Księżna Daisy w Pszczynie
Pisałam wam już o księżnej Daisy przy okazji relacji z Książa. Także wtedy obiecywałam, że odwiedzę Pszczynę, kolejną posiadłość rodową męża Daisy Hansa Hochberg von Pless. Minęło trochę czasu, skończyła się niestety wystawa przedstawiająca klejnoty Daisy, ale w końcu do Pszczyny dotarliśmy i było warto. Z zewnątrz może lepiej prezentuje się zamek w Książu, ale za to wnętrze w Pszczynie jest bezkonkurencyjne. Tu się wszystko zachowało, nawet tapeta w dwóch pokojach. Najładniejsze są same pokoje , meble, żyrandole i inne elementy dekoracyjne. Nas nie zachwyciły obrazy, ale i tak całość prezentowała się wspaniale. Trochę jak przez dziurkę od klucza obserwowaliśmy schyłek pewnej epoki. Księżna Daisy w Pszczynie – opowieść Daisy Z…
Zwiedzanie pałacu w Mosznej, budowli dość niesamowitej
Nie wszystko udało nam się zobaczyć w Opolu, bo spieszyliśmy się do Mosznej. Pałac widzieliśmy na licznych fotografiach i doszliśmy do wniosku, że musimy go zobaczyć w rzeczywistości. Zdziwiliśmy się trochę, kiedy zobaczyliśmy parking pełen samochodów. Myśleliśmy, że to ludzie przyjechali do kościoła, ale się myliliśmy. To pałac cieszył się takim powodzeniem. Ale, ale, zwiedzanie pałacu w Mosznej rozpoczęliśmy od poszukiwania jedzenia. Zwiedzanie pałacu w Mosznej – w pogoni za strawą Obiad zaplanowaliśmy w pałacowej restauracji, ale nic z tego nie wyszło, bo zwyczajnie była zamknięta. Nasze zwiedzanie miało odbyć się dopiero za godzinę, ruszyliśmy więc dalej w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia. Mała restauracja w centrum wsi serwowała dania regionalne,…
Zwiedzanie Brzegu z drzewem genealogicznym w tle
Brzeg będzie mi się już na zawsze kojarzył z drzewem genealogicznym i to nie tylko dlatego, że kilka z nich znalazłam w Muzeum, mieszczącym się w Zamku Piastów Śląskich. Najważniejsze drzewo jest to pierwsze, które musimy zobaczyć, wchodząc na zamek. Zwiedzanie Brzegu rozpoczęliśmy od dokładnego obejrzenia bramy. Zwiedzanie Brzegu – brama zamkowa Zamek swój obecny wygląd zawdzięcza renesansowej przebudowie dokonanej przez księcia Fryderyka II. Inspiracją był dla niego Wawel. Sprowadził więc włoskich architektów, którym powierzył prace. Miało to miejsce w XVI wieku. Po śmierci Fryderyka II dzieło przebudowy kontynuował i skończył jego syn Jerzy II i to jemu właśnie zawdzięczamy bramę wjazdową ozdobioną rzeźbami. Podzielono ją na trzy części i…
Zamek w Janowcu wspaniałe ruiny warte zobaczenia
Chodząc nad Wisłą w Kazimierzu, po drugiej stronie widzieliśmy zamek w Janowcu, który jakby nas prosił, abyśmy zobaczyli go z bliska. Sprawa nie była łatwa, bo w zimie nie kursuje prom, trzeba więc było jechać do Puław i tam przez most udać się na drugi brzeg Wisły. Było warto, zamek w Janowcu jest naprawdę fantastyczny. Zamek w Janowcu – trochę historii Budowę zamku rozpoczął w pierwszej połowie XVI wieku Mikołaj Firlej, kontynuował jego syn Piotr. Zamek został ukończony w 1537 roku. Wtedy to częstym gościem był przyjaźniący się z gospodarzem Jan Kochanowski. Wkrótce jednak kolejny z Firlejów, Andrzej, zatrudnił włoskiego architekta Santi Gucciego i dobudował kilka budynków mieszkalnych, mury ozdobił…
Weekend w okolicy Malborka to dobry pomysł
Jak zwykle, jest to pomysł na weekend, który sami przetestowaliśmy, a że nam się podobało, to i Was zachęcam do powtórzenia naszej trasy. Zwiedziliśmy Kwidzyn, Gniew, Pelplin i Malbork. Uważni czytelnicy to wiedzą, bo już o tych wszystkich miejscach pisałam. Dziś przedstawię naszą trasę oraz miejsca, w których spaliśmy i jedliśmy. Weekend w okolicy Malborka – Kwidzyn Wieczorem w piątek zawitaliśmy do Kwidzyna, zaskoczyły nas puste ulice, a także olbrzymi budynek kościoła połączonego z zamkiem. Oświetlony wyglądał niezwykle malowniczo, ale jest tak duży, że nie mieści się w kadrze. W mieście świętowano właśnie Dzień Nauczyciela i mieliśmy drobne problemy, aby zjeść kolację. W końcu udało nam się znaleźć bar z…
Zwiedzanie zamku w Gniewie
Jechaliśmy tu z Kwidzyna i nasza nawigacja skierowała nas na parking pod zamkiem, nie obejrzeliśmy więc samej miejscowości. Myśleliśmy, że zrobimy to po zwiedzaniu, ale okazało się, iż musimy spieszyć się do Pelplina, aby zdążyć zobaczyć kościół przed ceremonią zaślubin. Jednak o tym nie wiedzieliśmy, kiedy podjechaliśmy pod zamek. Na wzniesieniu wyglądał wspaniale. Stwierdziliśmy, że pora zacząć zwiedzanie zamku w Gniewie. Zwiedzanie zamku w Gniewie – trochę historii Zamek zbudowano na przełomie XIII i XIV wieku i był najpotężniejszą twierdzą krzyżacką na lewym brzegu Wisły. Budowę rozpoczęto po 1290 roku i trwała ona 40 lat. Był on siedzibą komtura gniewskiego. W 1410 został zajęty przez polskich rycerzy. Potem jeszcze na…
Weekend w okolicy Bolesławca, czyli znów Dolny Śląsk
Tytułu tekstu nie należy brać dosłownie, bo opisuję tu weekend, jaki sami spędziliśmy na Dolnym Śląsku. A Ci z Was, którzy nas już trochę znają, wiedzą, że w naszych podróżach kierujemy się fantazją i własnymi zachciankami, więc z okolic Bolesławca udamy się do zamku Czocha. Zapraszam na umowny weekend w okolicy Bolesławca. Weekend w okolicy Bolesławca – baza Na miejsce dotarliśmy już w piątek wieczór. Nocowaliśmy w „Niebieskim Buraku”, pensjonat znajduje się w Łaziska, prawie na przedmieściach Bolesławca, jest prowadzony przez Brytyjczyka i w związku z tym czuliśmy się trochę dziwnie, bo nastawiony jest na turystów zagranicznych. Nie, nie byliśmy jakoś źle traktowani, rozmawiano z nami po polsku i dlatego…
Kwidzyn i jego największy skarb, czyli katedra z zamkiem
Niby wiedzieliśmy, czego się spodziewać, bo do tej wycieczki przygotowaliśmy się wyjątkowo starannie, ale kiedy wieczorem zobaczyliśmy olbrzymi ceglany mur, nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Kwidzyn ma prawdziwy skarb. Kwidzyn – tak tu spokojnie o zmierzchu Do Kwidzyna dojechaliśmy wieczorem w Dzień Nauczyciela. W naszym hotelu „Winiarnia” wcześniej powiadomiono nas, że będziemy mogli coś zjeść dopiero po 20, bo jest impreza dla nauczycieli. Wyruszyliśmy więc zobaczyć miasto. Zdziwiły nas puste ulice. Do końca nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego mieszkańcy tego pięknego miasta w piątek wieczorem siedzą w domach. Sfotografowaliśmy katedrę połączoną z zamkiem. Przyjrzeliśmy się rzeźbom, kulom w murze, mozaice i innym widocznym detalom. Wszystko zaintrygowało nas niesamowicie, nie mogliśmy się…
Zwiedzanie zamku w Malborku to świetny pomysł
W zeszły weekend zawitaliśmy do Malborka. W końcu zamek znajduje się na światowej liście UNESCO, a my ostatni raz byliśmy tu w szkole średniej. Z wyjazdem do Malborka celowo poczekaliśmy do jesieni, bo wiedzieliśmy, że latem są tam prawdziwe tłumy (około 7 tysięcy osób dziennie). Koniec wstępu – zwiedzanie zamku w Malborku czas zacząć. Zwiedzanie zamku w Malborku – kilka uwag technicznych Jesienią zamek czynny jest naprawdę krótko od 10 do 15. Kasa biletowa otwarta jest pół godziny wcześniej. Bilet kosztuje 29 zł (70 zł aktualizacja 29.11.22; 80 zł – aktualizacja 12.07.2024) i w jego cenę wliczone jest albo zwiedzanie z przewodnikiem, albo przewodnik audio. Trzeba się na coś zdecydować…
Zwiedzanie zamku Czocha, niesamowita przygoda
Wreszcie dotarliśmy do tego słynnego zamku. Na wstępie okazało się, że zwiedzanie zamku Czocha musi rozpocząć jakieś dwie godziny później niż planowaliśmy, bo dopiero na tą godzinę były dostępne bilety. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo udaliśmy się na wycieczkę statkiem i oglądaliśmy zamek z perspektywy wody. Zwiedzanie zamku Czocha – trochę historii Zamek powstał jako warownia graniczna na pograniczu śląsko-łużyckim w latach 1241-1247. Często zmieniali się jego właściciele i architektura. Swój obecny wygląd zawdzięcza tajemniczej postaci Ernestowi Gutschowi, który w 1909 kupił zamek. Mimo że miał wysoką pozycję towarzyską Gutschow był człowiekiem znikąd, a majątku dorobił się w Stanach Zjednoczonych. Wrócił jednak do…







































