Świętokrzyskie
Świętokrzyskie poznaliśmy bardzo dokładnie, nawet napisaliśmy przewodnik po tym województwie. Jesteśmy zachwyceni Sandomierzem, podobały nam się też Kielce.Świętokrzyskie to także zabytki i muzea poświęcone przemysłowi. Kopalnie w Krzemionkach Opatowskich wpisano na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Równie ciekawe są muzea w Nowej Słupi i Starachowicach.Nam dużą radość sprawiło poszukiwanie śladów dinozaurów, które bardzo dawno temu przemierzały te tereny. Jeśli Was ten temat interesuje to koniecznie odwiedźcie muzeum w Starachowicach i Geonaturę w Kielcach.Góry Świętokrzyskie może nie są za wysokie, ale wędrówki po nich dostarczają miłych wrażeń. Nie można jednak zapominać o butach na grubej podeszwie, bo szlaki są dość kamieniste.Na koniec wspomnę jeszcze o Wiślicy, która na stałe zapisała się w historii Polski. Zamek Krzyżtopór w Ujeździe za każdym razem robi olbrzymie wrażenie.
Chmielnik, żydowska miejscowość, której już nie ma
W Pińczowie zobaczyliśmy kilka naprawdę interesujących miejsc, szczególne wrażenie zrobiła na nas renesansowa synagoga, wobec tego postanowiliśmy udać się do Chmielnika, aby zobaczyć znajdujące się w tamtejszej synagodze muzeum. Robi ono naprawdę duże wrażenie. Chmielnik – historia Żydów Początki obecności społeczności żydowskiej w Chmielniku sięgają połowy XVI wieku. W XVII wieku Krzysztof Gołuchowski wydał przywilej, na podstawie którego w Chmielniku zaczęli osiedlać się wygnani z Hiszpanii Żydzi sefardyjscy. W XVIII wieku wzniesiono synagogę. Żydzi zajęli domy i sklepy, należące kiedyś do wygnanych arian. Żydzi chmielniccy zajmowali się przede wszystkim handlem zbożem, zwierzętami i drewnem. Pod koniec XVIII wieku w Chmielniku pojawili się chasydzi. W mieście osiedlił się jeden z synów…
Pińczów, miasto z bogatą historią, warto zobaczyć
Ciągle jeszcze odkrywamy atrakcyjne miejsca w województwie świętokrzyskim, bo z naszym podróżowaniem jest tak, jak z tymi ruskimi babami, już niby dobrnęliśmy do końca, a okazuje się, że ciągle jeszcze można coś ciekawego znaleźć. Tym razem trafiliśmy więc do Pińczowa i była to całkiem udana wizyta. Pińczów – trochę historii Zanim jednak ruszymy na spacer po mieście, warto się czegoś dowiedzieć o jego interesującej historii. Od XII wieku w Pińczowie, który wtedy nie nazywał się Pińczowem, istniał kamieniołom, a wokół niego rozwinął się gród, zniszczony przez Tatarów. W XIV wieku wybudowano zamek. Od 1424 roku osada stała się własnością rodu Oleśnickich, którzy ufundowali klasztor Paulinów i postawili nową rezydencję. W…
Okolice Kielc, ciekawe miejsca, które warto odwiedzić
Udało się wreszcie wyjechać na wycieczkę i to dwudniową. Wszystko dzięki temu, że znaleźliśmy otwarty hotel. Postanowiliśmy cieszyć się przyrodą, odwiedziliśmy różne piękne miejsca w okolicy Kielc, ale po kolei. Okolice Kielc – Góra Zelejowa To był punkt pierwszy naszego programu. Z Warszawy wyjechaliśmy o ósmej rano i już około dziesiątej zaparkowaliśmy samochód na parkingu przed halą widowiskowo-sportową w Chęcinach. Stąd mieliśmy ruszyć czerwonym szlakiem na szczyt Góry Zelejowej. Ale szlak bardzo szybko udało nam się zgubić. Od czego jest jednak nawigacja w telefonie? Marcin wyznaczył trasę i ruszyliśmy, co prawda nazwy ulic się nie zgadzały, ale Górę widzieliśmy, więc za bardzo się nie przejmowaliśmy i słusznie, bo w końcu…
Weekend w Górach Świętokrzyskich góry, muzeum, opactwo
W zeszłym roku trochę jeździliśmy po województwie świętokrzyskim, stąd ten pomysł na bardzo udany weekend. Będziecie mieć atrakcje regionu w pigułce. Myślę, że do tej wycieczki będzie konieczny samochód, bo wątpię, aby udało się zrealizować cały program, poruszając się bardzo okrojoną w weekendy komunikacją autobusową. Ale zawsze można przecież zrealizować część programu. Weekend w Górach Świętokrzyskich– Wąchock Weekend w Górach Świętokrzyskich zaczynamy od zwiedzania niezwykłego opactwa cystersów w Wąchocku. Historia budowli sięga XII wieku. Najstarsze, romańskie części stanowią tylko część budowli. We wnętrzu dominuje gotyk, szczególnie widoczny w refektarzu, gdzie mnisi spożywają posiłki. Obejrzyjcie piękne krużganki i klasztorny ogród. Wnętrze kościoła pochodzi z 1750 roku. Szczególnie ładna jest ambona. Zwróćcie…
Szydłów, miasto z ładnymi zabytkami, warto je zobaczyć
Szydłów odwiedziliśmy w styczniową sobotę. Przeczytaliśmy, że można w mieście oglądać różne ciekawe miejsca, więc pojechaliśmy. I wszystko byłoby dobrze, gdyby się jeszcze dało tam oddychać. Czasem jest smog w Warszawie, widzę go z mojego ósmego piętra, ale czegoś takiego, jak w Szydłowie, chyba jeszcze w życiu nie doświadczyłam. Nie dało się tam oddychać, po godzinie bolały mnie płuca. Ale w końcu my byliśmy tam krótko, dziwię się mieszkańcom, że nic z tym nie robią, bo oni trują się codziennie. Szydłów – zamek Zwiedzanie zaczęliśmy od zamku. Ale wcześniej napiszę Wam trochę o historii miasta, abyście wiedzieli skąd wziął się wspomniany zamek. Otóż w XVI wieku było to miasto królewskie.…
Oblęgorek z wizytą u Henryka Sienkiewicza
Dworek w Oblęgorku znajduje się w spokojnej miejscowości niedaleko Kielc. Park i zabudowania znajdziecie na jednym z charakterystycznych dla tego regionu wzniesień. My przyjechaliśmy tu po „zdobyciu” Łysicy. Dworek to dar wdzięcznych rodaków dla wielkiego pisarza ofiarowany mu w 25 rocznicę twórczości artystycznej w 1900 roku. Oblęgorek – wielki pisarz Dziś Sienkiewicz kojarzy się wielu ludziom ze szkolnymi lekturami. Nie brakuje jednak miłośników jego książek, a ciągle najpopularniejszym dziełem pozostaje „Trylogia”. Pamiętamy też o „Quo vadis” no i oczywiście o „W pustyni i w puszczy”. Jeśli chodzi o ostanie z wymienionych dzieł, to pojawiają się dyskusje na temat tego czy we właściwy sposób autor naszkicował konflikt w którego tryby dostali…
Łysica, Święta Katarzyna i kupa kamieni
Święty Krzyż i Łysica leżą w tym samym paśmie Gór Świętokrzyskich i nawet można dojść z jednego miejsca do drugiego. Ale my nie wybraliśmy tego wariantu. Powód był prosty: obie wycieczki dzielił od siebie tydzień czasu. Pojechaliśmy więc do miejscowości Święta Katarzyna i stamtąd ruszyliśmy na Łysicę. Ale wcześniej wstąpiliśmy do klasztoru. Łysica klasztor w Świętej Katarzynie W klasztorze mieszkają bernardynki i nie można go zwiedzać. Weszliśmy tylko na dziedziniec i zza kraty rzuciliśmy okiem na kościół. Ale z tego rzutu wynikało, że nie ma czego żałować. Klasztor kilka razy płonął, więc nie zachowały się zabytki szczególnej wartości. Podania mówią, że niegdyś w miejscowości istniała pogańska świątynie. W XIV wieku…
Święty Krzyż, czyli klasztor na Łysej Górze
Po zapoznaniu się ze starożytną techniką wytopu żelaza, udaliśmy na Łysą Górę, na własnych nogach, nie na miotle. Tak, to jest ta sama góra, na której odbywały się słynne sabaty czarownic. Trasa biegnie przez Świętokrzyski Park Narodowy, najpierw więc trzeba kupić za 7 zł bilety (9 zł – aktualizacja 6.01.2023). Święty Krzyż – pod górę szlakiem niebieskim Można wybrać dwie drogi, według drogowskazów obie zajmują tyle samo czasu. Jakoś nie uwierzyliśmy i nie skręciliśmy na oznaczoną kolorem czerwonym ścieżkę przyrodniczą. Pewnie szkoda. Szliśmy więc prosto pod górę. Trasa jest kamienista, a kończy się schodami, nie było to najmilsze podejście, ale po alpejskich wędrówkach spokojnie daliśmy radę. Pechowo trafiliśmy na odpust,…
Nowa Słupia i piece sprzed 2000 lat
Z Bodzentyna i Radkowic pojechaliśmy do Nowej Słupi. Chcieliśmy tu zobaczyć muzeum poświęcone tradycji wytopu żelaza oraz skansen archeologiczny. Mieliśmy drobny problem, aby trafić na miejsce, bo z tablic informacyjnych wynika, że samochód trzeba zostawić przy innej ulicy i dość daleko od obiektu. Jednak okazało się, że tuż przy muzeum jest parking płatny (9 zł) i zatrzymują się na nim ci, którzy chcą się udać do Klasztoru na Świętym Krzyżu. Nowa Słupia – dymarki i muzeum W miejscu, w którym znajduje się muzeum, odkryto fragmenty starożytnych pieców hutniczych. Można je dziś oglądać, bo muzeum powstało, aby ochronić te starożytne wykopaliska. Muzeum było niegdyś filią Muzeum Techniki w Warszawie, dziś należy…
Bodzentyn, czyli urok małego miasteczka
Po powrocie z wakacji ruszyliśmy znów w Świętokrzyskie, tym razem obejrzeliśmy Bodzentyn, miasteczko otoczone górami, ze swoistym klimatem i długą historię. Bodzentyn – kiedyś mieszkali tu biskupi Miasto należało do biskupów krakowskich. Założył je biskup Bodzęta, otrzymując od króla Kazimierza Wielkiego przywilej na założenie miasta na prawie magdeburskim. Było to w 1355 roku. Kolejny z biskupów, Florian z Mokrska wybudował zamek, w którym w 1410 roku zatrzymał się Władysław Jagiełło. Niedługo po wizycie królewskiej w mieście wybuchł pożar. Miasto odbudowano i otrzymało kolejne przywileje. Odbywały się tu jarmarki. Powstały cechy rzemieślnicze, między innymi kowali, szewców, tkaczy, krawców. XVI wiek to prawdziwie złoty czas dla Bodzentyna. Zamek uzyskał nowy wygląd i…