
Lanzarote – Puerto del Carmen miejsce pełne uroku
Długo nie mogliśmy się zdecydować, jaki wybrać nocleg. Marcin chciał, aby było to nad samym brzegiem oceanu, no i dopiął swego. Mieszkamy w Puerto del Carmen w uroczym bungalowie tuż nad oceanem. Usypia nas i budzi szum fal. Tak naprawdę nasz taras dzieli od oceanu tylko 5 metrów. Marcina pomysł był naprawdę świetny.



Puerto del Carmen – jaka to miejscowość?
Sama miejscowość jest śmieszna, bo taka mało hiszpańska. Są lokale gastronomiczne, głównie angielskie. Zdarzają się też włoskie, meksykańskie i inne. Mieszkańcy Wysp Brytyjskich bardzo przywiązani są do swoich tradycji kulinarnych, czasami nieco może kontrowersyjnych i oczywiście do sportu, a może raczej do kibicowania.


No więc, jeśli ktoś uwielbia zjeść fasolkę w sosie pomidorowym na śniadanie z pewnością znajdzie tu swój przysmak. Jeśli marzy o zobaczeniu na żywo ligi angielskiej, ale i bardziej wymyślnych transmisji, nie ma sprawy, znajdzie i to. Czasami to wszystko przybiera nieco dziwny obraz. Widzieliśmy pub, a napis zachęcał, że wszystko w nim jest irlandzkie, i w 100 % należy do Irlandczyków.
Są też i zabawne napisy – „mamy cztery ekrany, jeśli jakaś transmisja sportowa jest w telewizji, jest też i u nas”. To tyle na razie o brytyjskich wątkach, ale pewno będziemy do nich jeszcze wracać. Oczywiście tapasy i kanaryjskie ziemniaczki z sosami mojo też można tu zjeść.
Kanaryjskie ziemniaki to dla nas specjał sam w sobie. Są …brzydkie i niezwykle smaczne. Ogólnie przy tak dużej ilości wszelkich knajp jedzenie jest stosunkowo tanie. Za 8 euro jedliśmy świeżą rybę z grilla z sałatą i ziemniaczkami z sosem mojo. Warto dodać, iż dzięki różnym przepisom można także zrobić tu korzystne zakupy. Tanie są tu choćby markowe kosmetyki. Na razie zwiedziliśmy tylko Puerto del Carmen, bo Marcin musiał się trzy razy kąpać, a woda jest naprawdę ciepła, ma dobrze ponad 20 stopni, a i słoneczko grzeje tu raczej mocno, w południe było ponad 30 stopni.

Puerto del Carmen – sport
Lanzarote jest wyspą dla aktywnych, może dlatego, że rozgrywają tu zawody iron men. W każdym razie dużo ludzi tu biega, jeszcze więcej jeździ na rowerze.

O tych pływających w oceanie nie będę wspominać. Podczas porannego spaceru trafiliśmy na spotkanie szkoły nurkowej, bo i taka tu jest.

Mijaliśmy korty tenisowe.
Puerto del Carmen – estetyka
Lanzarote jest świetnym przykładem, jak można zadbać o estetyczny rozwój wyspy, wprowadzając pewne reguły. Buduje się tu tylko budynki dwupiętrowe, białe, a okiennice mogą być tylko niebieskie lub zielone. Wyspa jest pod ochroną UNESCO. Wprowadzono restrykcyjne przepisy dotyczące też ochrony szaty roślinnej i zwierząt. Wszystko to zawdzięcza Cezarowi Manrique. Ale o tym jeszcze napiszę po wizycie w fundacji.

Na razie postanowiliśmy trochę odpocząć, stąd nasza aktywność sprowadzała się do pływania, spacerów i siedzenia na tarasie.
Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.
Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.
Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.

