Blog,  Niezbędnik,  Warto

Gdzie pojechać w marcu?

W tym roku w marcu mamy Wielkanoc mam więc dwie propozycje na ten czas. Obie sami sprawdziliśmy. Poza tym dni stają się coraz dłuższe, więc można już wybrać się na solidną wycieczkę. Gdzie pojechać w marcu? Zaczynamy:

Gdzie pojechać w marcu? Numer jeden

Murcja, jest to propozycja na Wielkanoc. Byliśmy tam od Wielkiego Czwartku, mieliśmy zamiar jeździć po całej prowincji, ale jak zobaczyliśmy pierwszą procesję, było już po całym zwiedzaniu. Murcja znana jest z obchodów Wielkiego Tygodnia. Mówi się, że jest to po  Sewilli drugie miejsce w Hiszpanii, gdzie procesje są najbardziej malownicze. My byliśmy pełni podziwu dla noszących ciężkie paseo, czyli platformy z rzeźbami. Procesja w Hiszpanii różni się od tych znanych w Polsce, przede wszystkim atmosferą, jest bardziej swobodna. Można podejść do uczestników i zrobić sobie z nimi zdjęcie, w niedzielnej procesji maszerowała koza w czapce żołnierskiej. Nikomu nie przeszkadzali siedzący podczas procesji w restauracji. Najbardziej spektakularne są procesje wielkopiątkowe, a szczególnie ta w nocy, ze świecami i w milczeniu.

Gdzie pojechać
Wiekanoc w Murcji
Gdzie pojechać
Paseo jest naprawdę ciężkie
Gdzie pojechać
W procesji wzięła też udział koza
Gdzie pojechać
Bębniarze byli niesamowici, zwróćcie uwagę, że są boso
Gdzie pojechać
Wielki Piątek, nocna procesja w ciszy

Wielki Tydzień w Murcji 

Gdzie pojechać w marcu? Numer dwa

Też dotyczy Wielkanocy, ale już bez akcentów religijnych. Proponuję zwiedzanie Wiednia, byliśmy tam właśnie w Wielkanoc i nie było żadnych problemów ze zwiedzaniem, wszystkie muzea były czynne, jedynie katedrę można było zwiedzać między nabożeństwami. Nie mieliśmy też kłopotów ze znalezieniem czynnej restauracji, a w niektórych serwowano specjalne świąteczne menu.

Gdzie pojechać
W Wiedniu zwiedzaliśmy pałace, ten jest letni
Gdzie pojechać
A ten w centrum miasta
Gdzie pojechać
Katedra świętego Stefana
Gdzie pojechać
Glorietta

Wielkanoc w Wiedniu

Gdzie pojechać w marcu? Numer trzy

Sandomierz – możecie poprzestać na samym mieście, albo wybrać się jeszcze w okolice, aby zobaczyć zamek w Baranowie Sandomierskim i ruiny wspaniałego zamku Krzyżtopór. Marzec to bardzo dobry czas na zwiedzanie Sandomierza, bo nie będzie jeszcze tłumu turystów.

Gdzie pojechać
Sandomierz, jeszcze bez turystów
Gdzie pojechać
Katedra w Sandomierzu, może z zewnątrz niepozorna, ale w środku fantastyczna
Gdzie pojechać
Sandomierz, ta panarama bardzo przypadła mi do gustu
Gdzie pojechać
No i słynny Ratusz

Sandomierz jego legendy i atrakcje

Gdzie pojechać w marcu? Numer cztery

Wybierzcie się na Baranią Górę i odszukajcie źródła Wisły. Pewnie będzie jeszcze trochę śniegu i lodu, co uatrakcyjni trasę. W Wiśle możecie się zatrzymać w Villa Japonica i dowiedzieć sporo o Japonii.

Gdzie pojechać
Źródła Wisły
Gdzie pojechać
Na szczycie
Gdzie pojechać
Też na szczycie
Gdzie pojechać
Villa Japonica
Jeszcze groźny wojownik

Zdobyliśmy Baranią Górę 

Gdzie pojechać w marcu ? Numer pięć

Biebrzański Park Narodowy, bo pewnie w tym roku ptaki przylecą już w marcu. Jeśli nie, odłóżcie wycieczkę do następnego miesiąca. Najlepiej wypożyczyć łódkę i  wraz przewodnikiem i szukać w szuwarach rzadkich gatunków ptaków.

Gdzie pojechać
Droga przez bagna, zbyt daleko nie zaszliśmy
Gdzie pojechać
Takie stadko spotkaliśmy na naszej trasie

Jeśli

chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;

jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies