Zwiedzanie Bordżomi i nasze rozczarowanie
Nazwa Bordżomi wabi do odwiedzenia tego miejsca. Zwabiła i nas. Poza uzdrowiskiem chcieliśmy też odwiedzić siedzibę Bordżomsko-Charagaulskiego Parku Narodowego, ale nam się nie udało. Dlaczego? Przeczytacie za chwilę. Zwiedzanie Bordżomi – trochę historii W średniowieczu Bordżomi, ze względu na swe strategiczne położenie stanowiło ważny punkt obronny Gruzji. Szczyty Małego Kaukazu i wieże strażnicze strzegły drogi w kierunku Tbilisi. W połowie XIX wieku odkryto tu źródła mineralne, co zapoczątkowało zupełnie nowy okres w historii miasta. Kurort zyskał sławę po aneksji Gruzji przez Rosję. Stacjonował tu garnizon wojskowy i dowódca sił zbrojnych na Kaukazie Michaił Woroncow był tak zafascynowany miejscowym klimatem, że zbudował rezydencję. Potwierdzamy, powietrze jest tu naprawdę niezwykłe. Mieliśmy odczucie…
Karlowe Wary, czyli urok pięknego uzdrowiska
Tak nas jakoś ciągnęło do tych Karlowych Warów, no więc w końcu pojechaliśmy. Miasto jest pięknie położone na wzgórzach i w dolinie, w centrum płynie rześko rzeka, domy, hotele i pensjonaty zachowały swój secesyjny urok, a wszędzie dookoła słychać język rosyjski. Jak widać zaczyna się ciekawie. Karlowe Wary – trochę historii Historia miejscowości zaczyna się w 1350 roku, kiedy przyszły cesarz Karol IV postanowił utworzyć osadę przy ciepłym źródle odkrytym podczas polowania. Osada nazywała się początkowo Gorące Łaźnie, później od imienia Karola nazwano ją Karlowe Wary. W 1522 roku lekarz Vaclav Payer wydał w Lipsku specjalistyczną książkę poświęconą właściwościom leczniczym wód znajdujących się w Karlowych Warach. Wkrótce jednak pożar, powódź…
Kołobrzeg, czyli powrót do odległej przeszłości
To była bardzo sentymentalna wycieczka, bo w końcu nie zawsze wraca się miejsca swojego urodzenia, dzieciństwa i pierwszej młodości. Tym wszystkim jest dla mnie Kołobrzeg. Pojawiłam się tu po kilku latach nieobecności. Miasto zrobiło na mnie znacznie lepsze wrażenie niż w 2012 roku. Zatrzymaliśmy się w apartamencie po zachodniej stronie miasta. Wiem, że nie wszystkim ta lokalizacja przypada do gustu, ale nam się bardzo podobała. Nowe osiedle powstało na granicy z Grzybowem, przy samej ścianie drzew, za którymi jest morze. To najspokojniejsza część miasta i w związku z tym nad morzem było prawie pusto. I właśnie te długie spacery były najprzyjemniejszą częścią naszego pobytu. Za spokój trzeba płacić i w…
Zwiedzanie Ciechocinka, czyli o sile uzdrowiska
Od dłuższego czasu ciągnęło nas do Ciechocinka, może to stara piosenka tak jakoś nam się kojarzyła…. Nie wiem. Zwiedzanie Ciechocinka trochę nas rozczarowało. Sama część uzdrowiskowa jeszcze prezentowała się jako tako, ale miasto przeniosło nas gdzieś do początku lat 90-tych. Te stragany, sklepy z używaną odzieżą (w nadreprezentacji), zaniedbane domy robiły naprawdę smutne wrażenie. To było pierwszego dnia. Drugiego postanowiliśmy skupić się na pozytywach. Dostrzegliśmy miejsca, które świadczą o zachodzących zmianach, a więc hotel z basenem solankowym i częścią Spa (być może nawet wybierzemy się kiedyś do niego), ładne tężnie, zadbany park (choć jeszcze z pustymi klombami), świetne muzeum i dużo zielonych terenów do spacerowania wokół. Zwiedzanie Ciechocinka – tężnie…
Lądek Zdrój, naprawdę miłe miejsce
Opisywałam już naszą wycieczkę na Śnieżnik, ale nie wspomniałam, że naszą bazą noclegową był wtedy Lądek Zdrój i że bardzo nam się tam podobało. Wszystkie miejscowości wokół są również specyficznie, bo nie zostały zniszczone podczas II wojny i wyglądają jakby się czas w nich zatrzymał. Lądek dzieli się na dwie części: uzdrowiskową i miejską. Ładniej prezentuje się część uzdrowiskowa i to w niej toczy się sanatoryjne życie. Jest tu cały kompleks sanatoriów, przepiękny park zdrojowy, zakłady przyrodolecznicze i kawiarnie. Park właśnie odnowiono, budynki sanatoryjne również. Lądek Zdrój – Uzdrowisko Lądek otrzymał prawa miejskie już w 1282 roku, a jako uzdrowisko był znany jeszcze wcześniej, bo już w 1241 roku. Występują…
Gołdap, czyli wizyta w cittaslow
Ruch cittaslow zagościł w Polsce w 2007 roku. Narodził się we Włoszech i w największym skrócie skupia miasta, w których dba się o środowisko, lokalne produkty i zdrowe życie. Miasta powinna też cechować gościnność. Jak to jest w Gołdapi? Dzielnica uzdrowiskowa Zdecydowanie najbardziej odpowiada zasadom cittaslow dzielnica uzdrowiskowa, Gołdap od 2000 roku jest uzdrowiskiem. Nad jeziorem znajduje się piękna, nowa tężnia oraz pijalnia wód mineralnych. Podczas naszej wizyty lał deszcz, więc widok z tarasu tężni oglądaliśmy tylko z miejsca, które było przykryte dachem. Trzeba jednak przyznać, że sama tężnia prezentuje się doskonale. Część mieści się w pomieszczeniu zamkniętym, co bardzo się przydaje podczas padającego deszczu. Nad jeziorem spacerowaliśmy po drewnianym…
Kudowa Zdrój, co nam się podobało?
Podczas naszego ostatniego pobytu na Dolnym Śląsku mieszkaliśmy w Kudowie. Bardzo sobie ten wybór miejsca chwaliliśmy. A to dlatego, że Kudowa Zdrój jest po prostu ładna, są tu dobre restauracje i miły park. Po zwiedzaniu można więc było świetnie odpocząć. Ale jak to zwykle z miejscami noclegowymi bywa na zwiedzenie samej Kudowy trochę zabrakło nam czasu. Ale to nic straconego, bo na pewno zatrzymamy się tutaj podczas kolejnych wycieczek na Dolny Śląsk. Kudowa Zdrój – Park Zdrojowy Centrum miasta stanowi wspaniały Park Zdrojowy. Jest świeżo wyremontowany i robi naprawdę dobre wrażenie. Zachowały się ładne budynki sanatoryjne i atrakcyjna pijalnia wód. Została ona bardzo zmniejszona i pozostałą część budynku zajmuje dziś…
Lo Pagan, czyli taplanie się w błocie
Wyjeżdżając do Murcji chcieliśmy znaleźć miłe miejsce do nocowania w Lo Pagan. No jakoś się nie udało. Nie mogliśmy sobie jednak odmówić wycieczki w to miejsce opisywane jako niezwykła atrakcja turystyczna, a może raczej kuracyjna. Ale po kolei. Pojechaliśmy autobusem, bo to niedaleko z Los Alcazares, w którym nocujemy. Nadmienię przy okazji, ze podróże autobusowe w Hiszpanii są całkiem przyjemne i niezbyt drogie. Jest tylko jeden problem – bywa, że autobusy się nieco spóźniają, co jest skutkiem dużego ruchu na drogach lokalnych. Tak było zresztą i przy naszym powrocie. Lo Pagan – błoto Teraz o Lo Pagan. Zdecydowanie warto tu przyjechać. Miasteczko leży nad Mar Menor czyli „morzem mniejszym”. Jest…
Szczawno – Zdrój to przyjemne miejsce
Podczas pobytu w Szczawnie-Zdroju obiecałam, że jeszcze napiszę na temat tej miejscowości, no i nadszedł ten czas. Piszę z prawdziwą przyjemnością, bo w Szczawnie bardzo nam się podobało. Szczawno – Zdrój – uzdrowisko Jest to typowe uzdrowisko z dwoma dużymi parkami, gdzieś na horyzoncie widać górę Chełmiec.Nie weszliśmy na nią (nie było czasu) a szkoda, bo z góry na pewno jest wspaniały widok. Samo Szczawno leży w górskiej dolinie, ale na wysokości ponad 400 metrów. Szczawno – Zdrój – historia Szczawno – Zdrój od wieków należało do majątku Hochbergów. Najbardziej reprezentacyjny Grand Hotel wybudował znany już z tego bloga Hans, mąż Daisy. Sama księżna nie była zachwycona wielkością budynku i pisała…



































