Ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę i z powrotem, na własnych nogach
Specjalnie napisałam, że na własnych nogach, bo na Szrenicę można także wjechać wyciągiem. My jednak wymyśliliśmy sobie, że wejdziemy, potem mieliśmy zjechać. No ale, jak to już u nas bywa, zdecydowaliśmy się jednak ruszyć dalej i zejść do Szklarskiej. Ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę – Wodospad Kamieńczyka Wodospad znajduje się po drodze na Szrenicę. My dotarliśmy tu z naszego miejsca noclegowego, korzystając z nawigacji Google. Kiedy znaleźliśmy się na małym parkingu, okazało się, że do wodospadu mamy jeszcze pół godziny wspinania się pod górę. Po dotarciu na miejsce, musieliśmy kupić bilet, a potem włożyć kaski. Potem mogliśmy udać się do wąwozu, do którego spada woda. Obejrzeliśmy tu wodospad z dołu.…
Zamek Bolczów, Starościńskie Skały, czyli wędrówka po Rudawach Janowickich
Rudawy Janowickie to nasze tegoroczne odkrycie. Są tu cudowne Kolorowe Jeziorka, o których Wam już pisałam. Jest też zamek i skały o niezwykłych kształtach. O tych miejscach będzie w dzisiejszym tekście. Wycieczka była trochę męcząca i czasami trasa błotniska, ale daliśmy radę. Zamek Bolczów, Starościńskie Skały – zamek To był pierwszy punkt naszej wycieczki. Najpierw jednak musieliśmy dojechać do Janowic Wielkich. Samochód zostawiliśmy na parkingu obok sklepu, naprzeciw ulicy Zamkowej. Można też podjechać aż do wejścia do lasu, ale tu zmieszczą się tylko trzy samochody. W każdym razie do zamku prowadzi szlak zielony. Trasa wiedzie pod górę, jak łatwo się domyślić, ma około 2 kilometrów. Nam to podejście zajęło około…
Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich, miejsce niezwykłe
Jeziorka od dawna oglądaliśmy na zdjęciach, bardzo nam się podobały i w końcu udało nam się je zobaczyć. Nie rozczarowaliśmy się. Są naprawdę niezwykłe. Trudno powiedzieć, które jest najładniejsze, chyba turkusowe, ale najbardziej niesamowite wrażenie robi to czerwone. Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich – szczegóły praktyczne Jeziorka znajdują się w Rudawskim Parku Krajobrazowym we wsi Wieściszowice (wszyscy, którzy radzili nam jak tam dojechać podkreślali, „ale wiecie taka trudna nazwa miejscowości”, pewno dlatego ją zapamiętaliśmy), w gminie Marciszów, w powiecie kamiennogórskim, w województwie dolnośląskim. Na miejscu jest kilka parkingów, jeden z nich tuż przy wejściu na teren Kolorowych Jeziorek. W pobliżu znajduje się miejsce piknikowe. My nasz samochód zaparkowaliśmy trochę niżej,…
Weekend w Górach Świętokrzyskich góry, muzeum, opactwo
W zeszłym roku trochę jeździliśmy po województwie świętokrzyskim, stąd ten pomysł na bardzo udany weekend. Będziecie mieć atrakcje regionu w pigułce. Myślę, że do tej wycieczki będzie konieczny samochód, bo wątpię, aby udało się zrealizować cały program, poruszając się bardzo okrojoną w weekendy komunikacją autobusową. Ale zawsze można przecież zrealizować część programu. Weekend w Górach Świętokrzyskich– Wąchock Weekend w Górach Świętokrzyskich zaczynamy od zwiedzania niezwykłego opactwa cystersów w Wąchocku. Historia budowli sięga XII wieku. Najstarsze, romańskie części stanowią tylko część budowli. We wnętrzu dominuje gotyk, szczególnie widoczny w refektarzu, gdzie mnisi spożywają posiłki. Obejrzyjcie piękne krużganki i klasztorny ogród. Wnętrze kościoła pochodzi z 1750 roku. Szczególnie ładna jest ambona. Zwróćcie…
Łysica, Święta Katarzyna i kupa kamieni
Święty Krzyż i Łysica leżą w tym samym paśmie Gór Świętokrzyskich i nawet można dojść z jednego miejsca do drugiego. Ale my nie wybraliśmy tego wariantu. Powód był prosty: obie wycieczki dzielił od siebie tydzień czasu. Pojechaliśmy więc do miejscowości Święta Katarzyna i stamtąd ruszyliśmy na Łysicę. Ale wcześniej wstąpiliśmy do klasztoru. Łysica klasztor w Świętej Katarzynie W klasztorze mieszkają bernardynki i nie można go zwiedzać. Weszliśmy tylko na dziedziniec i zza kraty rzuciliśmy okiem na kościół. Ale z tego rzutu wynikało, że nie ma czego żałować. Klasztor kilka razy płonął, więc nie zachowały się zabytki szczególnej wartości. Podania mówią, że niegdyś w miejscowości istniała pogańska świątynie. W XIV wieku…
Główny Szlak Beskidzki: z Rabki na Turbacz
Jeśli śledzicie nas na Facebooku, to na pewno obejrzeliście filmy z naszej wyprawy na Turbacz. Ale filmy to jedno, a opis to zupełnie inna bajka. Pozwólcie więc, że zabiorę Was dziś z Rabki na Turbacz, po drodze miniemy Maciejową i Stare Wierchy, pójdziemy szlakiem czerwonym i jest to Główny Szlak Beskidzki. Główny Szlak Beskidzki: z Rabki na Turbacz – trochę wstępu Realizujemy teraz dwa zadania, czyli chcemy przejść cały Główny Szlak Beskidzki i jednocześnie zdobyć Koronę Gór Polski. Tak się świetnie złożyło, że podczas tego weekendu mogliśmy zaliczyć po jednym punkcie z obu tych zadań. Nie dziwcie się, że jeszcze nic nie słyszeliście o Głównym Szlaku Beskidzkim – to nowe…
Święta góra Ślęża i jej tajemnice
Kulminacją naszego ostatniego pobytu na Dolnym Śląsku była wycieczka na Ślężę. Najpierw jednak zajechaliśmy do Sobótki i w tamtejszym muzeum dowiedzieliśmy się trochę o bogatej historii góry i okolicy. Góra Ślęża słynie z zupełnie niesamowitych kamiennych rzeźb kultowych. Ale zanim do nich dotarliśmy obejrzeliśmy Sobótkę. Rynek i okoliczne ulice nie prezentują się najlepiej. Co prawda niektóre budynki odnowiono, ale pozostałe wyglądają jakby od czasów wojny nikt ich nie remontował. Podobał nam się gmach muzeum z pięknym renesansowym portalem, rzeźby w małym parku. Chyba można to uznać za lapidarium. Jednego z kamiennych niedźwiedzi, tu już wracam do kamiennych, kultowych rzeźb, znaleźliśmy wmurowanego w fasadę kościoła. Czas jednak było wyruszyć w góry.…
Weekend w Krynicy z wypadem na Słowację
Weekend w Krynicy powinniście uatrakcyjnić wypadem na Słowację, a konkretnie do znajdującego się na Światowej Liście UNESCO Bardejova. Rodzaj aktywności w tym rejonie zależy od pory roku. W zimie możecie pojeździć na nartach, a w pozostałych miesiącach wybrać się na spacer lub na górską wycieczkę. Warto rozpocząć weekend od piątkowego wieczoru i zjedzenia kolacji w jednym z licznych lokali, spaceru po parku. Zakładamy, że weekend zaczynacie po piątkowym dniu pracy. Taka opcja możliwa jest do zrealizowania dla mieszkańców południowej Polski i trudniejsza dla tych, którzy będą podróżować ze stolicy. Cóż, podróż z północy Polski zajmuje wiele godzin. Warto zresztą pamiętać, że drogi w polskich górach są malownicze, ale ich pokonywanie…
Wejście na Śnieżkę szlakiem czerwonym
Do Karpacza wybieraliśmy się od roku, ale ciągle coś stało na przeszkodzie, a właściwie głównie pogoda. W końcu udało się: prognozy świetne. Pojechaliśmy w piątek, w sobotę byliśmy na szlaku. Zdecydowaliśmy się na wejście na Śnieżkę szlakiem czerwonym. Samochód zostawiliśmy w okolicy stacji kolejki na Kopę , jest tu mnóstwo parkingów. Kupiliśmy bilet wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego i już byliśmy na szlaku. Szlak aż do Schroniska nad Łomniczką łagodnie piął się pod górę. Potem było bardziej stromo, a ostatni odcinek prowadzący na grań i do kolejnego schroniska, Domu Śląskiego, prowadził zakosami. Było to trochę męczące podejście, ale za to widoki wspaniałe, zwłaszcza jesienią. Przy schronisku spotkaliśmy tłum ludzi, bo…
Trasa na Śnieżnik, jak zdobyliśmy kolejny szczyt
Zrobiliśmy sobie małą (roczną) przerwę w chodzeniu po górach. Ale w ten weekend postanowiłam, że musimy wreszcie stanąć na jakimś szczycie. Padło na Śnieżnik, na Sudety. Nocowaliśmy w Lądku Zdroju, więc pod górę musieliśmy podjechać. Wchodziliśmy od strony Kletna. Jest tu parking strzeżony, opłata za cały dzień wynosi 10 zł (15 zł – aktualizacja 2.02.2024). Trasa na Śnieżnik była całkiem przyjemna. Z parkingu wyruszyliśmy za znakami żółtymi. Ta sama trasa prowadzi do Jaskini Niedźwiedziej. W pewnym momencie szlak skręca w las, a do jaskini idzie się dalej drogą. Można jednak iść tą samą trasą, bo przy jaskini obie się łączą. Jeżeli chcielibyście połączyć wejście na Śnieżnik ze zwiedzeniem jaskini, nie…