Karpacka Troja
Blog,  Podkarpackie,  Polska

Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy, w którym znaleźliśmy nowych przodków

Ostatni dzień pobytu na Podkarpaciu upłynął nam na zwiedzaniu skansenów. Najpierw byliśmy w Zyndranowej i poznawaliśmy życie Łemków, a potem udaliśmy się do Trzcinicy, gdzie czekał na nas skansen archeologiczny. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy, obejrzeliśmy piękne przedmioty i zastanawialiśmy się nad tym, jak żyło się w chatach, które widzieliśmy w skansenie.

Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy. Osada
Osada

Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy – dlaczego powstał i skąd się wzięła jego nazwa

Grodzisko Wały Królewskie od dawna było znane miejscowej ludności. Wznosiło się na wzgórzu nad miejscowością. Jest tu ważne stanowisko archeologiczne, bo odkryto pozostałości najstarszych osad obronnych na ziemiach Polski. Dla mnie totalnym zaskoczeniem było to, że na te tereny przywędrowały ludy anatolijsko-bałkańskie. W późniejszym czasie było w tym samym miejscu jedno z najstarszych grodzisk słowiańskich w Polsce.

Wykopaliska zaczęły się w tym miejscu w początku XIX wieku, kiedy badacze odkryli trzy przedmioty przedstawiające bożyszcza pogańskie. Późniejsze odkrycia wywołały prawdziwą sensację. Okazało się, że miejsce to zajmowały kolejne grupy. I tak w początkach epoki brązu mieszkała tu grupa pleszowska (2100-1560 p.n.e.). Wybudowała osadę chronioną wałem drewniano-ziemnym.

W latach 1650-1350 (p.n.e.) żyła tu ludność kultury Otomani-Füzesabony. Zbudowała ona drogę i bramę wjazdową do grodu. Gród otomański miał prawie dwa hektary powierzchni.

Wczesne średniowiecze, czyli lata 780-1031, to okres, kiedy znajdował się tu ośrodek władzy lokalnej. Gród zamieszkiwali Słowianie.

Skansen Karpacka Troja. Grodzisko "Wały Królewskie"
Grodzisko „Wały Królewskie

Wystawa i film

W pawilonie wystawienniczym obejrzeliśmy bardzo ciekawy film, który wyjaśnił historię tego miejsca. W skrócie opisałam Wam ją powyżej, ale bardzo zachęcam do zobaczenia filmu. Poza całą wartością merytoryczną, jest on dobrze zrobiony.

Po filmie obejrzeliśmy po raz drugi wystawę z przedmiotami znalezionymi podczas wykopalisk. Piszę po raz drugi, bo oglądaliśmy ją też przed obejrzeniem filmu, ale kolejność powinna być odwrotna, dopiero wtedy eksponaty przemawiają swoim prawdziwym głosem. Może rozpoznać przedmioty charakterystyczne dla kolejnych ludów zamieszkujących te tereny.

Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy- park archeologiczny i zwierzęta

Czas najwyższy, aby opuścić budynek i zobaczyć zrekonstruowane dwie osady. Ta starsza pochodzi z epoki brązu i zamieszkiwali ją wspomniani wyżej ludzie kultury Otomani-Füzesabony. Ich domy były wyjątkowo okazałe. Obejrzeliśmy dokładnie obie osady i skierowaliśmy się za dziećmi, które ciągnęły rodziców do miejsca, w którym trzymano zwierzęta.

Odbiegają one wyglądem od tych, które dziś spotykamy na pastwiskach. W skansenie bowiem żyją zwierzęta dawnych ras. Przyglądaliśmy się więc węgierskiemu bydłu szaremu, krowom szkockim, konikom polskim, owcom wrzosówkom oraz kozom karpackim. Niestety zwierzęta nie odwzajemniały naszego zainteresowanie, mówiąc po prostu miały nas w nosie.

W skansenie uprawiane są też stare gatunki roślin.

Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy. Domy w osadzie
Domy w osadzie
Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy. Spojrzenie prosto w oczy
Spojrzenie prosto w oczy
Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy. w domu
W domu

Grodzisko „Wały Królewskie”

Na tymi dwoma osadami ujrzeliśmy wzgórze, co oznaczało, że musimy na nie wejść. A jest to ważne miejsce, bo właśnie tu powstawały kolejne osady. Odkryto tu też ponad 200 tysięcy zabytków podczas kolejnych wykopalisk.

Oglądaliśmy zrekonstruowane odcinki wałów, chaty oraz bramy. Co ciekawe, zrekonstruowano to wszystko w tych miejscach, w który znajdowały się w rzeczywistości (tej odległej). Chodziliśmy po tym miejscu, próbując sobie wyobrazić dawne życie, nie ukrywam, było to trudne. Być może upał przeszkadzał wyobraźni.

Na koniec Marcin postanowił jeszcze zobaczyć widok z wysokiej wieży. Ja sobie odpuściłam.

Skansen Karpacka Troja w Trzcinicy. Mury obronne w grodzisku
Mury obronne w grodzisku

Informacje praktyczne:

Skansen jest czynny od wtorku do niedzieli

  • listopad-luty 9-14 (zwiedzanie do 15.30)
  • marzec-październik 9-15 (zwiedzanie do 17)
  • kwiecień, wrzesień 9-16 (zwiedzanie do 18)
  • maj-sierpień 9-17 (zwiedzanie do 19)

Bilet normalny na wszystkie opisane miejsca kosztuje 18 zł (30 zł – aktualizacja 1.07.2024) plus 2 zł (4 zł – aktualizacja 1.07.2024) wejście na wieżę widokową. Możliwe są inne opcje i zniżki, znajdziecie je tu.

Podczas naszej wycieczki spaliśmy w Krośnie, poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Jeśli chcecie

  • poznać inne skanseny, poszukajcie na naszej stronie, całkiem dużo już ich opisaliśmy
  • zwiedzić inne miejsca w województwie podkarpackim, tu znajdziecie te, które już widzieliśmy i opisaliśmy
  • podróżować z nami w różne zakątki i być na bieżąco, śledźcie nas na facebooku i Instagramie
  • podzielcie się naszym wpisem, skomentujcie, zostawcie ślad po sobie, będzie nam miło.
  • jeśli lubicie zwiedzać niezwykłe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, szczegóły znajdziecie w tym wpisie, a klikając w poniższe zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

2 komentarze

  • Bożena z Wrocławia

    Dzisiaj byliśmy w tym skansenie. Przeczytałam wpis z powodu słów „i skąd się wzięła jego nazwa”, ale niestety nie dowiedziałam się tego z treści, więc proszę o odpowiedź.
    I absolutnie zgadzam się, że najpierw trzeba obejrzeć film, potem wystawę, potem w teren.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies