Kamienie na szlaku
Blog,  Polska,  Świętokrzyskie

Łysica, Święta Katarzyna i kupa kamieni

Święty Krzyż i Łysica leżą w tym samym paśmie Gór Świętokrzyskich i nawet można dojść  z jednego miejsca do drugiego. Ale my nie wybraliśmy tego wariantu. Powód był prosty: obie wycieczki dzielił od siebie tydzień czasu. Pojechaliśmy więc do miejscowości Święta Katarzyna i stamtąd ruszyliśmy na Łysicę. Ale wcześniej wstąpiliśmy do klasztoru.

Łysica klasztor w Świętej Katarzynie

W klasztorze mieszkają bernardynki i nie można go zwiedzać. Weszliśmy tylko na dziedziniec i zza kraty rzuciliśmy okiem na kościół. Ale z tego rzutu wynikało, że nie ma czego żałować. Klasztor kilka razy płonął, więc nie zachowały się zabytki szczególnej wartości.

Podania mówią, że niegdyś w miejscowości istniała pogańska świątynie. W XIV wieku miejscowość należała do biskupów krakowskich. Jeden z nich, Jan Rzeszowski, sprowadził bernardynów. W 1817 roku zamieszkały tu bernardynki z Drzewicy, których klasztor spłonął, co kiedyś opisałam.

Do kompleksu należy kościół św. Katarzyny, ten, który oglądaliśmy przez kratę. Zachował się jedynie obraz Madonny z XVI wieku. Jak Wam się uda wejść do środka, to poszukajcie.

Kościół św. Katarzyny
Kościół św. Katarzyny
Marcin przed wejściem do kościoła
Marcin przed wejściem do kościoła
Figura św. Katarzyny
Figura św. Katarzyny
Klasztor, widok ze szlaku
Klasztor, widok ze szlaku

Łysica źródło świętego Franciszka

Zaraz za wejściem do Świętokrzyskiego Parku Narodowego i kasą biletową znajduje się źródło i kapliczka św. Franciszka. Pierwszą kapliczkę wybudowali bernardyni w 1641 roku, obecna pochodzi z XIX wieku. Według miejscowej tradycji woda w źródełku na moc uzdrawiającą, leczy chore oczy. Legenda mówi, że moc pochodzi z łez dziewczyny, która utraciła siostrę. Źródło ma stałą temperaturę  i nigdy nie zamarza.

Wiara w cudowną moc wody musi być duża, bo obserwowaliśmy wiele osób zdążających do tego miejsca. Dźwigały one duże bańki na wodę.

Wspomniane źródło
Wspomniane źródło

Łysica – pomnik Ponurego

Na pomnik musieliśmy zwrócić uwagę, bo stał przy nim pewien mężczyzna bardzo niezadowolony ze współtowarzyszy wycieczki. Krzyczał on do telefonu, że ci współtowarzysze k…. niczym się nie interesują, tylko zap…, a tu właśnie jest ten pomnik Ponurego, o którym k… kiedyś pisał.

We wrześniu 1943 roku w lasach świętokrzyskich ukrywał się oddział partyzanckie AK dowodzony przez Jana Piwnika „Ponurego”. Tablica upamiętniająca postała w 2011 roku i właśnie przed nią stał wspomniany wyżej mężczyzna.

Potem jeszcze był pomnik Stefana Żeromskiego.

Łysica – droga na szczyt

Cała trudność wchodzenia na Łysicę polega na konieczności pokonywania drogi usłanej dużą ilością kamieni. Pamiętajcie o butach z twardą podeszwę, chyba, że chcecie przy okazji zastosować akupresurę. Dla mnie trasa nie była zbyt wymagająca, oczywiście pięła się cały czas pod górę. Według oznaczenia powinna zająć godzinę, my byliśmy na górze po 40 minutach. Kiedy chciałam być z tego dumna, Marcin stwierdził, że nie ma z czego, bo inni szli szybciej. Oczywiście nie wbiegaliśmy na górę w tą i z powrotem, jak pewien młodzian.

Po powrocie do domu znalazłam nasze zdjęcia sprzed kilku lat, kiedy to też wchodziliśmy na Łysicę i twarz na tym zdjęciu miałam bardzo czerwoną i wyglądałam trochę jakbym miała ducha wyzionąć. Według mnie świadczy to o tym, jak bardzo poprawiła się moja kondycja, Marcin powiedziałby, że wtedy była bardzo kiepska.

W każdym razie im wyżej, tym więcej kamieni. Idzie się prosto pod górę, w połowie trasy jest zakręt, a później znów pod górę.

Ze szczytu spojrzeliśmy na okolicę, a potem jeszcze w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy gołoborzach. Są one pozostałością po czasach, kiedy powietrze w tym rejonie miało zero stopni i woda zamarznięta w szczelinach rozsadzała skały. Wielkość ich zmniejsza się, zarastają roślinami.

Zejście było jeszcze prostsze niż wejście, a kolana chroniłam, używając kijów. W końcu mam jedne kolana i nie uśmiecha mi się ich wymiana, a górskich szlaków mam w planach jeszcze bardzo dużo.

Po zejściu na dół, pojechaliśmy dalej do Oblęgorka, ale to już jest zupełnie inna opowieść.

Kamienie na szlaku
Kamienie na szlaku
Na szczycie
Na szczycie
My na szczycie
My na szczycie
Kamieni kupa, czyli gołoborze
Kamieni kupa, czyli gołoborze
I jeszcze jodła, w końcu to puszcza jodłowa
I jeszcze jodła, w końcu to puszcza jodłowa

Jeśli

chcesz zobaczyć więcej miejsc w Świętokrzyskim, kup naszą książkę

Świętokrzyskie z przyjemnością
Świętokrzyskie z przyjemnością

chcesz śledzić na bieżąco naszą aktywność, obserwuj naszego Facebooka i Instagrama;

lubisz zwiedzać Polskę, kup nasz ebook, szczegóły znajdziesz w tym wpisie, a gdy klikniesz w obrazek poniżej, przeniesiesz się do naszego sklepu.

Link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies