
Zwiedzanie Beaune w Burgundii, warto tu zawitać
Dzisiaj zwiedzaliśmy Beaune, dojechaliśmy tu wczoraj. Droga była świetna, cały czas autostrada, nie zmęczyła mnie więc bardzo, mimo że padał deszcz. W Beaune zatrzymaliśmy się na czas naszego tygodniowego pobytu w Burgundii. Miasteczko jest urocze, zwłaszcza jego stara część, pełno w nim piwnic producentów wina, oferujących degustacje (zazwyczaj płatne), miłych knajpek z dobrym jedzeniem i wspaniałych zabytków.
Rano biegałam wzdłuż drogi okalającej stare miasto. Po drodze mijałam wszystkie ważniejsze zabytki, całej rundy nie zrobiłam, chciałam sobie skrócić przebieżkę, więc wbiegłam do centrum. Ale jak to jest wśród średniowiecznej zabudowy, trochę pobłądziłam, ledwo stanęłam przy mapie, a już sympatyczny pan pomógł mi odnaleźć właściwy kierunek.
Zwiedzanie Beaune – Hotel Dieu
Zwiedzaliśmy dziś najwspanialszy zabytek Beaune, czyli Hotel Dieu, było to średniowieczne hospicjum. Jego architektura zachwyca do dziś.

Kolorowe dachówki, malownicze wieżyczki sprawiają bajkowe wrażenie. Dziś, w innych już budynkach, kontynuowana jest działalność dawnego hospicjum. Coroczne aukcje wina dostarczają środków na jego utrzymanie.
Kupiliśmy za 11,5 euro bilet do trzech muzeów (jeszcze do muzeum wina i muzeum sztuk pięknych). Dostaliśmy przewodnik audio ( nie ma polskiej wersji, ale jest angielska) no i rozpoczęliśmy zwiedzanie. Oglądaliśmy najpierw izbę dla chorych, następnie kaplicę. Była też kuchnia i apteka. Wszystko urządzone jak za starych czasów. Można było zobaczyć stare plakaty z aukcji wina, a także zabytkowy ołtarz i gobeliny.
Zwiedzanie Beaune – katedra
Później obejrzeliśmy znajdującą się tuż obok katedrę. Jest to budynek, choć imponujący, to zarazem skromny.

Na uwagę zasługują barokowe kapliczki i bardzo ładne krużganki. Ponieważ nie zobaczyliśmy głównej atrakcji katedry, gobelinów, na pewno jeszcze do niej wrócimy.
Zwiedzanie Beaune – muzeum wina
Muzeum wina pokazuje historię jego produkcji w tej okolicy. Są też prezentowane narzędzia do jego uprawy,

produkcja beczek i wszystko co jest związane z winiarstwem. Osobną salę poświęcono fotografii ruchu …
Muzeum nie powalało swoją ekspozycją na kolana, ale w sumie warto było tu zajrzeć, bo dostarczało ciekawych informacji na temat ciągle mało w Polsce znany.
Zwiedzanie Beaune – lunch, taki sobie
Lunch zjedliśmy w knajpce w rynku, zupy były dobre (jarzynowa i cebulowa), ale drugie dania nas nie zachwyciły.
Po obiedzie udaliśmy na wycieczkę degustacyjną (15 euro od osoby w tej cenie do degustacji 3 wina białe i 10 czerwonych oraz jeszcze na pamiątkę czarki do degustacji). Piwnice są imponujące, długie korytarze, trzy miliony butelek wina z różnego czasu, nawet z początku ubiegłego wieku i jeszcze starszych. Zwiedzanie zakończyliśmy zakupami.
O 1 maja w Beaune napisałam w tym tekście.
Jeśli
lubicie zwiedzać Francję, kliknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com
Dodane przez Małgosia dnia 2013-04-28


2 komentarze
Helena
Byłam dawno i krótko w Burgundii. Ciągle dawali nieszczególne mięsa, a warzyw mało i straszliwie nieszczególne. Widać cała energia idzie im w produkcję gorzały, jak u nas na Podlasiu. 🙂
Małgorzata Bochenek
jedzenie było całkiem dobre, a wina świetne.