wybudowanie jej ułatwiło zdecydowanie wycieczki w tym kierunku. Zjechaliśmy na czwartym zjeździe (drogowskazy na Otwock) i pojechaliśmy na Teofilów i Leszczyny, minęliśmy Wolę Ducką, przejechaliśmy przez most i skręciliśmy w ulicę Radosną w Woli Karczewskiej. Tu zostawiliśmy samochód. Musieliśmy jeszcze odszukać niebieski szlak.…