-
Weekend w Parku Narodowym Ujście Warty i w jego okolicy
Jeśli nie byliście jeszcze w Parku Narodowym Ujście Warty, musicie koniecznie tu przyjechać. My byliśmy zachwyceni, stąd powstał ten tekst. Chciałabym, abyście też spędzili czas w tak miłym miejscu. Ale ponieważ nie samą przyrodą żyje człowiek, proponuję odwiedzić jeszcze dwa ciekawe miejsca, a mianowicie: twierdzę Kostrzyn i Międzyrzecki Region Umocniony. Nie wiem, kiedy będziecie mogli pojechać na tą wycieczkę, ale przecież nic nie trwa wiecznie, nawet wirus. Weekend w Parku Narodowym Ujście Warty – wieża widokowa i ścieżka Mokradła Wież widokowych w Parku jest dość dużo, można je zobaczyć nawet z drogi, ja teraz piszę o tej, która znajduje się w siedzibie parku w miejscowości Chyrzyno. I właśnie tu rozpoczniecie…
-
Szlak Gugny-Barwik w Biebrzańskim parku Narodowym
Tytuł jest trochę na wyrost, bo całego szlaku nie pokonaliśmy, czego się zresztą spodziewaliśmy już na początku wędrówki. Ale zacznijmy od początku. Po dniu spędzonym na oglądaniu ptaków, nabraliśmy ochoty na dalsze wędrówki. W „Zagrodzie Kuwasy” zjedliśmy jeszcze obiad, więc przedpołudnie spędziliśmy w okolicy. Spacer z leśniczówki Grzędy Samochodem dojechaliśmy na parking przy leśniczówce i ruszyliśmy polną drogą na spacer w znane nam już miejsce. Musieliśmy skrócić naszą trasę, bo inaczej nie zdążylibyśmy na obiad. Doszliśmy jedynie do pierwszej ścieżki przyrodniczej Czerwone Bagno. Udaliśmy się na jej koniec drewnianych kładkach. Co jakiś czas przystawaliśmy, aby podziwiać i fotografować przyrodę. W lesie było pusto, cieszyliśmy się ciszą i usiłowaliśmy rozpoznać przelatujące…
-
Park Narodowy „Ujście Warty” nasze nowe odkrycie
W długi weekend postanowiliśmy pojechać naprawdę daleko i udaliśmy się na pogranicze województw lubuskiego i zachodniopomorskiego. Pamiętaliśmy wizytę w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym, która nam się podobała i Łagów, miejsce odpoczynku wśród okolicznych mieszkańców. Do naszych tegorocznych planów na sam koniec dorzuciliśmy Park Narodowy „Ujście Warty” i był to świetny pomysł. Park Narodowy „Ujście Warty” – wieża widokowa i ścieżka „Mokradła” Siedziba Parku znajduje się w miejscowości Chyrzyno i tam też się udaliśmy. Znajduje się tu Ogród Zmysłów, który szczególnie nas nie zachwycił. Weszliśmy też na wieżę widokową. Bilet kosztował 4 zł od osoby i była to jedyna opłata, jaką trzeba ponieść w Parku. Z wieży rozciąga się widok na całą…
-
Ojców w Ojcowskim Parku Narodowym i nasze krótkie zwiedzanie
Niedawno w czasie weekendu odwiedziliśmy Kraków, a ponieważ lubimy czasem coś zobaczyć po drodze, tym razem postanowiliśmy odwiedzić Ojców. W Ojcowskim Parku Narodowym zwiedziliśmy już Pieskową Skałę, ale do Ojcowa wtedy nie dotarliśmy. Uznaliśmy, że czas to nadrobić i Ojców zasługuje na nasze odwiedziny. Ojców – pierwsze wrażenia Kiedy tylko wjechaliśmy na teren Ojcowskiego Parku Narodowego, po obu stronach drogi powitały nas wspaniałe wapienne skały. Dzień był piękny i słoneczny, zieleń soczysta, a błękitne niebo dodawało jeszcze uroku. Jak to zawsze w takich miejscach bywa towarzyszył nam tłum innych zwiedzających. Samochody stały przy ulicy, my szukaliśmy parkingu, ale jak się później okazało, zamiast zjechać do miejscowości, skręciliśmy drogą wiodącą do…
-
Weekend w Biebrzańskim Parku Narodowym
Mieliśmy szczęście, bo dopisała nam wspaniała pogoda. Kto by się spodziewał, że 1 kwietnia będziemy chodzić z krótkimi rękawami. Nasz wspaniały weekend w Biebrzańskim Parku Narodowym stał się jeszcze lepszy niż planowaliśmy. Weekend w Biebrzańskim Parku Narodowym – Leśniczówka Grzędy Zatrzymaliśmy w „Zagrodzie Kuwasy” w miejscowości Woźnawieś. Przyjechaliśmy dość późno, bo wyjazd z Warszawy zajął nam ponad półtorej godziny. Powdychaliśmy czyste powietrze, zjedliśmy kolację i poszliśmy spać. Następnego dnia zaraz po śniadaniu podjechaliśmy na parking koło leśniczówki Grzędy i ruszyliśmy na szlak, oczywiście po zapłaceniu 10 zł za parkowanie samochodu i wcześniejszym nabyciu biletów do parku. Tu akurat nie było problemu z zakupem biletów. Można było je nabyć w leśniczówce,…
-
Poleski Park Narodowy, ścieżki przyrodnicze
Poleski Park Narodowy zaskoczył nas swoją niepowtarzalną urodą, a także pustką. Ma wspaniałą infrastrukturę, poruszaliśmy się po kładkach i ścieżkach, spotykaliśmy wiaty, miejsca na ogniska, stoły, punkty obserwacyjne i prawie wcale nie spotykaliśmy ludzi. Nie to, żebyśmy się tym martwili, ale raczej byliśmy zdziwieni. Poleski Park Narodowy – ścieżka „Spławy” Ścieżka zaczyna się w miejscowości Załucze Stare. Mieści się tu też Muzeum Poleskiego Parku Narodowego. Jest parking, na którym zostawiliśmy samochód. Z reporterskiego obowiązku obejrzeliśmy muzeum, ale jakoś specjalnie nas nie zachwyciło. Kupiliśmy bilety i mapę i ruszyliśmy na szlak. Aby dojść do początku ścieżki należy szosą udać się w lewo, a po kilkuset metrach skręcić w prawo. Będzie tam…
-
Weekend na Suwalszczyźnie to dobry pomysł
Suwalszczyzna to jedno z naszych ulubionych miejsc. Ma jedną wadę: długo się tu jedzie. Ale warto. Weekend na Suwalszczyźnie zaczniemy w sobotę, bo piątek należy przeznaczyć na podróż. No chyba, że mieszka się w Suwałkach. Weekend na Suwalszczyźnie – sobota W sobotę rano proponuję wybrać się na Cisową Górę , bo stąd widać dobrze cały region. Góra zwana jest suwalską Fujijamą, ze względu na specyficzny kształt i widoczna jest nawet z odległych punktów. Później jedziemy do miejscowości Szurpiły, aby zobaczyć muzeum poświęcone Jaćwingom i wybieramy się na wycieczkę na Górę Zamkową, gdzie wznosił się zespół obronny Jaćwingów. Jaćwingowie to jedno z plemion pruskich, zamieszkiwali kiedyś dzisiejszą Suwalszczyznę, południowo-zachodnią Litwę i…
-
Wycieczka po Puszczy Kampinoskiej
Ostatnio stwierdziliśmy, że dawno nie odwiedzaliśmy Puszczy Kampinoskiej, a że postanowiliśmy też więcej chodzić, nadrobiliśmy zaległość i udaliśmy się do Dziekanowa Leśnego. Ponieważ nie lubimy wracać tą samą drogą, wymyśliliśmy sobie pętlę przez Palmiry. Trasa okazała się ładna i zróżnicowana, a po drodze mijaliśmy ciekawe miejsce związane z walką o niepodległość. Po Puszczy Kampinoskiej – początek szlaku Samochód zaparkowaliśmy koło pętli autobusowej w bocznej uliczce, blisko szpitala w Dziekanowie. Wkrótce znaleźliśmy szlak czerwony i zielony. Przez pewien czas biegły razem, więc nie mieliśmy dylematu. Ale po jakimś czasie rozdzieliły się, wybraliśmy czerwony, którym szliśmy do Palmir. Przeszliśmy przez znajdujące się tu „Uroczysko Żydowskie”. Pod koniec XIX wieku kupcy żydowscy nabyli…
-
Pomysł na weekend: zwiedzanie Zamojszczyzny
Muszę przyznać, że zwiedzanie Zamojszczyzny po prostu mnie zauroczyło, a Rynek w Zamościu jest fantastyczny.Zamość, miasto idealne, lokowano w 1580 roku. To spełnienie wizji i marzenia hetmana Jana Zamoyskiego. Pojechaliśmy tam w sobotę rano, bo szczerze mówiąc chcieliśmy uniknąć piątkowych korków, a zwiedzanie i tak zaczyna się o dziesiątej. Ważne było też uniknięcie kosztów piątkowego noclegu. W okolicy Lublina udało się nam się trafić na obwodnicę, bo nie posłuchaliśmy komunikatu z naszej nawigacji, piszę o tym, bo w powrotnej drodze wjazd na obwodnicę nie był oznaczony i w efekcie musieliśmy przejechać cały Lublin. To bardzo oryginalne wybudować obwodnicę i nie dać na nią drogowskazu. Zwiedzanie Zamojszczyzny rozpoczęliśmy w Krasnymstawie, ale jeśli…
-
Biebrzański Park Narodowy
Zbliża się wiosna, czyli Biebrzański Park Narodowy czeka. Najlepszy, bo zaraz rozpoczną się przeloty ptaków i w Parku będzie pełno i gwarno. Słyszeliśmy opowieści o tym, jak dobrze jest wypożyczyć łódkę z przewodnikiem pasjonatem, który z przejęciem pokazuje ptaki. My w parku byliśmy w zupełnie innej porze roku, był sierpień i wtedy ptaki szykowały się do odlotu. Ale udało nam się przez dwa dni spacerować po ścieżkach i mokradłach, co do dziś wspominamy z sentymentem. Nocowaliśmy w Woźnejwsi w Zagrodzie Kuwasy. Miejsce to miłe, aczkolwiek ściany w pokojach mogłyby być grubsze. Biebrzański Park Narodowy – czerwonym szlakiem Pierwszą wycieczkę zrobiliśmy szlakiem czerwonym, była tu też ścieżka turystyczna. Wędrówka zaczęliśmy przy…