Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Blog,  Małopolskie,  Polska

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej

Całkiem niedawno wybraliśmy się do Kalwarii Zebrzydowskiej, była to kontynuacja dużo wcześniejszej podróży, podczas której odwiedziliśmy Lanckoronę. Pogoda była piękna, bo kto powiedział, że w listopadzie musi padać. Jedyną wadą były zamknięte kapliczki. Przez okno też można było coś zobaczyć. Tę drobną niedogodność rekompensował brak tłumów turystów, było wręcz pusto. Tyle przydługiego wstępu, pora rozpocząć zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej – trochę historii na wstępie

Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej powstało w XVII wieku. Jego fundatorem był Mikołaj Zebrzydowski. W 1600 roku wzniósł on na górze Żar kościółek Ukrzyżowania. W latach 1604-1609 powstał kościół i klasztor. Potem powstały kolejne kaplice. Mikołaj zmarł w 1620 roku, ale budowa Kalwarii trwała nadal. Dzieło ojca kontynuował syn Jan Zebrzydowski. Z kolei Michał Zebrzydowski rozbudował kompleks klasztorny i wybudował kaplicę Matki Bożej Kalwaryjskiej. Na przełomie XVII i XVIII wieku Magdalena Czartoryska powiększyła kościół.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Kościół i klasztor

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej – dzień dzisiejszy

Sanktuarium jest wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i jest najczęściej uczęszczanym polskim miejscem pielgrzymkowym. Szczególnie wiele osób przybywa tu podczas Wielkiego Tygodnia.

Kalwaria Zebrzydowska jest miejscem kultu Męki Pańskiej i kultu maryjnego. Jest to sanktuarium pasyjno – maryjne. Składa się z barokowej bazyliki, z klasztoru i zespołu kościołów i kaplic w stylu barokowym i manierystycznym wkomponowanych w krajobraz beskidzki i nazywanych dróżkami kalwaryjskimi. Zostało wybudowane na wzór Drogi Krzyżowej Pana Jezusa w Jerozolimie . To naprawdę ogromny kompleks składający się z 42 kościołów i kaplic  rozpościerający się na obszarze 6 kilometrów kwadratowych.

Pielgrzymi uczestniczą tu w specjalnych nabożeństwach dróżkowych. Istnieje specjalny rytuał nabożeństwa, składający się z odpowiednich rozmyślań, modlitw i pieśni. My skupiliśmy się jedynie na zwiedzaniu.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Kościół, trochę jeszcze we mgle

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej – nasze doświadczenie

Do Kalwarii Zebrzydowskiej jechaliśmy z Krakowa. Możliwe są różne trasy, ale nawigacja pokierowała nas na słynną Zakopiankę. Kościół i klasztor oraz dróżki są ponad miastem. Tuż koło kościoła znajdują się wielkie parkingi. Podczas naszej wizyty były puste. Zwiedzanie zaczęliśmy od bazyliki. Wnętrze utrzymane jest w jednolitym stylu. Spodobały mi się dekoracje w przy organach oraz ambona.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Ołtarz główny
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Organy
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Ambona

W kościele największe zainteresowanie wiernych budzi cudowny obraz Matki Boskiej. Wiąże się z nim cała historia.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Cudowny obraz

Niedaleko Kalwarii mieszkał Stanisław z Brzezia Paszkowski. W jego domu znajdował się obraz Matki Boskiej, przy którym rodzina gromadziła się dwa razy dziennie, odprawiając wspólne modły. W piątek 3 maja 1641 roku obraz Matki Boskiej zapłakał krwawymi łzami. Miejscowy ksiądz pleban i wikary polecili oddać obraz do kościoła w Marcyporębie. Kiedy Paszkowski udał się z obrazem w drogę jakaś tajemna siła poprowadziła go przez las do Kalwarii i właśnie tu w kościele zostawił on obraz, uważając że sam Bóg tak chciał. Biskup Jan Zadzik powołał specjalną komisję do zbadania krwawych łez, ale badania nie doprowadziły do żadnego rezultatu. Biskup kazał obraz opieczętować i schować w zakrystii.

Jednak do kościoła przybywali wierni, bernardyni nalegali, aby obraz przenieść do kościoła. W październiku 1658 roku wyraził na to zgodę biskup krakowski Michał Oborski. Następnie Michał Zebrzydowski wybudował specjalną kaplicę, w której do dziś możemy oglądać obraz. W dalszym ciągu przy kaplicy gromadzą się wierni. Aby zrobić zdjęcia mogłam być przy nim tylko chwilę. Wiernych od obrazu oddziela też krata.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej – spacer po dróżkach

Nie mieliśmy czasu, aby przejść po wszystkich dróżkach. Za radą zakonnika udaliśmy się do początkowej stacji kalwaryjskiej, czyli do ratusza Piłata. Było tu jeszcze kilka innych budynków. Przyglądaliśmy się poszczególnym budynkom i kapliczkom z dużym zainteresowaniem, obiecując powrót na dłuższy spacer.

Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej

Na pielgrzymów i turystów czekają Dróżki Pana Jezusa (28 stacji) i Dróżki Matki Boskiej (24 stacje). W klasztorze można zaopatrzyć się w mapę, ale można także korzystać z rozmieszczonych drogowskazów, albo po prostu ruszyć w drogę. Trudno zobaczyć wszystko w ciągu jednego dnia, a zresztą pośpiech w takim miejscu nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Tym razem musieliśmy dość szybko  jechać dalej, bo mieliśmy kupione w Internecie bilety do Muzeum Jana Pawła II w Wadowicach.

Jeśli

chcecie poznać więcej miejsc w Małopolsce, zerknijcie tu;

jesteście ciekawi, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;

lubicie zwiedzać niezwykłe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, więcej informacji na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies