Puszcza Kampinoska Roztoka spacer po drugiej stronie drogi
W pewien letni dzień doszliśmy do wniosku, że dawno nie byliśmy w Puszczy Kampinoskiej. Ponieważ miejsce to bardzo lubimy, pozostawało tylko wybrać odpowiednią trasę. Opisaliśmy już na stronie kilka spacerów, zależało nam więc na znalezieniu czegoś nowego. Wybór padł na Roztokę i wędrówkę po drugiej stronie drogi. Co znaczy „po drugiej stronie drogi”? Otóż parking jest po jednej, a nasza trasa wiodła po drugiej.
Puszcza Kampinoska Roztoka – szlakiem zielonym
Po przejściu przez szosę znaleźliśmy oznaczenia dwóch szlaków czerwonego i zielonego. Wybraliśmy ten drugi. Zakładaliśmy, że dojdziemy nim do szlaku żółtego. Wędrówka była bardzo przyjemna. Droga prowadziła przez las. Dawno nie padał deszcz, więc było sucho. Podczas wiosennych roztopów należy jednak uważać, bo może być mokro. Kiedy już myśleliśmy, że pomyliliśmy drogę, ujrzeliśmy skrzyżowanie szlaków i odnaleźliśmy nasz żółty szlak. Miejsce nazywało się Babska Górka. Zanim jednak ruszyliśmy dalej, usiedliśmy i zjedliśmy przygotowany w domu posiłek. Tak jakoś wszystko inaczej smakuje na łonie przyrody.
Puszcza Kampinoska Roztoka – szlakiem żółtym
Po zasłużonym posiłku ruszyliśmy dalej szlakiem żółtym w kierunku Leszna. Na trasie było wyjątkowo pusto, tylko czasem przejechał ktoś na rowerze. Trochę dokuczał nam letni upał, ale dało się wytrzymać. Szliśmy wśród drzew i naprawdę odpoczywaliśmy. Mądrzy Japończycy wymyślili kąpiele leśne i to jest dobry pomysł na całkowity reset. Od jakiegoś czasu podczas takich wycieczek rozmawiamy tylko o tym, co nas otacza. Inne tematy są zakazane. To bardzo dobry pomysł. Polecam.
I tak doszliśmy do Posady Łubiec i kolejnego skrzyżowania szlaków.
Powrót szlakiem czerwonym
Wracaliśmy szlakiem czerwonym w kierunku Roztoki. Trasa była bardzo przyjemna, wiodła przez wydmy. Teren urozmaicały niewielkie pagórki. Byliśmy chyba trochę zmęczeni, bo relacjonując spacer, trochę za szybko stwierdziliśmy, że to już koniec wędrówki. Było to wtedy, kiedy zbliżyliśmy się do szosy. Mogliśmy w tym miejscy wyjść z lasu i już szosą dojść do parkingu, ale na szczęście wyznaczający szlak oszczędzili nam tego i poprowadzili go lasem. Dzięki za to. Doszliśmy do miejsca, w którym szlak czerwony łączy się z zielonym, a potem poszliśmy na parking. Stwierdziliśmy, że bardzo miło było znów pochodzić po Puszczy Kampinoskiej.
Jeśli
lubicie zwiedzać województwo mazowieckie, kliknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.
znajdziecie w tym wpisie, a klikając na poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Mamy też własny przewodnik po województwie świętokrzyskim, znajdziecie w nim wiele atrakcyjnych miejsc.
Jeśli lubicie spacery po ciekawych miejscach, w których żyli niezwykli ludzie, wybierzcie się z nami do Konstancina.