Matejko w Krakowie, muzeum w domu malarza
Na ulicy Floriańskiej jest muzeum poświęcone Janowi Matejce. Nie jest to zwykłe muzeum, bo mieści się w dawnym domu malarza. Odwiedziliśmy to miejsce i okazało się, że warto było poświęcić czas na tę wizytę. Myśleliśmy, że artysta przemieszkał w nim całe życie. Ale przy przygotowywaniu tego tekstu, przeczytałam, że kilka ładnych lat spędził na ulicy Krupniczej. Zburzyło mi to koncepcję tekstu, bo miało być o tym, jak to jest mieszkać całe życie w tym samym miejscu. Ja przeprowadzałam się co najmniej kilkanaście razy.
Matejko w Krakowie – dom rodzinny
O co chodzi z tym domem? Należał on do matki artysty i tu się przyszły malarz urodził jako dziewiąte z kolei dziecko. Pomieszczenie, w którym przyszedł na świat możemy dziś oglądać. Rodzina nie była zbyt zamożna, więc część domu wynajmowała. Matejko wynajmował pomieszczenia na pracownię w innym miejscu, a po ślubie wraz żoną i czwórką dzieci zamieszkał na Krupniczej. Ale ostatnie dwadzieścia lat spędził w starym domu na Floriańskiej, gdzie w 1893 roku umarł. Trzeba przyznać, że skrócił sobie życie prowadzą bardzo nieracjonalny tryb: dużo pracował, prawie nie jadł, palił mnóstwo papierosów i wypijał hektolitry kawy. Nic więc dziwnego, iż dorobił się wrzodów żołądka, a pękniecie jednego z nich spowodowało śmierć malarza w wieku 55 lat. Przy zdrowszym trybie życie pewnie pożyłby dłużej, a co się z tym wiąże namalował tyle samo albo i więcej obrazów. Piszę to tak ku przestrodze.
O trudnych zmaganiach ze szkołą
Świadectwa szkolne pokazują, że Matejko do prymusów nie należał, a właściwie może należałoby się zastanowić, co zaszło między drugą a trzecią klasą gimnazjum, bo drugą skończył z całkiem dobrymi ocenami, a w trzeciej nie otrzymał promocji. I na tym zakończył pobyt w gimnazjum. Brat z ciotką, która po śmierci matki opiekowała się dziećmi, zdołali przekonać ojca, że Jan powinien iść do szkoły sztuk pięknych. Tak też się stało. Matejko nie był tu najlepszym uczniem, ale jego pilność spowodowała, że powoli wysuwał się na czele w tej uczniowskiej konkurencji. Jednocześnie zainteresował się historią i wpadł na dobre. Cała jego twórczość kręciła się wokół tej tematyki. W domu gromadził różne historyczne przedmioty i stroje, aby móc malować bardziej realistycznie. Taką całą kolekcję mogliśmy oglądać w muzeum.
Matejko miał zwyczaj noszenia ze sobą szkicownika i rysowania detali architektonicznych. Doskonałymi modelami były też dla niego postacie z ołtarza Wita Stwosza.
Mam takie wrażenie, iż dziś trochę nie doceniamy Matejki. Ale kiedy z Marcinem zobaczyliśmy „Bitwę pod Grunwaldem” po renowacji, muszę przyznać, że zrobiła na nas duże wrażenie. Przede wszystkim dynamika i dramaturgia, a także psychologia postaci, naprawdę świetne.
Matejko w Krakowie – żona
Za życia Matejko był szanowany, zdobył uznanie, wbrew obawom ojca był w stanie z honorariów za obrazy utrzymać rodzinę. Kobietę swojego życia spotkał bardzo wcześnie, bo miał wtedy zaledwie 15 lat. Problem polegał na tym, że Teodora nie odwzajemniała jego uczuć, a pierścionkiem zaręczynowym rzuciła o podłogę. Nie były to jednak czasy, kiedy panna sama wybierała sobie męża, więc poślubiła małego malarza z krzywym nosem. Była bardzo gwałtowna, podczas jakieś kłótni zniszczyła obraz przedstawiający ją w sukni ślubnej, którą zaprojektował Matejko. Replikę obrazu możemy oglądać dziś w muzeum.
Bo w muzeum jest kilka mniej znanych obrazów, przez to interesujących. Są też rysunki dzieci malarza. Nam podobał się salon urządzony tak samo, jak za życia malarza, kiedy to gościł w nim sam cesarz.
Matejko w Krakowie – zmiany w mieście
Okres życia Matejki przypadał na lata wielkich zmian w Krakowie. Dotyczyły one Rynku, zostały zburzone stragany, a Sukiennice uzyskały obecny wygląd. Stanął też pomnik Adama Mickiewicza. Kościół Mariacki został odnowiony i tu już była ręka Matejki. Zgłosił się sam do magistratu i zaproponował odnowienie świątyni za darmo. Władze miejskie początkowo wahały się, bo przez malarz nigdy nie malował na ścianie, ale u praktycznych krakusów przeważyły względy ekonomiczne.
Odnawiano także katedrę na Wawelu. W pracach uczestniczył też Matejko, co prawda nie malował ścian, ale zafascynował się wydobywaniem szczątków królewskich: malował czaszki dawnych władców, materiały, a także insygnia władzy, jak to miało miejsce w przypadku Kazimierza Wielkiego. Możecie te rysunki obejrzeć w muzeum. Dla mnie osobiście to dość dziwne hobby. Ale w końcu ludzie są różni…
Dom Matejki został odkupiony od rodziny zaraz po jego śmierci wraz z niektórymi meblami. I kiedy będziecie na Floriańskiej naprawdę warto zajrzeć do środka.
Matejko w Krakowie – obrazy
Jeśli akurat nie traficie na ulicę Floriańską w Krakowie, to obrazy Matejki macie szansę obejrzeć w wielu innych miejscach jak choćby w warszawskim Muzeum Narodowym, na Zamku Królewskim w Warszawie (jest tu „Rejtan”), we wrocławskim Muzeum Narodowe („Carowie Szujscy przed Zygmuntem III”), czy w Lublinie albo w Rogalinie. Dziś jednym się podobają, a inni kręcą nieco nosem na realizm czy akademizm przedstawień. Warto jednak pamiętać o czasie, w którym dzieła te powstawały i o patriotycznym przesłaniu , które niosły. Wiele to mówi także o klimacie panującym w Austro-Węgrzech, pozwalającym na swobodę głoszenia poglądów. A żeby tych paradoksów było jeszcze więcej, to warto przypomnieć, iż sam Matejko był w połowie pochodzenia czeskiego, bo jego ojciec pochodził z Czech. Matka z kolei urodziła się w rodzinie polsko-niemieckiej. Jan Matejko wybrał Polskę nie istniejącą na mapach i jej historię namalował.
Inne teksty o Krakowie znajdziecie tu.
Jeśli
lubicie Kraków, wszystkie wpisy znajdziecie tu.
chcecie wiedzieć, co się u nas dzieje, śledźcie nas na Facebooku i Instastory;
fascynuje Was poznawanie Polski, kupcie nasz ebook, więcej szczegółów na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com
Dodane przez Małgorzata Bochenek dnia 2015-07-03