Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Lubuskie,  Polska,  Pomysł na weekend,  Wycieczki

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz – nasza wycieczka

Weekend, w którym postanowiliśmy poznać trochę województwo lubuskie obfitował w atrakcje. Zwiedziliśmy piękny, dawny klasztor cystersów w Gościkowie, byliśmy pod ziemią w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym, odwiedziliśmy też interesujące miasta i dziś będzie właśnie o nich.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz – Lubniewice

Miasto leży nad dwoma jeziorami i to dla nich tu przyjechaliśmy. Zaplanowaliśmy w tym miejscu wycieczkę. Ale jak to w życiu czasem bywa, rzeczywistość pokrzyżowała nasze plany. Nie bardzo byliśmy w stanie na miejscu zorientować się, jak prowadzą poszczególne szlaki i jak długa będzie trwała wycieczka. Cały czas tak sobie myślimy, że w Polsce brakuje szlaków okrężnych, a przynajmniej jakiś łączników, które pozwoliłyby na powrót do tego samego miejsca. Większość ludzi podróżuje własnym samochodem, bo szczerze mówiąc w wielu miejscach, zwłaszcza w weekend, trudno liczyć na komunikację publiczną.

Pokonani przez brak mapy, ruszyliśmy nad Jezioro Lubniewickie. Ma ono dla nas jedną wadę, jego brzeg jest zabudowany domkami letniskowymi. Dla niektórych może to być zaleta, bo faktycznie, jak się mieszka w takim ośrodku, jest się praktycznie bezpośrednio nad wodą.

Nad jeziorem znajdują się zagospodarowane plaże, pomosty i punkty gastronomiczne. My też się skusiliśmy na posiłek w restauracji rybnej. Ryby były w niej, mrożone i raczej morskie, ale smaczne. Te mrożone ryby trochę nas zdziwiły, bo w jeziorze gołym okiem było widać całkiem dużo rybek. Denerwuje nas zawsze głośno grająca muzyka w takich restauracjach, bo w końcu chciałoby się posłuchać śpiewu ptaków.

Po obiedzie, niezbyt zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, Marcin postanowił popływać w jeziorze. Udaliśmy się na miłą miejską plażę i siedząc na ławce obserwowałam kąpiącego się Marcina. Dla mnie woda była stanowczo za zimna.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Nad jeziorem, widok na znajdujące się na drugim brzegu miasto
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Marcin w wodzie

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz – Lubniewice miasto

Udało nam się wejść do kościoła, bo za chwilę miał się w nim odbyć ślub. Kościół jest gotycki. Naszą uwagę zwróciła ambona i ładne witraże. W rynku była fontanna, ale nie działała.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Wieża kościoła
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Udekorowany kościół
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Witraż

Atrakcją miasta jest Park Miłości, poświęcony Michalinie Wisłockiej. Są w nim rzeźby (co się komu podoba), most i ławka miłości. Te dwa ostatnie miejsca były zajęte, a w parku miłości się nie przeszkadza, poszliśmy więc nad jezioro i spacerowaliśmy jego brzegiem, oglądając z tej perspektywy miejsca, które odwiedziliśmy wcześniej.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
W Parku Miłości
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Też w parku
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Nad brzegiem jeziora

Na drugie jezioro tylko rzuciliśmy okiem, bo brzeg był w tym miejscu dość zabudowany i nie dało się ruszyć jego brzegiem.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Drugie jezioro

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz – Łagów

Do Łagowa pojechaliśmy w sobotę i bardzo nas zaskoczył tłum ludzi. Okazało się, że jest popularnym miejscem weekendowym. Nic w tym dziwnego, bo ma w sobie dużo uroku. Leży nad dwoma jeziorami: Łagowskim i Trześniowskim. Wieś ma bogatą historię, w XIII należała do templariuszy, później była własnością panów brandenburskich, przez których została sprzedana joannitom. W XIV wieku zakon rozpoczął budowę zamku. Dziś mieści się w nim hotel. Można wejść na wieżę, po kupieniu biletu, oczywiście. Rozciąga się z niej piękny widok na okolicę. Szczególnie ładnie wyglądały z góry oba jeziora.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Zamek skrył się za drzewami
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Widok z góry
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Z drugiej strony

W 1895roku urodził się w Łagowie Gerhard Domagk, zdobywca Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Dzięki jego odkryciom możemy dziś zwalczać paciorkowce za pomocą sulfonamidów. Domagk nie mógł odebrać nagrody w 1939 roku, nie pozwoliły na to władze hitlerowskie. Odebrał ją dopiero w 1947 roku. W Łagowie widzieliśmy poświęconą mu tablicę.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
To ta tablica

W mieście zachowały się dwie stare bramy: Marchijska, pochodząca z XVI – XVIII wieku, bardzo malownicza oraz Brama Polska. Obie znajdują się w sąsiedztwie zamku.

W mieście zachowały się dwie stare bramy: Marchijska, pochodząca z XVI – XVIII wieku, bardzo malownicza oraz Brama Polska. Obie znajdują się w sąsiedztwie zamku.
Jedna brama
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
I druga brama

Nam bardzo przyjemnie siedziało się w kawiarence nad brzegiem jeziora, skąd obserwowaliśmy pływających na rowerach wodnych. Nie jest to nasz ulubiony sprzęt, więc skupiliśmy się tylko na obserwacjach.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Widok z naszego punktu obserwacyjnego

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz – Międzyrzecz

Międzyrzecz jest największą z tych trzech odwiedzonych przez nas miejscowości i nie leży nad jeziorami, ale nad rzeką, a właściwie rzekami. Nas szczególnie interesowało muzeum, bo przeczytaliśmy, że znajduje się w nim jedna z największych w Polsce kolekcja portretów trumiennych. Przewodniki nie kłamały, a kolekcja jest faktycznie duża. Szczególnie ciekawe były portrety dziecięce, bo takich w innych muzeach nie widzieliśmy. Sporo dowiedzieliśmy się też o zwyczajach pogrzebowych. A w jednej z sal nawet zainscenizowano taką uroczystość.

Portret trumienny był najważniejszym elementem dekoracji pogrzebowej. Po uroczystości wieszano go na ścianie kościoła. Jest charakterystyczny tylko dla ziem Rzeczpospolitej. W muzeum zaprezentowano też portrety szlachty niemieckiej, która osiedliwszy się na tym terenie przejęła polskie obyczaje. Portrety trumienne wykonywano na blasze cynowej i miedzianej.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Jeden z portretów
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Dziecięcy
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Inscenizacja pogrzebu

W muzeum jest też wystawa archeologiczna i etnograficzna, ale interesowały nas mniej. Poszliśmy natomiast obejrzeć, sąsiadujący z muzeum i wchodzący w jego skład, zamek. Jest zamek Kazimierza Wielkiego z XIV wieku. Charakterystyczne okrągłe basteje pochodzą z XVI wieku, wtedy miała miejsce odbudowa zamku.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Basteje
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Ruina w środku

Zamek i reszta

Dziś jest to zachowana ruina. W podziemiach można oglądać obecną teraz w prawie wszystkich zamkach salę tortur. Nas ona jakoś specjalnie nie ekscytowała. Pochodziliśmy trochę po ruinie, po wyjściu obeszliśmy ją dookoła, a potem zajrzeliśmy do centrum miasta. Naszą uwagę wzbudził klasycystyczny ratusz.

Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
Ratusz
Lubniewice, Łagów, Międzyrzecz
W centrum

Międzyrzecz jest bardzo starym miastem, w czasach Mieszka I gród został włączony do państwa Piastów. W 1002 roku powstał tu klasztor, do którego sprowadzono dwóch mnichów benedyktyńskich, dołączyli do nich dwaj nowicjusze oraz sługa. Wszyscy oni zostali zamordowani i czczeni są dzisiaj jako Pięciu Męczenników.

Miasto znajduje się na pograniczu, stąd przetoczyło się przez nie wiele wojen. Podczas rozbiorów zostało zagarnięte przez Prusy. W czasie wojen napoleońskich na krótko wróciło do Polski. W okresie międzywojennym pozostało w granicach Niemiec, od 1945 należy do Polski.

Po zwiedzeniu miasta i obejrzeniu znajdującej się przed ratuszem wystawy o rzezi wołyńskiej, ruszyliśmy na poszukiwanie czegoś do zjedzenia. Przypominam był to czas I Komunii. Uratowała nam pizzeria, w której w oczekiwaniu na jedzenie spędziliśmy godzinę. Nie jest to łatwy czas dla podróżujących bez prowiantu.

Jeśli

chcecie przeczytać o innych miejscach w województwie lubuskim, zerknijcie tu;

interesuje Was, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie:

lubicie zwiedzać Polskę, kupcie nasz autorski ebook, informacje na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w poniższe zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies