Hiszpania
Hiszpania to nasze ulubione miejsce. Znamy ją już dość dobrze i czujemy się w miarę swojsko. Po prostu lubimy tu być, pomimo swoistego bałaganu, hałaśliwości, czasem gwałtownych reakcji. Ale człowiek jest skomplikowaną istotą i my w Hiszpanii czujemy się bardzo dobrze.
Hiszpania - regiony
Poznaliśmy już wiele miejsc w Hiszpanii i łatwiej byłoby wymienić regiony, w których jeszcze nie byliśmy, ale nie będę tego robić, bo w końcu mamy zaplanowane kolejne wyjazdy. Regiony w Hiszpanii mają swoją specyfikę, ale z drugiej strony cechy wspólne są niezwykle silne. Narażę się tu mieszkańcom Katalonii, ale nawet ona jest naznaczona hiszpańskością. Tak przynajmniej my ją odbieramy. Najczęściej byliśmy chyba w Andaluzji i Madrycie. Nawet, jeśli nasza wycieczka prowadzi w inne rejony, zawsze staramy się, aby choć przez chwilę pobyć w stolicy, to jedno z naszych ulubionych miast.Hiszpania - bar
Specyfiką Hiszpanii jest ilość lokali gastronomicznych. Być może niektórzy uznają, że serwują one zbyt monotonne jedzenie, ale atmosfera jest jedyna na świecie. uwielbiamy usiąść przy barze i obserwować pracę barmanów, albo zająć miejsce przy stoliku i delektować się swoistym gwarem. Jeżeli lubicie Hiszpanię lub chcecie ją poznać, to dobrze trafiliście i zaglądajcie tu nadal, bo kolejne wycieczki są już przygotowywane.-
Sewilla zwiedzamy miasta
Sewilla zwiedzamy: Dlaczego warto tu przyjechać? Bo to zupełnie magiczne miejsce, ale jeśli to wam nie wystarcza, to dla wspaniałej atmosfery, cudownych zabytków w tym katedry i Alkazaru, dobrego jedzenia, wąskich uliczek. To jedno z tych naprawdę wyjątkowych i niepowtarzalnych miejsc. Gdyby leżało nad morzem, już dziś bym się tam przeprowadziła. Ale jeśli nie, to trzeba zacząć: Sewilla zwiedzamy: Sewilla zwiedzamy: Co tu robić? – zwiedzić jedną z największych katedr w Europie ze wspaniałym ołtarzem, grobem Kolumba, skarbcem – wejść na szczyt Giraldy i z góry spojrzeć na miasto, – odwiedzić Alkazar, zwracając szczególną uwagę na piękne mudejarowe dekoracje, – usiąść na ławce w ogrodzie obok Alkazaru i pomyśleć o…
-
Zwiedzanie Rondy , trochę szybkie
Z Malagi wybraliśmy na zwiedzanie Rondy (O Maladze możecie przeczytać w tekście pt. Malaga). Podczas jazdy samochodem cały czas czekałam na serpentyny i drogę wspinającą się w górę. Tak ją zapamiętałam z poprzedniej wizyty. Ale o dziwo jechaliśmy całkiem komfortowo, okazało się, że inną drogą. Sprawdziła się też prawidłowość, że zimą w Andaluzji ciepło i słonecznie jest jedynie nad morzem. Im dalej od jego brzegu tym było zimniej i jeszcze na dodatek zaczął siąpić deszcz. Ale wcale nas to zniechęciło i podczas tych kilku godzin przypomnieliśmy sobie, czym Ronda nas urzekła za pierwszym razem. Zwiedzanie Rondy : jej niezwykłe położenie i historia Niezwykłość tego miasta zaczyna się już od położenia.…
-
Weekend w Sewilli, jak przyjemnie spędzić czas
Weekend w Sewilli musiałby być trochę dłuższy, ale przecież takich mamy w kalendarzu wiele. Z Polski najprościej będzie przylecieć do Madrytu lub Malagi, a potem pociągiem dojechać do Sewilli. Można dolecieć z przesiadką do samej Sewilli, ale to raczej droga opcja. Pewnie na miejsce dotrzecie wieczorem, więc w pierwszym dniu proponuję tylko spacer po centrum i zjedzenie czegoś w jednym z licznych barów. Weekend w Sewilli – pierwszy dzień zwiedzania Kolejny dzień rozpoczynamy jak wszędzie od śniadania. Jeśli nie jest w cenie noclegu, proponuję je zjeść w najbliższym otwartym barze, atmosfera hiszpańskiego baru wprowadzi nas dobrze w klimat miasta. Najedzeni udajcie się do katedry, bo od niej rozpoczynamy zwiedzanie. Czeka…
-
Weekend w Grenadzie, to dobry pomysł
Musi to być weekend przedłużony, bo potrzeba trochę czasu, aby dotrzeć do Grenady. Możecie skorzystać z miejscowego lotniska, ale jest ono małe i trudno znaleźć dogodne połączenia. Na lot bezpośredni z Polski nie ma co liczyć. My przyjechaliśmy tu samochodem z Alicante (około 400 km), bo akurat do Alicante znaleźliśmy tani lot z Warszawy. Bliżej jest z Malagi (około 100 km). Ale jak już tu się dostaniecie to weekend w Grenadzie na pewno pozostanie na długo w waszej pamięci. Dlaczego? Bo Grenada jest wspaniała. Weekend w Grenadzie – Alhambra Zwiedzanie zaczniemy w sobotę rano od zobaczenia Alhambry. Nie zapomnijcie jakieś dwa tygodnie (w sezonie jeszcze wcześniej) przed podróżą kupić w…
-
Zwiedzanie Malagi, to miłe zajęcie
W tym roku w Maladze spędziliśmy Sylwestra i jeszcze kilka dni. Pora więc, aby coś o tym mieście napisać, tym bardziej, że można tu dolecieć z Polski bezpośrednio (lot trwa 4 godziny). Z kolei z Madrytu szybki pociąg AVE jedzie tylko 2,5 godziny. Malaga leży na wybrzeżu Morza Śródziemnego, wyróżnia ją wspaniały klimat z ogromną liczbą słonecznych dni (aż 320). Na początku stycznia było około 20 stopni i cały czas świeciło słońce i co ważne nie było dużej amplitudy temperatury między dniem i nocą, więc zwiedzanie Malagi było całkiem przyjemne. Zwiedzanie Malagi – plaże Malaga jest drugim codo wielkości, po Sewilli, miastem Andaluzji. W ostatnim czasie bardzo się zmieniła, powstał…
-
Atrakcje Andaluzji, 10 największych
Atrakcje Andaluzji, dziś w telegraficznym skrócie, bo jest to region Hiszpanii, który znamy najlepiej i wielokrotnie go opisywałam. Bardzo nam się tu podoba, więc często do Andaluzji zaglądamy. Wybranie tylko 10 atrakcji sprawiło mi mały kłopot, jak to zawsze z wyborami bywa. Kolejność jest przypadkowa, bo niektóre miejsca trudno ze sobą porównać. Atrakcje Andaluzji, numer jeden: Sewilla, bo jest piękna, klimatyczna i niepowtarzalna. Wspaniała katedra, Alkazar Królewski, Plac Hiszpański, dawna fabryka tytoniu, znana z opery Carmen, a także mnóstwo knajpek z pysznym jedzeniem, malownicza Triana, flamenco, kolorowe kafelki, corrida i wachlarze, czyli wszystko, co nam się z Hiszpanią kojarzy. Więcej informacji znajdziecie w naszych tekstach o tym mieście. Atrakcje Andaluzji: numer…
-
Nerja, czyli o uroczym andaluzyjskim miasteczku
Nerję zazwyczaj mijaliśmy w drodze z Malagi do Salobreny. Tym razem postawiliśmy wybrać się specjalnie do tej miejscowości. Wycieczkę odbyliśmy 1 stycznia i mimo zmniejszonej liczby autobusów i tak bardzo sprawnie udało nam się dojechać na miejsce, a potem wrócić do Malagi. Nerja leży 50 kilometrów na wschód od Malagi i jest słynne z dwóch rzeczy: balkonu Europy i jaskini. Balkon widzieliśmy, jest to skała wysunięta w morze, skąd roztacza się wspaniały widok na morze i okolice. W tym miejscu krzyżują się drogi mieszkańców miasta, nic dziwnego, że jest to też ulubione miejsce spotkań. My zatrzymaliśmy się tu na obiad, bo stolik z widokiem na morze w palącym słońcu (aż…
-
Madryt miejsca nowe i stare
Madryt powoli zaczyna zaliczać się do tych miast, które znamy, co oznacza, że potrafimy się po nim poruszać, wiemy gdzie jeść (w niektórych restauracjach zaczęto nas rozpoznawać), mamy ulubione miejsca i widzieliśmy już naprawdę wiele. Ale jak każde duże miasto Madryt ma wiele ofert dla turystów i mieszkańców. Tym razem zwiedziliśmy dwa muzea, do których wcześniej nie dotarliśmy, a mianowicie: Muzeum Morskie i Muzeum Historii Miasta oraz obejrzeliśmy aktualne wystawy w Prado i w centrum wystaw na Placu Kolumba. Madryt miejsca nowe. Muzeum Morskie mieści się w samym sercu miasta, tuż obok budynku Giełdy. Jest to wydzielona część ministerstwa, wobec tego trzeba przejść przez bramkę. Zgromadzono tu wszelkie eksponaty, które…
-
Boże Narodzenie w Madrycie
W zeszłym roku spędziliśmy Święta Bożego Narodzenia w Sewilli, a w tym postanowiliśmy ten czas przeżyć w Madrycie. I jak było? Podobnie i inaczej. Jak wyglądało Boże Narodzenie w Madrycie? Przede wszystkim w stolicy Hiszpanii tuż przed świętami był ruch jeszcze większy niż zazwyczaj, czyli niewyobrażalnie duży. Tłok panował wszędzie, poczynając od metra, na ulicach i sklepach kończąc. Wszystko uspokoiło się koło godziny 17. Wtedy zamknięto ostatnie sklepy. Wyjątek, jak zawsze, stanowiły te prowadzone przez Chińczyków. Zwiedzać można było, ale tak gdzieś do 14. My byliśmy w Prado, które właśnie o tej godzinie zamykano. Większość restauracji też była zamknięta. Mieliśmy z tym drobny problem, bo przez Internet zarezerwowaliśmy miejsce na…
-
Alhambra w Grenadzie, jak ją zwiedzać?
Są takie miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić. Należy do nich Alhambra w Grenadzie. My byliśmy tu już dwa razy i pewnie za kilka lat wybierzemy się po raz kolejny. Jej nazwa wywodzi się z arabskiego i oznacza „Czerwony Zamek”. Budowana była przez wiele stuleci i tak zachwyciła Królów Katolickich, którzy zdobyli Grenadę, że postanowili jej nie niszczyć. Wspaniale prezentuje się z sąsiedniego wzgórza, warto więc przynajmniej dla tego widoku udać się do Albacin. Alhambra w Grenadzie – kolejność zwiedzania Na miejsce z centrum Grenady najlepiej przyjechać autobusem. Nie warto się męczyć wchodzeniem pod górę, bo nogi będą nam przydatne w poznawaniu wszystkich wspaniałych budowli. Do wnętrza wchodzimy przez Bramę Sprawiedliwości,…