Przepis na przepis
Zwykle przepisy opisują jak przygotować konkretne danie. Co ja mówię „zwykle”, tak po prostu jest. Ale tak w cale być nie musi…To przepis na wiele dań. To niemożliwe i bez sensu? Sprawdźmy.
Wspomnienia dobre i złe
Tym razem nie chodzi jednak o rozpamiętywanie sytuacji sprzed lat kiedy już, już mieliśmy rozpocząć niezwykła karierę, ale po prostu tak jakoś nie wyszło. Nie chodzi też o dobre wspomnienia, kiedy to przypominamy sobie jak niegdyś w liceum (ach kiedy to było) nasza wspaniała fryzura budziła podziw koleżanek. Wspomnienia…Chodzi o to co zostało nam w domu w lodówce, w zamrażarce, w szafkach. To nasze wspomnienia gastronomiczne. Niektórzy mówią – ze wspomnieniami trzeba żyć. Ja myślę, ze trzeba
wykorzystać wspomnienia
I tu dochodzimy do istoty naszej opowieści. Będziemy szukać pomysłu i inspiracji na obiad. Co powinniśmy zrobić? Przede wszystkim zobaczyć co zostało z tamtych dni ( może nie lat, bo to byłoby raczej troszkę ryzykowne w spożyciu). Ale uwaga – sprawdzamy. Bo może się okazać, że ta marchewka co miała być w lodówce została już zjedzona przez kogoś, a jej los podzielił także ser pecorino. Kiedy już sprawdzimy co jest „na stanie”, kolejnym etapem będzie
Przepis na przepis – planowanie obiadu z resztek
Ponieważ wykorzystujemy „resztki” musimy wykazać się kreatywnością. Co odnaleźliśmy? Jeśli ktoś gotuje regularnie zapewne znajdzie nieco warzyw, może trochę sera, makaron, ryż, może na przykład ma krewetki w zamrażalniku. Nie będzie źle.
Co można przygotować ? Warzywa znakomicie sprawdzają się w postaci smażonych lub duszonych. Jeśli ktoś chce przygotować je bardzo szybko może je zetrzeć na tarce. To chyba jednak nieco zbyt mało jak na danie obiadowe. Proponuje więc do tego ugotować makaron, ryż, a może i kaszę (jeśli został nam ugotowany ryż, kasza, makaron – tym lepiej). Mogą też być ziemniaki. Warzywa będą takim sosem. Żeby sos nie był zbyt suchy dobrze dorzucić pomidory. Jeśli lubimy nieco cięższe klimaty , może być i śmietana. Jakie warzywa można wykorzystać? Wszystkie. Na przykład włoszczyzna, zwana niegdyś w Krakowie pieszczotliwie „jarzynką”, drobno pokrojona i uduszona to świetny dodatek właśnie do makaronu czy ryżu.
Zimne ziemniaki (oczywiście ugotowane) ? Proszę bardzo – kroimy i podsmażamy je, albo wrzucamy do duszonych warzyw. Cukinia? Może być pokrojona plasterki, półplasterki, kostkę, albo przy pomocy obieraczki do warzyw w cienkie długie kawałki które smażą się 30 sekund. Jeśli do takich warzyw dorzucimy klika przypraw, to będziemy mieli namiastkę potrawy z Azji, Meksyku, czy smaków arabskich.
Zimne mięso świetnie nada się jako składnik potrawy jednogarnkowej. Wystarczy pokroić w kawałki i będziemy mieli w polaczeniu z warzywami danie typu gulaszowego.
Naleśnik? Pokrojony w paseczki, dorzucony do zupy , która nam została z poprzedniego dnia wprowadza nas w klimaty azjatyckie. Marzy nam się zagęszczony sos? Nic prostszego. Z maki ziemniaczanej i zimnej wody przygotowujemy płyn , który wlewamy do naszych warzyw i po 20 sekundach przypominają one warzywa w potrawach znanych z chińskiej czy wietnamskiej gastronomii. Jajko? Świetnie sprawdzi się jako zagęszczać potraw. Zostało nam sporo ugotowanych ziemniaków? Pole do popisu jest nieograniczone. Od klusek śląskich do hiszpańskiej tortilli.
Przepis na przepis – No dobrze, ale co ja mam zrobić
Czytacie, czytacie i zastanawiacie się co wybrać. Jeżeli przygotowujecie danie obiadowe, to warto pamiętać, iż dla większości same warzywa mogą być propozycją zbyt skromną. A więc warzywa i węglowodany, warzywa i mięso, ryba, albo wszystkie trzy elementy. Dobrze myśleć w kategoriach potrawy jednogarnkowej, bo jak coś zostanie może zostać zjedzone w kolejnym dniu. Warto także pamiętać, iż może coś zawieruszyło się w naszym zamrażalniku. Kupiliśmy mrożoną zupę , mrożone warzywa. To także świetnie nadaje się do szybkiego gotowania. Smak będzie zdecydowanie lepszy jeśli połączymy składniki mrożonki ze świeżymi warzywami.
Urozmaicenie naszego obiadu być może także tkwi w czeluściach naszej lodówki. Jogurt? W polaczeniu z pikantnym sosem sambal olelek lubi innym, który odstaliśmy od kolegi , który był w Tajlandii, stworzy sos. Śmietana (znowu te ciężkie klimaty)? Można ją połączyć majonezem, musztardą. Lubicie tzatziki,? To może coś podobnego, bardziej w hinduskim stylu. Starty zielony ogórek, bez skóry i pestek oczywiście, połączony z jogurtem – sól, pieprz.
Obiad, który zrobicie powstanie w takim samym czasie w jakim powstał ten tekst – czyli szybko. Wszyscy będą zadowolenie, bo przecież to coś nietypowego, nasza lodówka opustoszeje, ale zrobi to z godnością, boi produkty zostaną dobrze wykorzystane, nawet te wydawałoby się niepotrzebne. A na dodatek zaoszczędzicie pieniądze, które potem będziecie mogli wydać. Kto wie może na coś nierozsądnego, nie będziecie ich jednak wydawać głodni.
2 komentarze
Krystyna Zieleskiewicz
Witam!
Świetny tekst, bardzo inspirujący. Zaraz zajrzę do lodówki i zamrażarki, tez pewnie cos tam znajdę i oczyszcze te urządzenia z godnością.
Pozdrawiam Ciebie i Małgosię.
Małgorzata Bochenek
Smacznego Krysiu