
Klasztor w Szczyrzycu , co warto obejrzeć?
Kiedy przyjechaliśmy do Szczyrzyca właśnie trwał jakiś nalot harcerzy na klasztor, było więc wyjątkowo głośno, a młodzi ludzie rozprzestrzenili się po całym terenie. Obeszliśmy klasztor w Szczyrzycu dookoła, a później postanowiliśmy obejrzeć muzeum i kościół. Gospodarzami są tu Cystersi. Po chwili przyszedł do nas ojciec z kluczami.
Klasztor w Szczyrzycu – historia
Zwiedzanie zaczęliśmy od muzeum, ale najpierw dowiedzieliśmy się trochę o historii klasztoru, a historia to naprawdę długa, bo klasztor funkcjonuje nieprzerwanie od połowy XIII wieku, kiedy zakonnicy przenieśli tu klasztor z Ludźmierza. Gwoli prawdy trzeba dodać, iż władze austriackie skasowały opactwo, a zakonnicy wrócili do Szczyrzyc w 1834 roku, ale dopiero w 1918 papież przywrócił klasztorowi status opactwa. W czasie okupacji opactwo udzielało schronienia uciekinierom, przechowywało broń dla partyzantów, prowadziło tajne nauczanie. Rząd Polski na Emigracji uhonorował klasztor Krzyżem Virtuti Militari.
Obecne zabudowania klasztorne i kościół pochodzą z XVII wieku. Muzeum, do którego poszliśmy na początku, mieści się w budynku dawnego spichlerza. Są w nim obrazy, rzeźby, szaty liturgiczne i wszelkie inne przedmioty. Nam najbardziej podobała się dziewiętnastowieczna kopia XIII-wiecznej mapy świata z centralnie umiejscowioną Jerozolimą i zakładającą, że ziemia jest płaska. Oglądanie starych map jest ciekawe, bo daje okazję do zrozumienia jak kiedyś widziano świat z perspektywy Europy.
Klasztor w Szczyrzycu – piwo i reszta
Cystersi prowadzą w Szczyrzycu gospodarstwo rolne, o czym dowiedzieliśmy się od naszego przewodnika. Uprawiają pola, hodują zwierzęta no i produkcję wznowił cysterski browar. Tradycja browaru sięga 1628 roku, a dzieje są dość burzliwe i zmienne. Skupmy się może na efekcie końcowym, a więc dzisiejszej sytuacji. Od 2015 roku ponownie warzone jest w Szczyrzycu piwo. Smakuje zacnie (sprawdziliśmy, robimy naprawdę dużo dla Was, naszych czytelników). To kwestia receptury, ale i wody źródlanej, której używa się przy produkcji. Do wyboru jest piwo opackie, przeora i grodzisko.
Klasztor w Szczyrzycu – kościół
Czym prędzej od piwa wracamy do zwiedzania. Nasz przewodnik otworzył nam też kościół, w którym zachowały się ołtarze XVII i XVIII-wieczne. Jest ładna ambona.
Kościół ma też święty obraz Matki Boskiej Szczyrzyckiej. Znajduje się on w ołtarzu głównym, zasłonięty innym obrazem, dopiero po uruchomieniu specjalnego mechanizmu pojawia się. Matka Boska okryta jest srebrną sukienką, który nałożył metropolita krakowski Adam Sapieha w 1939 roku. W 1984 na obraz nałożono papieskie korony, które wcześniej poświęcił papież Jan Paweł II.
Pochodzenie obrazu jest zagadką. Przypuszcza się, że znajdował się on w kościele klasztornym w średniowieczu i już wtedy słynął z cudownych uzdrowień. Eksperci stwierdzili, że został namalowany na lipowej desce w XVI wieku przez nieznanego malarza z kręgu sztuki włoskiej. Dopiero od 2006 roku znajduje się w głównym ołtarzu, wcześniej był w bocznym. Warto dodać, iż sam obraz jest stosunkowo nieduży (131cm x 93 cm). Urzeka harmonią i spokojem.
Nota bene znajduje się w Sanktuarium Matki Bożej Szczyrzyckiej Matki Pokoju i Dobroci. Co nas zaskoczyło we wnętrzu świątyni ? Secesyjna polichromia wykonana w 1913 roku wykonana przez Jana Łukowskiego. Zaskakująco dobrze harmonizuje się z barokowym wystrojem kościoła. Na zwiedzanie sanktuarium trzeba poświęcić około godziny, może nieco dłużej. Nie warto się spieszyć. Warto natomiast pospacerować i obejrzeć wszystkie budynki. Dziś w klasztorze mieszka kilkunastu zakonników.
Chcieliśmy jeszcze zobaczyć „Diabli Kamień”, ale nie było gdzie zostawić samochodu, więc zrezygnowaliśmy. Kamień ma 55 metrów długości, 12 metrów szerokości i 17-20 metrów wysokości. Według legendy kamieniem diabeł chciał zburzyć klasztor, jednak dźwięk kościelnych dzwonów wystraszył go i kamień upuścił.
Klasztor w Szczyrzycu – nasze rady
Jeżeli muzeum będzie zamknięte, a w tych godzinach powinno być otwarte, trzeba poszukać któregoś z zakonników – otworzy Wam muzeum i kościół.
Piwo można kupić w sąsiadującej z klasztorem restauracji. Jest tam także sprzedawane piwo z innego szczyrzyckiego browaru.
Koniecznie zwróćcie uwagę na drobne detale kościoła, w tym portal, a także na secesyjną dekorację świątyni.
Jeśli
chcecie poznać więcej miejsc w Małopolsce, zerknijcie tu;
jesteście ciekawi, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
lubicie zwiedzać niezwykłe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, więcej informacji na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com


2 komentarze
Tomek Darda
Dzięki za relację, środka obiektu nie zwiedzałem, trzeba będzie nadrobić 🙂 Podoba mi się to połączenie starego opactwa, pięknej natury (wokoło góry), zadbanych domów wokoło i mądrze prowadzonego biznesu (piwo). A pod Diablim Kamieniem można auto zostawić, jest taka polanka do wjazdu, ale faktycznie dość błotnista i może przestraszyć. Ale naprawdę warto, wejście wśród drzew, na których pozawieszano stacje drogi krzyżowej, drewniana pustelnia i naprawdę ogromna skała robią wrażenie.
Małgorzata Bochenek
Dziękuję za informację o miejscu do parkowania. Niestety, tak mam, że jak zobaczę kałużę, to boję się dalej jechać. Ale może mi to przejdzie, bo ta drewniana pustelnia działa na moją wyobraźnię. Pozdrawiam serdecznie. Małgosia