Europa
Europa nie ma już dla nas tajemnic. Odbyliśmy wiele podróży, które staramy się na naszej stronie opisywać. Mamy swoje ulubione miejsca. Należy do nich Hiszpania i dlatego nie znajdziecie jej w tym miejscu, bo specjalnie utworzyliśmy dla niej kategorię. Jeszcze nie wszystkie kraje opisaliśmy na naszej stronie, bo w niektórych byliśmy zanim ona powstała. Wobec tego czeka nas powtórna podróż na Bałkany. Europa nas niezmiennie fascynuje. Poznaliśmy Szwajcarię, Czechy, Niemcy, Francję, Austrię. Do tych państw jeździliśmy najczęściej. Podróżowanie po Europie pełnej zabytków, jest przyjemnością samą w sobie, w końcu znajdujemy się w znanym nam kręgu kulturowym. Napisaliśmy ponad 200 tekstów. [caption id="attachment_38815" align="alignnone" width="300"] Zamek Malahide[/caption]
-
Porvoo, urocze miasteczko niedaleko Helsinek, nam się podobało
Nie jest tak, że jak jedziemy na weekend do jakiegoś miejsca, to nie wyruszamy z niego gdzieś dalej. Właściwie robimy tak prawie za każdym razem. I to nie dlatego, że zobaczyliśmy wszystko w danym miejscu. Po prostu chcemy zobaczyć jeszcze coś w okolicy. Dzieje się tak wtedy, gdy w danym kraju jesteśmy po raz pierwszy. Dlaczego Porvoo? Tym razem nasz wybór padł na Porvoo i przez tą wycieczkę nie zdążyliśmy zobaczyć Muzeum Dizejnu. Ale nie żałowaliśmy. Do Porvoo można dostać się autobusem. Wycieczkę naszą zaczęliśmy więc na dworcu autobusowym. Każdy kraj ma swoje dziwactwa, więc Finlandia też ma. Okazało się, że w niedzielę na dworcu nie działają kasy. Chcieliśmy kupić…
-
Suomenlinna twierdza w Helsinkach, trzeba ją koniecznie zobaczyć
Jeśli będziecie w Helsinkach musicie koniecznie odwiedzić to miejsce. Trzeba tu dopłynąć promem z centrum miasta, zajmuje to około 20 minut. Nam wydaje się, iż znacznie trudniej niż dostać się do twierdzy jest prawidłowo zapisać i wymówić jej nazwę. A przecież w tłumaczeniu na nasz rodzimy język to po prostu „Twierdza Fińska” (notabene funkcjonuje też nazwa szwedzka Sveaborg oznaczająca, a jakże, „Twierdzę Szwedzką”). Suomenlinna – trochę historii Na sześciu wyspach, nieopodal centrum Helsinek, wybudowano twierdzę. Jej zadanie było proste – miała bronić miasta od strony morza. Wszystko miało miejsce w połowie XVIII wieku, kiedy terenami fińskimi władali Szwedzi. Jak to zwykle bywa coś co miało zdarzyć się w ciągu 4…
-
Helsinki, nasze refleksje po krótkim pobycie
Do Helsinek wybieraliśmy się od dłuższego czasu i w końcu się udało. Tak, naprawdę, to mnie tu ciągnęło, a Marcin trochę się krzywił. Ale koniec końców przylecieliśmy i dobrze spędziliśmy czas, choć być może Helsinki nie zachwycają wspaniałymi zabytkami, ale miasto jest miłe, a jego mieszkańcy bardzo przyjacielscy. Helsinki trochę historii na początek Tak naprawdę, my historię miasta poznawaliśmy pod koniec pobytu. W tym celu odwiedziliśmy muzeum. Ale w tym tekście dla porządku lepiej będzie napisać o historii na początku. Szwedzki król Gustaw Waza założył miasto w 1550 roku. Na obecne miejsce centrum przeniesiono w 1640 roku. Helsinki często były niszczone podczas wojen Rosji ze Szwecją. W 1809 roku Finlandia…
-
Jeden dzień w Londynie wszystko, co najważniejsze, czyli szybkie zwiedzanie
Wiem, że lubicie serię, przedstawiającą, jak w krótkim czasie zobaczyć, co w danym miejscu jest najważniejsze. Londyn to wielkie miasto, ale i tu można postarać się zaplanować jeden dzień atrakcyjnego zwiedzania. Jeden dzień w Londynie – Opactwo Westminster To miejsce musicie zobaczyć, bo jest przepełnione historią. To tu odbyły się prawie wszystkie (z wyjątkiem dwóch) koronacje angielskich królów. Wielu z nich spoczęło tu na zawsze w towarzystwie pisarzy, artystów i zwykłych śmiertelników (bo za pochówek można było zapłacić). Skoro tak, to pewnie Opactwo ma bogatą przeszłość. Pierwszy klasztor powstał w tym miejscu około roku 800. Edward Wyznawca przebudował go w latach 1045-1050. Konsekrowano go w grudniu 1065 roku, tuż przed…
-
CERN w Genewie, miejsce niezwykłe, wizyta w przeszłości i przyszłości
Fizyka, chemia, to nigdy nie były moje ulubione przedmioty szkolne. Wstyd się przyznać niewiele z tej nauki pamiętam. No ale przecież zawsze jeszcze czas by choć troszkę nadrobić zaległości. Trochę z tego powodu, ale przede wszystkim z ciekawości udaliśmy się do znajdującego się pod Genewą, tuż przy granicy Szwajcarii z Francją, CERN-u. CERN w Genewie– trochę informacji Pewno sobie przypominacie hasło „wielki zderzacz hadronów”, tak to właśnie to miejsce. Wszystko zaczęło się w 1952 roku kiedy kilka państw europejskich podpisało umowę o stworzeniu Rady Europejskiej Badań Jądrowych. Z biegiem czasu zaczęto tworzyć akceleratory, badać najmniejsze cząsteczki. Jeśli napiszę, iż opracowano technikę „stochastycznego chłodzenia” zabrzmi dziwnie, prawda? Jest to miejsce w…
-
Muzeum Londynu pozwoliło nam poznać miasto
Lubimy odwiedzać muzea poświęcone miastom, w którym się zatrzymujemy. Zawsze dowiadujemy się nowych, ciekawych rzeczy. Tak było i tym razem, a o Muzeum Londynu możemy powiedzieć same dobre rzeczy. Jest jednym z najlepszych miejskich muzeów, jakie widzieliśmy. Historię przedstawiono tu w sposób chronologiczny, ukazując wszystkie ważne wydarzenia w życiu miasta. Muzeum Londynu – czasy najdawniejsze Londyn przed Londynem – tak zatytułowano pierwszą stałą wystawę. Opowiada o ludziach, którzy zamieszkiwali dolinę Tamizy od 450000 lat p.n.e. do roku 50, kiedy to Rzymianie założyli Londyn. Można tu obejrzeć kości mamuta, wyroby z brązu i gliny. Nas zainteresowała rekonstrukcja wyglądu najstarszej mieszkanki Londynu. Obejrzeliśmy też poszczególne przedmioty, próbując wyobrazić sobie, jak wyglądało życie…
-
The Globe Theatre warto było zobaczyć i posłuchać
Musicie wiedzieć, że nie jest to oryginalny teatr z czasów Szekspira, jest całkiem nowy. Powstał natomiast prawie w tym samym miejscu, w którym był stary. Dokładna rekonstrukcja pozwala zobaczyć, jak wyglądał w latach 1599-1642. Do swojej śmierci jednym z udziałowców teatralnego przedsięwzięcia był William Szekspir. The Globe Theatre w czasach Szekspira Podczas zwiedzania z przewodniczką dowiedzieliśmy się mnóstwa ciekawych rzeczy na temat teatru. Początkowo opowieść dotyczyła odległych czasów. The Globe był amfiteatrem i mógł pomieścić 3 tysiące widzów. Były w nim miejsca stojące (tańsze) i siedzące (droższe). Przedstawiania w tamtych czasach trwały długo i były miejscem spotkań towarzyskich. W teatrze było więc dość głośno. Grali sami mężczyźni i to oni…
-
Katedra św. Pawła w Londynie i trochę trudna wspinaczka po schodach
Katedra pod wezwaniem św. Pawła znajduje się na niewielkim wzgórzu, ale sama jest całkiem imponujących rozmiarów, widać więc ją z różnych punktów w mieście. Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się świątyni z bliska. Nie wiedziałam, że przy okazji zobaczę cały Londyn i zmęczę się niemiłosiernie. Katedra św. Pawła w Londynie coś o budowli Miała być symbolem odrodzenia Londynu po wielkim pożarze. Jej budowę ukończono w 1710 roku. Zaskakuje rozmiarami, ale jest mniejsza niż bazylika św. Piotra w Rzymie. Ma 158 metrów długości i 75 metrów szerokości, wysokość w najwyższym punkcie wynosi 111 metrów, średnica kopuły wynosi 34 metry. Miłośnicy wszelkich danych powinni być zadowoleni. Potem dowiecie się jeszcze, ile stopni trzeba…
-
Wystawa Rafaela i National Gallery w Londynie
Kiedy przychodzicie do muzeum, a w nim czekają na Was obrazy takich artystów jak van Gogh, Rembrandt, Rubens, Tycjan, Renoir, to z całą pewnością możecie być pod wrażeniem bogactwa takiej kolekcji. Gdy okazuje się, iż wstęp do muzeum jest darmowy…Nie, nie cieszcie się już, opisuję londyńską National Gallery. My zdecydowaliśmy się jednak zainwestować w bilety na czasową wystawę poświęconą twórczości Rafaela. I co? Było warto, w galerii spędziliśmy ponad 2 godziny i wyszliśmy z przekonaniem, iż sztuka potrafi zachwycić, zmusić do myślenia i naprawdę poprawia humor. Wystawa Rafaela i National Gallery – trochę informacji Co prawda mieści się w Londynie, w Zjednoczonym Królestwie, ale idea, która legła u podstaw stworzenia…
-
Zamek Malahide, wspaniały park, czyli nasza wycieczka z Dublina
Obejrzeliśmy Dublin, pojechaliśmy nad morze i spacerowaliśmy po klifach, do kompletu zabrakło jeszcze zamku. W Irlandii jest ich mnóstwo, więc wybraliśmy jeden z nich. Znajdował się blisko Dublina w miejscowości Malahide. Wycieczka zajęła nam prawie cały dzień. Zamek Malahide – jak tu się dostać? Pojechaliśmy pociągiem, który znaleźliśmy na tym samym dworcu Connolly, z którego dzień wcześniej jechaliśmy nad morze. Bilet kupiliśmy w automacie. Ponieważ w Irlandii mieszka wielu Polaków, automat posiada także polską wersję językową. Znów nie wiedzieliśmy, czy wsiadamy do właściwego pociągu, ale tym razem niepokoiliśmy się znacznie mniej i słusznie. Ale dla pewności jeszcze zapytaliśmy, bo pociąg pojawił się długo przez czasem odjazdu i miał napis Connolly…