-
Jeden dzień w Zamościu, wszystko, co najważniejsze
Roztocze to piękna kraina, utwierdziła nas w tym ostatnia wizyta, podczas której widzieliśmy Szumy nad Tanwią, rezerwat Czartowe Pole i Krasnobród. Spaliśmy z Zamościu i dziś przedstawię Wam plan zwiedzania tego jednego z piękniejszych miast w Polsce. Jeden dzień w Zamościu – Rynek Wielki Zwiedzanie zacznijcie od Rynku Wielkiego. To kwadrat o boku 100 metrów. Po każdej jego stronie znajdziecie kamienice z podcieniami. Imponująco wygląda Ratusz z wieżą. Podejdzie do budynku i po schodach wejdźcie trochę wyżej. Warto spojrzeć na Rynek z tej perspektywy. Na pewno zwrócicie uwagę na wyróżniające się w północnej pierzei kamienice ormiańskie. Powstały one w połowie XVII wieku. Są ozdobione attykami, fryzami, płaskorzeźbami i ornamentami. Najbliżej…
-
Krzemionki Opatowskie, niezwykłe ślady prehistorycznego górnictwa
Pół dnia spędziliśmy w Ćmielowie, biorąc udział w warsztatach i zwiedzając muzeum przy fabryce porcelany. Bardzo nam się tam podobało, ale w końcu ruszyliśmy dalej. Pojechaliśmy zobaczyć Krzemionki Opatowakie, wpisane niedawno (6 lipca 2019) na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Krzemionki Opatowskie – przed wyruszeniem na trasę Miejsce to znajduje się pięć kilometrów od Ostrowca Świętokrzyskiego. Trafiliśmy bez trudu, bo prowadzą tu drogowskazy. Przed kompleksem znajduje się parking, jest też kasa i muzeum. Trasę turystyczną zwiedza się w towarzystwie przewodnika. Krzemionki Opatowskie można zwiedzać codziennie w kwietniu i październiku 9-17; od listopada do marca 8-16; maj-wrzesień 9-18. Bilet normalny kosztuje 18 zł. Pozostałe informacje znajdziecie na stronie obiektu. Na naszą turę…
-
Jeden dzień w Toruniu, czyli wszystko, co najważniejsze
Miasto leży nad Wisłą w bardzo dogodnym położeniu, nic więc dziwnego, że osadnictwo rozwijało się na jego terenie już około dziewięć tysięcy lat przed naszą erą. Stare Miasto wpisane jest na listę Dziedzictwo UNESCO, a zwiedzanie ciekawych muzeów, pieczenie pierników i spacer nad Wisłą, pozostają na długo w pamięci. Zapraszam więc do Torunia. Jeden dzień w Toruniu – Rynek Staromiejski Powstał on w średniowieczu, a konkretnie w XIII wieku. Powstawał w dwóch fazach, z tego powodu nie ma regularnego kształtu charakterystycznego dla rynków powstałych w tym czasie. Także w XIII wieku rozpoczęła się zabudowa jego centralnej części, dając początek Ratuszowi Staromiejskiemu. Rynek Staromiejski był i jest najważniejszym punktem miasta. Dawniej…
-
Imieniny Marcina we Wrocławiu, dobrze się bawiliśmy
Mamy taki zwyczaj, że solenizant planuje, gdzie spędzimy jego święto. Moje imieniny obchodziliśmy w Wenecji, a Marcin wybrał Wrocław. Nasze imienny przypadają w kompletnie różnych porach roku: Marcina są w listopadzie, a moje w czerwcu. Mimo że pogoda oczywiście lepsza jest w czerwcu, te Marcina imieniny pamiętamy jakoś bardziej: na Tarnicy piliśmy szampana , w Poznaniu jedliśmy rogale świętomarcińskie. Imieniny Marcina we Wrocławiu – nasz plan Mieliśmy zamiar pochodzić po mieście i zobaczyć, co się zmieniło od naszej ostatniej wizyty, odwiedzać polecane w Internecie restauracje, zobaczyć współczesną sztukę polską w nowym wnętrzu, obejrzeć wystawę poświeconą Cranachowi i pobawić się w Hydropolis. Plan zrealizowaliśmy, mimo padającego w sobotę deszczu. Wszystkie punktu…
-
Zwiedzanie Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach
Do Tarnowskich Gór wybieraliśmy się jeszcze zanim napłynęła informacja, że Kopalnia wraz innymi obiektami została wpisana na listę UNESCO, ale jakoś tak się złożyło, że nie dojechaliśmy. W ostatni weekend stwierdziliśmy, że listopadowy dzień to czas w sam raz na to, aby zjechać pod ziemię. Tu się trochę pomyliliśmy, bo piękna pogoda zachęcała raczej do spaceru po górach, a nie schodzenia pod ziemię. Zwiedzanie Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach – trochę historii Podczas zwiedzania dowiedzieliśmy się trochę o historii Tarnowskich Gór i okolicznych kopalni. Pierwszą bryłkę srebra odkrył mieszkaniec Tarnowic (dzisiejsza dzielnica Tarnowskich Gór), chłop zwany Rybką. Było to około 1490 roku. Orał on ziemię i w pewnym momencie zobaczył…
-
Cerkiew w Kwiatoniu, piękna z zewnątrz i w środku
Przez wieki Kwiatoń i okolice zamieszkiwała ludność łemkowska, stąd i w Kwiatoniu cerkiew greckokatolicka pod wezwaniem św. Paraskewy. W 1947 roku Łemków wysiedlono na ziemie zachodnie. Cerkiew pozostała, zachowała oryginalną bryłę i zachwyca swoim kształtem Cerkiew w Kwiatoniu – trochę historii Właściwie nie wiadomo, kiedy świątynia została wzniesiona. Są co do tego sprzeczne dane. Przyjęto umownie, że wybudowano ją około 1700 roku. Jednak dziś datę powstania przesuwa się na XVII wieku, świadczy o tym na przykład fragment odnalezionego ikonostasu. Inne ustalenia przesuwają powstanie cerkwi aż do 1732 roku. Obojętnie zresztą, kiedy dokładnie ją wybudowano jest stylowo piękna. Cerkiew w Kwiatoniu – na zewnątrz Jak widać na zdjęciu świątynia ma trójdzielną…
-
Zwiedzanie kościoła w Sękowej, warto tu przyjechać
Dziś będę kontynuować naszą podróż po Małopolsce. Ci z Was, którzy śledzą naszą stronę na Facebooku, wiedzą, że odwiedziliśmy niedawno Wenecję, ale na relację musicie jeszcze trochę poczekać. Do Sękowej udaliśmy się prosto z Biecza i kościoła udało nam się nie zauważyć. Musieliśmy jeszcze raz wrócić do miejscowości i trochę bardziej skupić uwagę. Kościół nas zaskoczył. Dlaczego? O tym za chwilę. Zwiedzanie kościoła w Sękowej – na początek trochę historii Kościół jest pod wezwaniem św.św. Filipa i Jakuba, powstał około roku 1520. Pierwotnie składał się z nawy i prezbiterium, czyli nie było podcieni, tak charakterystycznych dla jego dzisiejszego wyglądu, który zawdzięcza przebudowom z XVII i XVIII wieku. Wtedy też dostawiono…
-
Kościół w Binarowej, przepiękny zabytek na liście UNESCO
Do tej pory odwiedziliśmy dwa kościoły drewniane kościoły znajdujące się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, był to kościół św. Leonarda w Lipnicy Murowanej i kościół w Dębnie Podhalańskim. A dziś zapraszam do Binarowej. To świetne miejsce, nie dość że sam kościół zachwyca, to pani przewodniczka z wielkim zacięciem opowiada o wszystkich szczegółach i wcale jej to nie męczy, każda kolejna grupa osób może liczyć na równie ciekawą opowieść. No i nie ma zakazu fotografowania. Kościół w Binarowej – trochę historii Kościół jest pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Najstarsze informacje o nim pochodzą z 1415 roku, ale przyjmuje się, że obecna świątynia powstała około 1500 roku. W 1596 roku do nawy…
-
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Całkiem niedawno wybraliśmy się do Kalwarii Zebrzydowskiej, była to kontynuacja dużo wcześniejszej podróży, podczas której odwiedziliśmy Lanckoronę. Pogoda była piękna, bo kto powiedział, że w listopadzie musi padać. Jedyną wadą były zamknięte kapliczki. Przez okno też można było coś zobaczyć. Tę drobną niedogodność rekompensował brak tłumów turystów, było wręcz pusto. Tyle przydługiego wstępu, pora rozpocząć zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej. Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej – trochę historii na wstępie Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej powstało w XVII wieku. Jego fundatorem był Mikołaj Zebrzydowski. W 1600 roku wzniósł on na górze Żar kościółek Ukrzyżowania. W latach 1604-1609 powstał kościół i klasztor. Potem powstały kolejne kaplice. Mikołaj zmarł w 1620 roku, ale budowa Kalwarii trwała nadal.…
-
Kościół Pokoju w Jaworze warto odwiedzić
Podczas jednej z wizyt na Dolnym Śląskim odwiedziliśmy Kościół Pokoju w Jaworze. Interesująco wygląda z zewnątrz, ale dopiero wnętrze robi wrażenie. Kościół Pokoju w Jaworze – historia W drugiej połowie XVII wieku w następstwie pokoju westfalskiego kończącego wojnę trzydziestoletnią naciskany przez protestancką Szwecję katolicki cesarz Ferdynand III Habsburg przyznał śląskim luteranom prawo do wybudowania trzech świątyń. Zgoda na budowę Kościołów Pokoju została jednak obwarowana różnymi warunkami: budowle nie mogły być murowane, miały być wybudowane poza granicami miasta, nie dalej jednak niż na odległość strzału armatniego, nie mogły mieć wież, ani tradycyjnego dla świątyni kształtu, musiały być wzniesione w ciągu jednego roku. Wybudowano trzy takie kościoły w Jaworze, Świdnicy i Głogowie.…