Puszcza Kozienicka Królewskie Źródła nasza zielona niedziela
Szukaliśmy jakiegoś miejsca nie tak daleko od Warszawy, gdzie moglibyśmy odpocząć w zielonym otoczeniu. Przypomniała nam się ścieżka edukacyjna Królewskie Źródła w Puszczy Kozienickiej. Byliśmy tu podczas pisania przewodnika po Mazowsze i bardzo nam się podobało. Puszcza Kozienicka Królewskie Źródła – trochę zamętu informacyjnego Jak zwykle chcieliśmy trochę przygotować się do wyjazdu, zaczęliśmy więc szukać informacji w internecie. Okazało się, że wcale nie było to takie proste. W końcu dowiedzieliśmy się, że jest ścieżka edukacyjna o długości trochę więcej niż 3 kilometry i szlak turystyczny, który ma około 12 kilometrów. Zaczynają się one w okolicy miejscowości Augustów koło Kozienic i jest tam parking. Łatwo nie było. Jechaliśmy od strony Radomia,…
Zwiedzanie Szydłowca – warto tu wstąpić
Zwiedzanie Szydłowca można zaplanować po drodze z Warszawy do Krakowa (lub odwrotnie), można też przyjechać tu specjalnie i nie będzie to stracony czas, bo miasto ma wiele do zaoferowania i właśnie przechodzi przyspieszoną rewaloryzację. Nie zachęcałam, abyście tu przyjechali przed paroma miesiącami, bo wtedy zamek był w remoncie. Zwiedzanie Szydłowca – kościół św.Zygmunta Od początku XIII wieku miejsce to na swoją siedzibę wybrała rodzina Odrowążów, która później przybrali nazwisko Szydłowieckich. To oni na początku XVI wieku ufundowali kościół św. Zygmunta, w którym to kryją się wspaniałe skarby. Zwróciliśmy uwagę na strop modrzewiowy pokryty polichromią. Także ściany kościoła pokryte są renesansową polichromią. Ołtarz główny jest późnorenesansowy, powstał w latach 1618-1627 i…
Najatrakcyjniejsze miejsca na Mazowszu
Często spotykam się ze stwierdzeniem, że na Mazowszu nie ma nic ciekawego. Od innych dostaję pytania, co warto na Mazowszu zobaczyć. Postanowiłam przedstawić najatrakcyjniejsze miejsca na Mazowszu. Nie będzie tu Warszawy. O niej też kiedyś napiszę. A dziś najatrakcyjniejsze, moim zdaniem, miejsca na Mazowszu, jest ich 10. Płock Zasługuje na numer jeden przede wszystkim ze względu na dwa muzea. Diecezjalne ma fantastyczne zabytki, jedne z najcenniejszych w kraju. Z kolei muzeum secesji jest jedyne w swoim rodzaju. W Płocku nie można też zapomnieć o katedrze z fantastycznymi drzwiami i grobami władców Polski: Władysława Hermana, Bolesława Krzywoustego i 15 książąt mazowieckich. Co zwiedzać w Płocku? – nasze propozycje Skansen w Sierpcu…
Skansen w Sierpcu, czyli Muzeum Wsi Mazowieckiej
Od jakiegoś czasu na pytanie: dokąd pojedziemy gdzieś blisko Warszawy, Marcin konsekwentnie odpowiadał: do Muzeum Wsi mazowieckiej w Sierpcu. No i w końcu pojechaliśmy. Od naszej ostatniej wizyty zmienił się zasadniczo. Zaznaczę, że ta ostatnia wizyta miała miejsce więcej niż 10 lat temu. Powstał nowoczesny hotel ze Spa, zbudowany zresztą z pomocą znacznego zastrzyku środków unijnych. Skansen w Sierpcu w sezonie zimowym zwiedza się z przewodnikiem w grupach, bo chałupy są zamknięte. W sezonie letnim są otwarte i można zwiedzać samodzielnie. No w zimie samodzielnie też można zwiedzać, ale zobaczymy wszystko jedynie z zewnątrz. Co tu dużo mówić, zwiedzanie z przewodnikiem jest w tym wypadku dobrym pomysłem. Wozownia Skansen w…
Zwiedzanie Pułtuska , to przyjemne zajęcie
Pułtusk ma swoisty urok, ale kiedy odwiedziliśmy go po latach sprawiał wrażenie trochę zaniedbanego, a szkoda, bo ma naprawdę duży potencjał, aby stać się prawdziwą atrakcją turystyczną Mazowsza. Przydałoby się jednak odmalować kamienice w Rynku, no i odnowić zamek. Ale i tak zwiedzanie Pułtuska sprawiło nam przyjemność. Pułtusk przez wieki słynął z nauki, tu kształciły się kadry dla Polski północnej i wschodniej. Dziś mieści się tu Wyższa Szkoła Humanistyczna. Samochód zaparkowaliśmy na Rynku. Jest on bardzo długi, ma 400 metrów, ale może lepiej dałoby się wykorzystać tę powierzchnię, choć może nie powinnam narzekać, bo dojechaliśmy na samo miejsce. W środku Rynku jest wieża, w której mieści się muzeum, a obok…
Wille Konstancina cz.3, spacer
Tym razem na spacer pod nazwą: Wille Konstancina cz.3 wyruszyłam z rogu ulic Jagiellońskiej i Żeromskiego, sprzed szkoły, obok siedziby ambasadora Rosji. Skręciłam w lewo i doszłam do końca ulicy. Stoi tam willa Pallas Athenae(Piasta 32). Willa jest pięknie odrestaurowana i można ją obejrzeć z ulicy (czego nie da się powiedzieć o wszystkich konstancińskich willach). W latach międzywojennych należała do łódzkiego producenta koronek Edmunda Eiserta. Po rozstaniu z mężem mieszkała tu żona Janina z Neumanów z córką Melanią. Wyprowadziły się po tragedii, jaka się tu rozegrała. Mąż Melanii zastrzelił swojego rywala. Z ulicy Piasta skręciłam w lewo w Piłsudskiego i powtórnie w lewo w ulicę Gąsiorowskiego (jeśli poszlibyśmy nią prosto,…
Zwiedzanie Żyrardowa, czy warto tam jechać?
Byliśmy i możemy napisać, że warto. Jest to jedno z najlepiej zachowanych w Europie miast przemysłowych. I na miejscu stwierdziliśmy, że powinni tu przyjeżdżać na szkolenie zarówno studenci architektury, jak i architekci miast, aby zobaczyć, jak powinno się planować. Nie poszczególne budynki, ale miasto jako całość. Zwiedzanie Żyrardowa sprawiło nam prawdziwą przyjemność. Zwiedzanie Żyrardowa – trochę historii Przyjechaliśmy tu samochodem, bo autostradą z Warszawy jedzie się naprawdę szybko, a ja lubię prowadzić, ale równie dobrze można dostać się tu pociągiem. Połączenie jest naprawdę dobre i dlatego wiele osób wybrało mieszkanie w loftach w Żyrardowie i dojazd do Warszawy do pracy. Miasto zawdzięcza swój początek zakładom produkującym len. Przeniesiono tu z Marymontu…
Radziejowice i Chełmoński
Długo się zastanawialiśmy, co zwiedzać w ten weekend. Sprawa jest trudna, bo pogoda nie zachęca do długich spacerów, szczerze mówiąc nie zachęca nawet do krótkich. A jeszcze na dodatek dzień szybko się kończy. Po długich rozważaniach padło na Radziejowice. Znajduje się tu dawny pałac (dziś dom pracy twórczej – jak dobrze być twórcą), najpierwRadziejowskich, później Prażmowskich, a w końcu, od 1782 roku, Krasińskich. Musieliśmy trochę poczekać na rozpoczęcie zwiedzania, bo odbywa się ono o pełnej godzinie, chodziliśmy więc po ogrodzie, podziwialiśmy staw, a wszystko to kryło się w lekko mglistej poświacie. Staw właśnie zamarzł, w związku z tym całkiem zabawnie wyglądała platforma restauracyjna. Pewnie w słoneczny dzień zachwycają tu różne…
W Powsinie
W piątkowy wieczór pojechaliśmy do Powsina. Niewiele się zmieniło od naszej poprzedniej wizyty, czyli od kilku lat. Marcin stwierdził, że miejsce to można podzielić na trzy odrębne obszary. Pierwszy to wspomnienie PRL-u, czyli stare budynki, kamping i tereny na górce. Są tu emeryci grający w szachy, stoły do tenisa, barki i piwiarnie, no i gdzieś z boku basen. O godzinie 18 był już zamknięty, co może nieco dziwić. Ale w końcu wspomniałam to część PRL-owska. Jest tu też muszla koncertowa, odnowiona. Gdzieś z boku ludzie z kanistrami nalewają wodę ze źródełka. Dalej znajdują się korty tenisowe, siłownia oraz boiska sportowe. Można grać w siatkówkę, siatkówkę plażową, koszykówkę. Dzieci mają też…


































