Zwiedzanie zamku Czocha
Blog,  Dolnośląskie,  Polska,  Pomysł na weekend,  Wycieczki

Weekend w okolicy Bolesławca, czyli znów Dolny Śląsk

Tytułu tekstu nie należy brać dosłownie, bo opisuję tu weekend, jaki sami spędziliśmy na Dolnym Śląsku. A Ci z Was, którzy nas już trochę znają, wiedzą, że w naszych podróżach kierujemy się fantazją i własnymi zachciankami, więc z okolic Bolesławca udamy się do zamku Czocha. Zapraszam na umowny weekend w okolicy Bolesławca.

Weekend w okolicy Bolesławca – baza

Na miejsce dotarliśmy już w piątek wieczór. Nocowaliśmy w „Niebieskim Buraku”, pensjonat znajduje się w Łaziska, prawie na przedmieściach Bolesławca, jest prowadzony przez Brytyjczyka i w związku z tym czuliśmy się trochę dziwnie, bo nastawiony jest na turystów zagranicznych. Nie, nie byliśmy jakoś źle traktowani, rozmawiano z nami po polsku i dlatego dziwnie jest najlepszym określeniem. Pokój był wygodny, jedzenie dobre i ogólnie było to dobre miejsce wypadowe. Spędziliśmy tu dwie noce. (Aktualizacja 7.02.2024 – według google pensjonat jest zamknięty na stałe).

Weekend w okolicy Bolesławca – Bolesławiec

Zwiedzanie zaczęliśmy od Bolesławca i muszę przyznać, że Rynek zrobił na nas olbrzymie wrażenie. Wspaniałe odrestaurowany, jednolity po prostu perełka. O historii Bolesławca dowiedzieliśmy się w Muzeum Miejskim, obejrzeliśmy też wystawę poświęconą fajansowi. Udało nam się wejść do kościoła przy Rynku, co bardzo polecam, a także spacerowaliśmy po odrestaurowanym parku. O tym, że naprawdę warto odwiedzić Bolesławiec już pisałam.

Weekend w okolicy Bolesławca
Kamieniczki w Rynku
Zwiedzanie Bolesławca
Rynek
Zwiedzanie Bolesławca
Przed Muzeum Ceramiki

(W niedzielę rano wpadliśmy tu jeszcze na krótkie zakupy. Wróciliśmy z paką fajansowych filiżanek, talerzy i.t.p.)

Weekend w okolicy Bolesławca – zamek Grodziec

Następnie udaliśmy się do zamku Grodziec. Trwał tam akurat jarmark, więc nabyliśmy przy okazji różne zdrowotne produkty, które służą nam do dziś. Warto wybrać się na zwiedzanie z przewodnikiem, bo dowiemy wielu ciekawych historii. Jeśli macie dziecko i kupicie miecz, przewodnik może je publicznie pasować na rycerza. Warto posłuchać, jak zamek odbudowywano w XIX wieku, bo ta odbudowa posłużyła za przykład przy odbudowie zamku Czocha. Dokładnie o zwiedzaniu zamku Grodziec możecie przeczytać w tekście, który mu poświęciłam. Dodam tylko, że z okazji festynu, serwowano na dziedzińcu pierogi, więc obiad mieliśmy z głowy. Nie było tak dobrze, trzeba było za nie zapłacić.

Weekend w okolicy Bolesławca
Widok zza bramy
Zwiedzanie zamku Grodziec
Dwórka została zrzucona z tek okrągłej wieży

Weekend w okolicy Bolesławca – zamek Czocha

Z rozpędu pojechaliśmy zobaczyć kolejny zamek, który już od dłuższego czasu czekał na naszej liście. Zamek Czocha robi olbrzymie wrażenie. My musieliśmy zostać tu dłużej, bo na wejście trzeba było czekać jakieś 1,5 godziny. Postanowiliśmy ten czas wykorzystać na popływanie łódką i był to zdecydowanie dobry pomysł, bo obejrzeliśmy zamek od strony wody, a także dowiedzieliśmy kilku rzeczy o okolicy.

O samym zwiedzaniu zamku możecie przeczytać w tekście, który mu poświęciłam. Dodam tylko, że największe wrażenie zrobiły na nas tajne przejścia.

Zwiedzanie zamku Czocha
Zamek Czocha od strony bramy wejściowej
Zwiedzanie zamku Czocha
Tajne przejścia

Weekend w okolicy Bolesławca – Złotoryja

Niedzielę zaczęliśmy od zejścia pod ziemię, czyli od wizyty w kopalni złota w Złotoryi. Warto tu też przejść się po Rynku, zwrócić uwagę na fontannę. Możecie o tym przeczytać w tekście o Złotoryi.

Zwiedzanie Złotoryi
Główny korytarz
Zwiedzanie Złotoryi
Fontanna

Weekend w okolicy Bolesławca – Wielkie Organy

Po zwiedzeniu tylu miast i zamków, postanowiliśmy trochę czasu poświęcić przyrodzie. Zobaczyliśmy Organy, ale przez brak właściwego oznakowania wspięliśmy się też na szczyt. Niestety z góry nie było zbyt pięknych widoków, bo drzewa wszystko zasłaniały. Zamiast tego mogliśmy oglądać ruiny dawnego schroniska, przeczytacie o tym w tekście poświęconym Organom.

Wielkie Organy w krainie wygasłych wulkanów
Zdjęcie trochę artystyczne

Weekend w okolicy Bolesławca – Kościół Pokoju w Jaworze

Naszą wycieczkę zakończyliśmy w Jaworze. Najpierw zwiedziliśmy Kościół Pokój. Wnętrze jest doprawdy wspaniałe i naprawdę warto tu wstąpić. Podczas zwiedzania można wysłuchać historii budowli i poznać szczegóły poszczególnych dekoracji. Więcej informacji  znajdziecie w tekście poświęconym temu kościołowi.

Kościół Pokoju w Jaworze
Drzewa trochę przysłaniają widok

Wycieczkę zakończyliśmy w restauracji na Rynku w Jaworze, gdzie zjedliśmy smaczny obiad, po którym ruszyliśmy do Warszawy.

Aktualizacja z Warszawy 7.02.2024

Jeśli

lubicie Dolny Śląsk, zerknijcie tu:

chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie

fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jak z niego skorzystacie.

Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies