-
San Cristobal de La Laguna, czyli dawna stalica Teneryfy
Nie mieliśmy w planach odwiedzenia tego miasta, wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, ale linie lotnicze zadecydowały inaczej. Przylecieliśmy bowiem z Warszawy na Teneryfę na lotnisko południowe i z tegoż mieliśmy lecieć do Madrytu. Okazało się jednak, że lot przeniesiono na lotnisko północne. Wobec tego postanowiliśmy przyjechać w pobliże dzień wcześniej i udać się na spacer po La Laguna. Muszę zaznaczyć, że byliśmy tu już podczas poprzedniej naszej wizyty na Teneryfie. San Cristobal de La Laguna – dlaczego miejscowość jest niezwykła? Ulice miejscowości zachowały układ z XVI wieku. Zachowały się dawne pałace i budynki klasztorne. Już na podstawie tych dwóch zdań można się domyślić, że historia miasta sięga końca XV…
-
Jeden dzień w Porto i w Vila Nova de Gaia, czyli szybkie zwiedzanie
Pewnie się zastanawiacie, dlaczego nie skupię się tylko na Porto, skoro ma to być szybkie zwiedzanie. Otóż wydaje mi się, że bez wizyty u któregoś z producentów porto, zwiedzanie miasta Porto będzie niepełne. A owe wytwórnie znajdują się po drugiej stronie rzeki i tak się składa, że administracyjnie jest to już inne miasto. Jeden dzień w Porto – Kościół Kleryków Na początku udajecie się do Kościoła Kleryków. Jego wieża góruje nad miastem, więc nie będziecie mieć kłopotów, aby do niego trafić. Kościół powstał w XVIII wieku, a wybudowano go dla bractwa, złożonego z trzech organizacji charytatywnych. Na jego tyłach postawiono wieżę o imponującej wysokości 75,6 metra. Można wejść na jej…
-
Jeden dzień w Lizbonie, czyli szybkie zwiedzanie pięknego miasta
Czas na lubiony przez Was wpis z cyklu „Jeden dzień w …”. Tym razem zaproponuję, co zobaczyć w Lizbonie. Jeden dzień to rzeczywiście mało czasu, aby poznać to piękne miasto. Ale przecież można zobaczyć miejsca, które są dla niego i jego historii charakterystyczne. Zapraszam na spacer po Lizbonie. Jeden dzień w Lizbonie – Belem Belem to właściwie przedmieście Lizbony. W każdym mieście podczas krótkiego zwiedzania proponuję zabytki i miejsca, znajdujące się w centrum miasta. W Lizbonie jest inaczej. Znajdujący się na liście UNESCO klasztor hieronimitów leży poza centrum. Dzięki temu nie zniszczyło trzęsienie ziemi z 1755 roku. Przepiękna budowla w stylu manuelińskim (charakterystycznym dla portugalskiego renesansu i baroku) przetrwała. Co…
-
Zwiedzanie Porto to zajęcie dla ludzi z dobrą kondycją
Wreszcie udało nam się przyjechać do Porto. Piszę wreszcie, bo do tego portugalskiego miasta wybieraliśmy się kilka razy i zawsze coś stawało na przeszkodzie. No, ale wszystko dobre, co się dobrze kończy. Byliśmy w Porto w czasie Świąt Bożego Narodzenia, ale o świętach napiszę osobno. Dziś będzie o zwiedzaniu. Zwiedzanie Porto – historia miasta Pierwszą osadę założyli w tym miejscu Celtowie lub Rzymianie. W Czasach rzymskich był tu ważny port. W 585 roku miasto podbili Wizygoci, a w 711 Maurowie. Odbił je pierwszy hrabia Portugalii Vimar Peres w 868 roku. W Porto król portugalski Jan I poślubił Filipę Lancaster i tym samym zawarł sojusz portugalsko-angielski. Sojusz przetrwał przez wieki, a…
-
Sintra piękne miejsce na wycieczkę z Lizbony
Aby urozmaicić sobie pobyt w Lizbonie, bo, jak wiecie, trudno nam wysiedzieć w jednym miejscu, pojechaliśmy do Sintry. Dotarliśmy tam pociągiem i było to bardzo wygodne. Muszę tu wspomnieć, że ja już kiedyś byłam w Sintrze, ale było to tak dawno, że prawie nieprawda. Sintra Palacio da Pena Zwiedzanie rozpoczęliśmy od tego kolorowego pałacu, bo właśnie do niego jeździ z dworca kolejowego autobus 434. Tak postąpiła większość turystów, więc na wejście do pałacu musieliśmy chwilę poczekać. W oczekiwaniu przyglądaliśmy się temu kolorowemu, eklektycznemu budynkowi. Łączy on w sobie różne style architektoniczne, a każda jego część ma inny kolor. Pałac jest wpisany na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO. Pierwszy budynek w tym…
-
Belem piękna i słodka część Lizbony
Słodkie ciasteczka (pasteis de Belem), piękny, zachwycający klasztor Hieronimitów, szeroki Tag nieuchronnie zbliżający się do Atlantyku, to skojarzenia, które przychodzą nam do głowy, gdy myślimy o Belem. Tylko kilkanaście minut dzieli nas od centrum Lizbony. Belem – historia Właściwie to od razu musimy coś uściślić. Pełna nazwa brzmi Santa Maria Belem. A samo „Belem” to po portugalsku „Betlejem”. Cóż jesteśmy w kręgu bardzo religijnych nazw, jak to zresztą często bywa na Półwyspie Iberyjskim. Niegdyś był to główny port potężnego imperium kolonialnego, czyli dawnej Portugalii. Stąd w 1497 roku ruszył w swą wielką i zakończoną sukcesem wyprawę do Indii Vasco da Gama. Miejsce kojarzy się z wielkimi odkryciami geograficznymi, bogactwem i…
-
Weekend w Helsinkach, to bardzo dobry pomysł, warto tu wpaść
Mnie do Helsinek ciągnęło od dłuższego czasu, Marcin się wzbraniał. Ale w końcu do miasta zawitaliśmy i bardzo dobrze się bawiliśmy, bo Helsinki to miłe miasto i weekend w Helsinkach był naprawdę przyjemny. Przygotowałam więc dla was ten przewodnik, abyście mogli bawić się równie dobrze. Najlepiej przylecieć w piątek i spędzić wieczór w jednej z licznych restauracji. Weekend w Helsinkach – dzień pierwszy Zwiedzanie rozpocznijcie od odwiedzenia Muzeum Narodowego. W nim zapoznacie się ze złożoną historią Finlandii. Dzięki temu będziecie wiedzieć, dlaczego miasto wygląda tak, a nie inaczej. Dlaczego ma dwie nazwy: fińską i szwedzką? I wreszcie dlaczego stoją w nim pomniki rosyjskich carów? W muzeum zaprezentowano historię od czasów…
-
Litomyśl, piękne miasto ze wspaniałym pałacem
To właśnie od Litomyśla rozpoczęliśmy naszą wycieczkę po Czechach. Miasto znalazło się na naszej liście, bo zobaczyliśmy na internetowych fotografiach wspaniały zamek (pałac) i długi rynek z kolorowymi kamienicami. Na miejsce dojechaliśmy w porze obiadowej, więc od zjedzenia obiadu rozpoczęliśmy swoją wizytę. Litomyśl, trochę historii na początek? Miasto znajduje się na granicy Czech i Moraw. Jego historia sięga 981 roku, kiedy na drodze łączącej Czechy z Morawami postawiono zamek graniczny. Prawa miejskie otrzymał w 1259 roku, w 1344 powstało tu biskupstwo, które przetrwało tylko do roku 1421, bo wtedy miasto przeszło w ręce husytów. W roku 1567 LItomyśl przeszedł w ręce rodu Pernštejnów. W tym czasie rozpoczęła się budowa nowego…
-
Suomenlinna twierdza w Helsinkach, trzeba ją koniecznie zobaczyć
Jeśli będziecie w Helsinkach musicie koniecznie odwiedzić to miejsce. Trzeba tu dopłynąć promem z centrum miasta, zajmuje to około 20 minut. Nam wydaje się, iż znacznie trudniej niż dostać się do twierdzy jest prawidłowo zapisać i wymówić jej nazwę. A przecież w tłumaczeniu na nasz rodzimy język to po prostu „Twierdza Fińska” (notabene funkcjonuje też nazwa szwedzka Sveaborg oznaczająca, a jakże, „Twierdzę Szwedzką”). Suomenlinna – trochę historii Na sześciu wyspach, nieopodal centrum Helsinek, wybudowano twierdzę. Jej zadanie było proste – miała bronić miasta od strony morza. Wszystko miało miejsce w połowie XVIII wieku, kiedy terenami fińskimi władali Szwedzi. Jak to zwykle bywa coś co miało zdarzyć się w ciągu 4…
-
Pałac Muzyki Katalońskiej, piękny, jeśli ktoś lubi przepych
Barcelonę poznajemy od wielu lat. Napisałam już tekst o najbardziej atrakcyjnych miejscach, moim zdaniem. Możecie tu zerknąć. Nie ma w nim jednak Pałacu Muzyki Katalońskiej, bo wcześniej w nim nie byliśmy, a mamy taki zwyczaj, że opisujemy tylko te miejsca, które widzieliśmy. Pałac Muzyki Katalońskiej – trochę informacji na wstępie Pałac pochodzi z 1908 roku (wtedy odbyło się oficjalne otwarcie), powstał dla chóru Orfeo Catala. Jest jednym z najważniejszych zabytków katalońskiej secesji. Po początkowych zachwytach i nagrodzie dla architekta, zaczęto dostrzegać wady budynku. Okazało się, że liczne dekoracje sprawiają, iż akustyka w nim nie jest najlepsza. Nazwano go nawet Pałacem Katalońskich Rupieci. Akustykę miało poprawić pozbycie się wszystkich ozdób. Nikt…