Skansen w Sierpcu, czyli Muzeum Wsi Mazowieckiej
Od jakiegoś czasu na pytanie: dokąd pojedziemy gdzieś blisko Warszawy, Marcin konsekwentnie odpowiadał: do Muzeum Wsi mazowieckiej w Sierpcu. No i w końcu pojechaliśmy. Od naszej ostatniej wizyty zmienił się zasadniczo. Zaznaczę, że ta ostatnia wizyta miała miejsce więcej niż 10 lat temu. Powstał nowoczesny hotel ze Spa, zbudowany zresztą z pomocą znacznego zastrzyku środków unijnych. Skansen w Sierpcu w sezonie zimowym zwiedza się z przewodnikiem w grupach, bo chałupy są zamknięte. W sezonie letnim są otwarte i można zwiedzać samodzielnie. No w zimie samodzielnie też można zwiedzać, ale zobaczymy wszystko jedynie z zewnątrz. Co tu dużo mówić, zwiedzanie z przewodnikiem jest w tym wypadku dobrym pomysłem.
Wozownia
Skansen w Sierpcu zajmuje dużą powierzchnię. Przeniesiono tu zarówno całe zagrody wiejskie, jak i pojedyncze chałupy. Jest też kilka innych interesujących obiektów. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wozowni, gdzie obejrzeliśmy bryczki, którymi mieszkańcy jeszcze nie tak dawno poruszali się po okolicy. Obok tych całkiem zwykłych były też bardziej luksusowe. Wiem, wiem napisałam „bryczki”, a każdy z tych wozów ma swoją nazwę. Był więc powóz lando, były sanie petersburskie…
Następnie obejrzeliśmy rzeźby, które wykonywali twórcy ludowi z pobliskich miejscowości. To zresztą bardzo ciekawa historia. Przez długi czas nikt nie traktował tego rzeźbienia zbyt poważnie, aż do momentu gdy dostrzeżono w nim piękno i …źródło dochodów. Sztuka ludowych artystów bywa zaskakująca w formie, ale na pewno nie można odebrać jej autentyczności. Wystawę ogląda się z przyjemnością tym bardziej, że choć przeważa tematyka religijna, to formy poszczególnych dzieł, sposób ujęcia tematu są bardzo różne.
Dwór szlachecki
Kolejnym obiektem na trasie zwiedzania jest budynek dworku szlacheckiego. Prezentuje on typowe wnętrza z końca XIX i początku XX wieku. W salonie jest fortepian, stół z kanapą i fotelami, piec, a w głębi widać sypialnię. Marcinowi spodobały się stojące tuż przy wejściu buty, oficerki, a jakże, i długo musiałam mu tłumaczyć, że aby je nosić trzeba mieć ordynansa, a się do tej funkcji nie nadaję. Dwór jest na swoim miejscu, a pisząc to chcę podkreślić, iż nie jest to przeniesiony obiekt, ale wybudowany właśnie tu budynek.
Kościół
Skansen w Sierpcu ma też kościół ze skromnym wyposażeniem. Warto podkreślić, iż odbywają się w nim niekiedy nabożeństwa, ale na udzielanie ślubów zgoda nie jest wydawana.
Chaty
Ekspozycje w poszczególnych miejscach w skansenie zależne są od pory roku. My obejrzeliśmy jeszcze bożonarodzeniową. W kościele widoczne są więc choinki, a w poszczególnych chałupach kolejne wystawy kojarzone ze świętami. W pierwszej oglądaliśmy więc kolację wigilijną. Była to chałupa biednej rodziny. Kolejne zagrody były coraz bogatsze, a najbardziej okazale prezentowała się zagroda sołtysa. W kompleksie znajduje się też szkoła z mieszkaniem nauczyciela.
Do chałup wchodzi się jedynie do przedsionka i przez plastikową szybę można jedynie zaglądać so środka. Zwiedzanie trwało około godziny, a właściwie nieco dłużej. Dowiedzieliśmy się sporo o świątecznych obyczajach, a także obejrzeliśmy przedmioty znajdujące się w wiejskich chatach. Wokół rozciągały się pola, widać było młyn, ale do niego nie podchodziliśmy, bo właśnie przechodził remont. Fantastyczna i bardzo fotogeniczna była aleja wierzb płaczących.
Po skończonym zwiedzaniu wstąpiliśmy do restauracji znajdującej się w kompleksie hotelowym i zjedliśmy całkiem smaczny obiad.
Skansen w Sierpcu znajduje się trochę ponad 100 km od Warszawy, można wejść do niego z dwóch stron: od strony miasta – tu są kasy i od strony drogi numer 10 w kierunku Bydgoszczy (w naszym przypadku). Skansen po przeprowadzonych zmianach i przebudowie wygląda naprawdę dobrze, a dodatkowo przyciąga gości imprezami plenerowymi związanymi ze świętami i porami roku. W lecie zamienia się w „prawdziwą wieś z mieszkańcami”.
Skansen jest czynny listopad – marzec: w poniedziałek od 10 do 14; wtorek-niedziela i święta 9-15; kwiecień-czerwiec, wrzesień wtorek-piątek 9.00- 17.00, sobota, niedziela, święto 10.00-18.00; lipiec-sierpień: wtorek-niedziela 10.00-18.00; październik: wtorek-piątek 8.00-16.00, sobota-niedziela 9.00-17.00.
Bilet wstępu kosztuje 18 złotych (20 zł aktualizacja 15.12.2022; 25 zł – aktualizacja 13.06.2024).
Jeśli
lubicie zwiedzać województwo mazowieckie, kliknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.
Jeśli lubicie spacery po ciekawych miejscach, w których żyli niezwykli ludzie, wybierzcie się z nami do Konstancina.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com
Dodane przez Małgorzata Bochenek dnia 2016-02-28