Sztokholm skansen, muzeum historyczne i fotografie
Właściwie to zacznę jeszcze od wczorajszego dnia i wieczornego spaceru. Był on naprawdę przyjemny, a Sztokholm o zmierzchu, bo tu robi się ciemno później niż w Warszawie, wyglądał równie atrakcyjnie, jak w dzień. W ten piątkowy wieczór pełno było młodych ludzi (starszych zresztą też), którzy spacerowali po ulicach i wpadali na drinka do bardzo przyjemnych lokali. My również wypiliśmy po kieliszku wina.
Sztokholm skansen, muzeum historyczne – zwiedzanie skansenu
Dziś zwiedzanie zaczęliśmy od skansenu. Jechaliśmy tam w licznym towarzystwie, które ledwo mieściło się do tramwaju. Na szczęście dzięki karcie Sztokholm nie musieliśmy stać w kolejce po bilety. Skansen w ten wolny dzień był miejscem licznie odwiedzanym przez całe rodziny. W Sztokholmie zaobserwowaliśmy prawdziwy wysyp dzieci. Młodzi ludzie często mieli podwójne wózki, w których wozili swoje pociech. Skansen dziś tętnił życiem.
Przebrani w stroje z epoki ludzie, odgrywali swoje role. Można było kupić wspaniałe, świeże słodkie bułeczki u piekarza,
obserwować pracę garncarza, odwiedzić sklep z wyrobami metalowymi itp. Skansen jest podzielony na różne części. Nam najbardziej podobała się ta przedstawiająca miasteczko.
Są też oczywiście typowo wiejskie zagrody, a także mini ogród zoologiczny.
Dzieci miały tu mnóstwo radości,
nic więc dziwnego, że rano tłumnie tu wraz z rodzicami przybywały.
Sztokholm skansen, muzeum historyczne – zwiedzanie muzeum historycznego
Po zwiedzaniu wstąpiliśmy na lunch, a potem poszliśmy do Muzeum Historycznego , przedstawiającego historię Szwecji.
Stwierdziliśmy z Marcinem, że wielka szkoda, że w Polsce nie ma muzeum prezentującego historię Polski. Może powinno takie powstać. Ekspozycja prezentująca dzieje Szwecji w pigułce była bardzo nowoczesna. Obok tej części sporo miejsca poświęcono zabytkom sztuki sakralnej
i tkaninom. Z tych pierwszych zaaranżowano dwa wnętrza kościołów, co trzeba przyznać jest też dość niekonwencjonalnym pomysłem. Osobną wystawę poświęcono wikingom i i ich historii. Dzieciom urządzono zabawy z „wikingami”.
Sztokholm skansen, muzeum historyczne – Stare Miasto
Po zakończeniu zwiedzania, kiedy już podzieliliśmy się uwagi na temat braku takiej placówki w Polsce, poszliśmy odebrać (dzięki karcie za darmo) bilety na wycieczkę statkiem. Do rejsu mieliśmy trochę czasu, więc poszliśmy na Stare Miasto, tym razem dotarliśmy do Rynku,
który choć malutki, ma swój specyficzny klimat.
Sztokholm skansen, muzeum historyczne – rejs statkiem
Rejs był bardzo przyjemny, mogliśmy poznać cały Sztokholm z perspektywy wody.
Przewodnik audio prezentował mijane zabytki. Nie było wersji polskojęzycznej, ale była angielska. Okazało się, że Sztokholm jest całkiem rozległy i bardzo zielony, cały otoczony wodą. Niebywałe wrażenie robią tereny wypoczynkowe na wyspie Djurgarden. Tak właściwie cała wyspa jest wielkim kompleksem wypoczynkowym. Po rejsie postanowiliśmy jeszcze powłóczyć się trochę po nabrzeżach i tak dotarliśmy do Muzeum Fotografii.
Sztokholm skansen, muzeum historyczne – Muzeum Fotografii
Obejrzeliśmy tu wystawę zdjęć m.in. Helmuta Newtona. Chyba ze spokojem można nazwać go legendą światowej fotografiki.
Zdjęcia robią wrażenie – zarówno portrety znanych artystów jak choćby Warhol i fotografie nagich modelek. A potem już ledwo żywi dotarliśmy do naszego apartamentu.
Jeśli
lubicie Szwecję, zerknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jak z niego skorzystacie.
Booking.com
Dodane przez Małgosia dnia 2013-08-10