Hiszpański bar – instrukcja obsługi
Jeżeli chcecie choć trochę poznać Hiszpanię, musicie bywać w hiszpańskich barach. Są one ważne dla mieszkańców. W hiszpańskich barach rzadko dogadamy się po angielsku, ale nie należy się tym zrażać. Opanowanie podstawowych zwrotów hiszpańskich, język migowy i uśmiech powinny wszystko załatwić. No może nie wszystko, ale głodni z baru nie wyjdziecie.
Hiszpański bar – śniadanie
Śniadanie – często, zwłaszcza w Madrycie można dostać zestawy śniadaniowe. My zazwyczaj zamawiamy kawę z mlekiem (cafe con leche) z tostem z sosem pomidorowym (tostada con tomate). Możliwe są i inne opcje, jak: tost z serem (tostada con queso), z masłem i marmoladą (tostada con mantequilla y marmelade), z szynką (tostada con jamon).
Opisywany tu tost, to po prostu bułka lub bagietka przypieczona ma płycie grillowej. Kawa jest tak powszechna, że nie zawsze zostaje uwzględniona w menu. Kosztuje między 1 do 2 euro (mniej więcej); droższa jest z mlekiem Kiedy zamawiamy kawę z mlekiem często pada pytanie: „leche caliente”? (mleko gorące?). Na śniadanie można zjeść także churros, czyli smażone w głębokim tłuszczu ciasto. Hiszpanie maczają ten chyba niespecjalnie dietetyczny przysmak w kawie lub czekoladzie. Śniadanie jada się od rana właściwie do południa.
Hiszpański bar – co to jest?
Trochę się jednak rozpędziliśmy z tym opisem. Wróćmy więc do początku. Po pierwsze – bar to pojęcie umowne. Lokal gastronomiczny może nazywać się : bar, cerveceria, albo i restaurante. Oczywiście są restauracje z białymi obrusami, ale nie o takich lokalach tu piszemy. Co zobaczymy zaraz po wejściu do wnętrza ?
Ladę -kontuar stanowiącą centralny punkt lokalu, wielki telewizor (element obowiązkowy, nawet jeśli lokal jest malutki), wielki i drogi ekspres do kawy, rzędy butelek alkoholu i prawdopodobnie szynkę hiszpańską umieszczoną w specjalnym imadle.
Lokal dzieli się na dwie strefy – barra i mesa. To chyba dość łatwo zrozumieć, ale dla porządku przypominam, że to pierwsze to miejsca przy barze, drugie to miejsca przy stolikach. Często oznacza to również różnicę w cenie. Przy barze jest taniej. Przy barze siedzi się na krześle, lub stoi. Wszędzie rozstawione są pojemniki z serwetkami. W wielu miejscach po prostu rzuca się zużyte serwetki na podłogę. Nie, nie jest brudno, serwetki są szybko zamiatane. No, to coś już opisaliśmy i możemy wrócić do dalszych posiłków.
Hiszpański bar – lunch
W porze przedpołudniowej ludzie wpadają do barów na kawę i pewno myślą już o porze lunchu. Lunch spożywa się na dwa sposoby. Dominuje szybkie jedzenie przy barze i tapasy. Tapa to mała zakąska, pewno można by nazwać tapę kanapką. Może być z krewetkami, serem, rybą i …z wieloma innymi rzeczami. Niektórzy jedzą menu del dia czyli menu dnia, inni zamawiają coś z karty. Pora lunchowa zaczyna się około 12 i trwa do 15 czasem nieco dłużej.
Hiszpański bar – po obiedzie
Potem następuje popołudnie. Niektóre lokale są zamknięte, w wielu kuchnia nie pracuje. Ludzie wpadają często na kieliszek wina lub piwo (podstawowa miarka piwa, to nie standard bawarski, a cana około 0,3 l). W wielu miejscach w Hiszpanii obowiązuje prawo o darmowej zakąsce do każdego kieliszka alkoholu, czy szklanki piwa. Może to być garść oliwek, jedna tapa, a czasami mała porcja paelli. Coś klientowi dać należy, a co, to jest zależy od humoru czy też kaprysu barmana.
Hiszpański bar – wieczór
No i przychodzi wieczór. Pora knajpiana zaczyna się po 20 tej, po 21. I trwa, i trwa…No do późnej nocy. Wieczorem często wszystko miejsca są zajęte, a bywa że przy barze stoją cztery szeregi gości. Etykieta stanowi, iż trzeba się przesunąć i dać szanse innym na w miarę wygodne stanie.
Co się w barze dzieje wieczorem ? Atmosfera jest przyjazna i często jest niezwykle głośno. Jeśli przychodzimy drugi czy trzeci raz do baru zwykle jesteśmy już rozpoznawani. Jest oczywiście miło. Pierwsza kolejka przechodzi standardowo. Przy drugiej barman zwiększa ilość alkoholu w kieliszku, każdy następny kieliszek wydaje się być jeszcze pełniejszy. My oczywiście wiemy to tylko z obserwacji…Po trzecim kieliszku i ewentualnej wymianie zdań może pojawić się jedzenie, a częściej, bądźmy szczerzy, picie na koszt firmy.
Hiszpański bar – jedzenie
Tak się zapędziliśmy w typowe klimaty barowego picia, że umknął nam temat jedzenia. O śniadaniu już było, o tapasach też, ale nie można zapomnieć o tortilli. Tortlilla de patatas czyli tortilla espanola obecna jest chyba we wszystkich lokalach. To prosta potrawa z jajek i ziemniaków. Podawana na zimno i na ciepło, często z pieczywem stanowi znakomitą przekąskę lub samodzielne danie. Popularne są …oczywiście krewetki, anchois. Szukając w menu potraw warto zauważyć, że dania mogą być podawane jako zakąska, pół porcji, lub duża porcja. Czemu się nie należy dziwić ? Ano na przykład temu, że małe krewetki potrafią być najdroższe. To jednak całkiem proste – są po prostu najlepsze.
Warto poznać i zapamiętać kilka użytecznych zwrotów. Jeżeli chcemy zapłacić, mówimy: la cuenta, por favor (wtedy dostajemy rachunek). Jeśli chcemy kolejny kieliszek, kanapkę – una mas. Pytanie algo mas ? oznacza czy chcemy coś jeszcze. Oczywiście w żadnym z lokali nikt nie oczekuje od nas jakiegoś szczególnego stroju. Nie ma też co liczyć na to, iż wyglądając bardzo elegancko będziemy szczególnie traktowani, to akurat nie ma żadnego znaczenia.
O barach moglibyśmy jeszcze długo opowiadać i na pewno do tematu jeszcze wrócimy.
A teraz popularne hiszpańskie danie:
mejillones
gambas
pulpo, czyli ośmiornica
patatas bavas
croquetas
gambas ajillo
boquerones
pimientos de Padron
Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.
Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.
Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.
Booking.com