Małopolskie
Małopolskie, nie da się ukryć, że najważniejszy jest Kraków, ale na naszej stronie jest to osobna kategoria. Nie będzie więc o Krakowie. Będzie o górach, które są fantastyczne, bo Małopolskie to Tatry, Pieniny, Beskidy. Każdy miłośnik gór znajdzie tu coś dla siebie.Ale Małopolskie to także Ojcowski Park Narodowy z malowniczymi skałami i zamkami. Byliśmy, trochę zobaczyliśmy i wybieramy się ponownie.Zwiedzanie Tarnowa sprawiło nam radość, bo to ładne i ciekawe miasto. Dobrze tu spędziliśmy czas.Muszę tu jeszcze wspomnieć o malowanych domach w Zalipiu, bo są niezwykłe i jedyne w swoim rodzaju. O wszystkich miejscach nie da się napisać w tak krótkiej notce. Zdajemy też sobie sprawę, że Małopolskie jeszcze na nas czeka.
Zamek w Pieskowej Skale
Niedawno skończył się remont, postanowiliśmy więc zobaczyć, jak dziś wygląda zamek w Pieskowej Skale. Trafiliśmy akurat na pokazy tańców dawnych, więc parę z nich też sobie obejrzeliśmy. Ale jeszcze przed tym wszystkim mieliśmy niebywałe szczęście, bo udało nam się zaparkować samochód na ostatnim wolnym miejscu. Po zaparkowaniu czekała nas drobna wspinaczka, bo jak to z zamkami bywa, znajduje się on na skale i góruje nad okolicą. Zamek w Pieskowej Skale – jak wygląda? Sam zamek prezentował się całkiem dobrze, dopóki nie zobaczyliśmy tej koszmarnej nadbudówki widocznej gdzieś na dachu. Mam taką niechęć do robienia zdjęć nieładnym rzeczom, że niestety jej nie sfotografowałam. Potem stwierdziliśmy, że jest to szyb windy wjeżdżającej…
Zamek Korzkiew i jego historia
Zaraz na wstępie muszę napisać, że wnętrza zamku Korzkiew nie widzieliśmy. Znajduje się w nim hotel, ale jak przyjechaliśmy nawet restauracja była nieczynna. Piszę o nim z dwóch powodów: po pierwsze z zewnątrz wygląda naprawdę efektownie, a po drugie: leży w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i dlatego musiał znaleźć się na naszej liście. Zamek Korzkiew zwiedziliśmy w drodze do Pieskowej Skały. Pod zamkiem znajduje się parking i warto na nim zostawić samochód, bo droga pod sam budynek jest dość stroma, wąska i pełna dziur. Wobec tego ten kawałek pokonaliśmy na własnych nogach, oglądając po drodze ośrodek ZHP i zazdroszcząc druhom odpoczynku w tak ładnym miejscu. Zamek Korzkiew stoi na skalnym wzgórzu, które…
Kościół w Dębnie warto zobaczyć
Podczas ostatniej wycieczki po Małopolsce zawitaliśmy do Dębna, aby obejrzeć kościół znajdujący się na Światowej Liście Dziedzictwa. Wybudowan go w drugiej połowie XV wieku. Kościół w Dębnie jest jednym z najlepiej zachowanych drewnianych gotyckich kościółków. Niestety, mogę Wam pokazać jedynie kościół z zewnątrz, bo pilnująca wnętrza pani, zabroniła fotografowania. Na drzwiach znak sugerował, że można robić zdjęcia bez flesza, ale pani była nieugięta, a dodatkowo mało sympatyczna i wyraźnie pałająca niechęcią do turystów. Trochę to wydawało nam się dziwne. Często w polskich kościołach turysta traktowany jest jak intruz. Bardzo dobrze byłoby zmienić takie nastawie ku obopólnej korzyści. Ale dość już narzekania. Kościół w Dębnie – legenda Zacznę od legendy, przytaczam…
Zwiedzanie Zamku Dunajec w Niedzicy
Zamek Dunajec w Niedzicy już od dłuższego czasu ciągnął nas do siebie. No i wreszcie tu dotarliśmy. Leży na prawym brzegu Dunajca na cyplu wzgórza, co oczywiście dodaje mu uroku. W tym miejscu jest sztuczny zbiornik i zapora. Być może zaburzyło to trochę krajobraz, ale jeśli dzięki temu powódź nie zaleje Krakowa, to warto było. Zwiedzanie zamku Dunajec w Niedzicy – historia Historia zamku sięga średniowiecza. Wybudowany został przez węgierskiego rycerza Rykolfa Berzeviczego. Nosił nazwę Dunajec i służył obronie węgierskiej jako strażnica graniczna. W 1470 roku zamek dostał się w ręce Zapolyich, Którzy darowali go potem polskiemu dyplomacie Hieronimowi Łaskiemu. Syn Łaskiego Olbracht sprzedał zamek węgierskiemu magnatowi Horvathowi, który przebudował…
Zwiedzanie Jaskini Wierzchowskiej i spacer
Wracając z Krakowa postanowiliśmy zatrzymać się na zwiedzanie Jaskini Wierzchowskiej i przejść się po Dolinie Bolechowickiej. Pogoda nam nie sprzyjała, ale w końcu nie należy się przejmować drobiazgami. Trzeba udać się drogą w kierunku Olkusza. Jaskinia i dolina znajdują się naprawdę niedaleko Krakowa. Najpierw w Wierzchowiu, w centrum, na parkingu, zostawiliśmy samochód i przeszliśmy jakieś 800 metrów, aby dotrzeć do jaskini. Na wejście musieliśmy poczekać 20 minut, więc wspięliśmy na wzgórze, ale z powodu mgły widok był taki sobie, a leżące wokół śmieci zasmuciły nas. W jaskini Ale zrobił się czas najwyższy, aby wejść do jaskini. W środku temperatura wynosi 8 stopni i szczerze mówiąc trochę się tam ogrzaliśmy. Zwiedzanie…
Klasztor w Szczyrzycu , co warto obejrzeć?
Kiedy przyjechaliśmy do Szczyrzyca właśnie trwał jakiś nalot harcerzy na klasztor, było więc wyjątkowo głośno, a młodzi ludzie rozprzestrzenili się po całym terenie. Obeszliśmy klasztor w Szczyrzycu dookoła, a później postanowiliśmy obejrzeć muzeum i kościół. Gospodarzami są tu Cystersi. Po chwili przyszedł do nas ojciec z kluczami. Klasztor w Szczyrzycu – historia Zwiedzanie zaczęliśmy od muzeum, ale najpierw dowiedzieliśmy się trochę o historii klasztoru, a historia to naprawdę długa, bo klasztor funkcjonuje nieprzerwanie od połowy XIII wieku, kiedy zakonnicy przenieśli tu klasztor z Ludźmierza. Gwoli prawdy trzeba dodać, iż władze austriackie skasowały opactwo, a zakonnicy wrócili do Szczyrzyc w 1834 roku, ale dopiero w 1918 papież przywrócił klasztorowi status opactwa.…
Kościół św. Leonarda w Lipnicy Murowanej
Lipnica Murowana kojarzy się przede wszystkim z konkursem na najdłuższą palmę wielkanocną, ale my tu przyjechaliśmy, aby obejrzeć wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO kościół św. Leonarda. Samochód zostawiliśmy w Rynku, ale śmiało mogliśmy podjechać pod sam kościół, bo jest tu mały parking. Kościół znajduje się na cmentarzu. Oczywiście był zamknięty i już obawialiśmy się, że niepotrzebnie do Lipnicy przyjeżdżaliśmy, kiedy na tablicy informacyjnej znaleźliśmy numery telefonów, pod które należy dzwonić, aby zobaczyć świątynię w środku. Marcin dodzwonił się do księdza proboszcza i po kilku minutach pojawiła przemiła pani Aneta i wpuściła nas do środka. Kościół św. Leonarda – historia Wzniesiono go pod koniec XV wieku. W XVII wieku dobudowano…
Zwiedzanie zamku w Wiśniczu
Kiedy zastanawialiśmy się, jakie miejsce w Małopolsce chcielibyśmy zobaczyć, Marcin zaproponował Nowy Wiśnicz. Trochę się skrzywiłam, bo zupełnie wszystko źle pamiętałam. Myślałam, że w zamku jest więzienie, a okazało się, iż więźniowie przebywają w dawnym klasztorze, a zamek można zwiedzać. Kiedy stanęliśmy przed nim, nie powiem, zrobił wrażenie. Nie mogliśmy jednak za długo się zachwycać, bo okazało się, że właśnie zaczyna się tura i rozpoczęliśmy zwiedzanie zamku w Wiśniczu. Marcin skoczył więc po bilety, a ja dołączyłam do grupy. Zwiedzanie zamku w Wiśniczu – trochę historii Bardzo sympatyczna pani przewodniczka opowiedziała historię zamku, ubarwiając ją anegdotami. I tak: w drugiej połowie XIV wieku Jan Kmita rozpoczął budowę zamku. Budowę kontynuowano…
Weekend w Krynicy z wypadem na Słowację
Weekend w Krynicy powinniście uatrakcyjnić wypadem na Słowację, a konkretnie do znajdującego się na Światowej Liście UNESCO Bardejova. Rodzaj aktywności w tym rejonie zależy od pory roku. W zimie możecie pojeździć na nartach, a w pozostałych miesiącach wybrać się na spacer lub na górską wycieczkę. Warto rozpocząć weekend od piątkowego wieczoru i zjedzenia kolacji w jednym z licznych lokali, spaceru po parku. Zakładamy, że weekend zaczynacie po piątkowym dniu pracy. Taka opcja możliwa jest do zrealizowania dla mieszkańców południowej Polski i trudniejsza dla tych, którzy będą podróżować ze stolicy. Cóż, podróż z północy Polski zajmuje wiele godzin. Warto zresztą pamiętać, że drogi w polskich górach są malownicze, ale ich pokonywanie…
Jura Krakowsko-Częstochowska, zamek Rabsztyn
Po drodze z Będzina do Krakowa zatrzymaliśmy się, aby obejrzeć zamek Rabsztyn. Znajduje się on we wsi o tej samej nazwie, zaś nazwa pochodzi Niemieckiego Rabenstein, czyli Krucza Skała. Samochód można zostawić pod skałą, na której wznoszą się ruiny. Historia Pierwsze pisane wzmianki o warowni pochodzą z XIV wieku. Często zmieniał właścicieli. Renesansowy dolny zamek wybudował Mikołaj Wolski. Budowla składała się z czterdziestu komnat oraz dziedzińca. W 1657 roku spalili go Szwedzi. Nigdy nie podniósł się z tych zniszczeń. Dziś ruiny należą do gminy Olkusz i nie dało się wejść do środka, mimo że chętnych było wielu. Może dlatego, że jest zbyt wielu opiekunów: UmiG Olkusz, Stowarzyszenie Zamek Rabsztyn i…