Estella i Puente La Reina, miasta zbudowane dla pielgrzymów
To, że jakieś miasto zbudowano specjalnie dlatego, że znalazło się na pielgrzymkowej trasie, może nie jest dziwne. Kiedy jednak wiemy, iż stało się to w średniowieczu, to trochę zmienia postać rzeczy. Po wizycie w Pampelunie, zabieram Was do kolejnych miejsc w Nawarze. Estella i Puente la Reina – ta druga na początek Swoje powstanie zawdzięcza Puente La Reina (po polsku Most Królowej) mostowi, który królowa Mayor kazała wybudować nad rzeką Arga, aby ułatwić pielgrzymom wędrówkę z Francji do Santiago de Compostela. Dziś jest to bardzo spokojna miejscowość, ale jedno się nie zmieniło, pielgrzymi ciągle są w niej obecni. A średniowieczny most, jak najbardziej istnieje i przeszliśmy po nim nad rwącą…
Klasztor w Wigrach nie wszystko mogliśmy zobaczyć
Nie tak dawno spędziliśmy weekend nad Wigrami w fantastycznym miejscu „Siedlisko Wigry”. Pensjonat znajduje się w miejscowości Rosochaty Róg i jest ze wszech miar godny polecenia. Ale nie o tym miało być. Byliśmy tylko trzy kilometry od klasztoru w Wigrach, wzięliśmy więc rowery i ruszyliśmy trochę pozwiedzać, bo w końcu, ile można siedzieć w jednym miejscu. Rowerem do klasztoru Trasa była bardzo przyjemna, pięła się pod górę, a potem spadała w dół. Nie napiszę, że my razem z nią, bo byłaby to nieprawda. Spokojnie wjeżdżaliśmy i zjeżdżaliśmy, bo rower miał przerzutki, nie zmęczyliśmy się nawet za bardzo. Trafiliśmy na szlak rowerowy i dotarliśmy do celu, po drodze zatrzymując się tylko…
Klimontów dwa kościoły i niezwykłe odkrycia
Do Klimontowa chciałam się wybrać od czasu, kiedy w drodze do pobliskiego Ujazdu, zobaczyłam kościół, wyraźnie wyrastający ponad miejscowość. Świadczył o jej ciekawej historii. Tak więc po zobaczeniu Koprzywnicy pojechaliśmy do Klimontowa, licząc na cud, czyli otwarte drzwi do świątyni. Piszę o „cudzie”, bo pora niedzielnych nabożeństw już minęła, a zwykle oznacza to zamknięte drzwi do kościoła. No i cud się zdarzył. Ale po kolei. Klimontów – kościół parafialny pod wezwaniem św. Józefa Powstał w XVII wieku i jest uznawany za jedną z najoryginalniejszych budowli z tamtego okresu jaka powstała w Polsce. Z tego wynika, że intuicja mnie nie zawiodła. Kościół, który kiedyś był kolegiatą, opisał wspaniale Aleksander Janowskich w…
Łysica, Święta Katarzyna i kupa kamieni
Święty Krzyż i Łysica leżą w tym samym paśmie Gór Świętokrzyskich i nawet można dojść z jednego miejsca do drugiego. Ale my nie wybraliśmy tego wariantu. Powód był prosty: obie wycieczki dzielił od siebie tydzień czasu. Pojechaliśmy więc do miejscowości Święta Katarzyna i stamtąd ruszyliśmy na Łysicę. Ale wcześniej wstąpiliśmy do klasztoru. Łysica klasztor w Świętej Katarzynie W klasztorze mieszkają bernardynki i nie można go zwiedzać. Weszliśmy tylko na dziedziniec i zza kraty rzuciliśmy okiem na kościół. Ale z tego rzutu wynikało, że nie ma czego żałować. Klasztor kilka razy płonął, więc nie zachowały się zabytki szczególnej wartości. Podania mówią, że niegdyś w miejscowości istniała pogańska świątynie. W XIV wieku…
Święty Krzyż, czyli klasztor na Łysej Górze
Po zapoznaniu się ze starożytną techniką wytopu żelaza, udaliśmy na Łysą Górę, na własnych nogach, nie na miotle. Tak, to jest ta sama góra, na której odbywały się słynne sabaty czarownic. Trasa biegnie przez Świętokrzyski Park Narodowy, najpierw więc trzeba kupić za 7 zł bilety (9 zł – aktualizacja 6.01.2023). Święty Krzyż – pod górę szlakiem niebieskim Można wybrać dwie drogi, według drogowskazów obie zajmują tyle samo czasu. Jakoś nie uwierzyliśmy i nie skręciliśmy na oznaczoną kolorem czerwonym ścieżkę przyrodniczą. Pewnie szkoda. Szliśmy więc prosto pod górę. Trasa jest kamienista, a kończy się schodami, nie było to najmilsze podejście, ale po alpejskich wędrówkach spokojnie daliśmy radę. Pechowo trafiliśmy na odpust,…
Klasztor w Mogilnie warto zobaczyć
Ostatni weekend spędziliśmy na pograniczu województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, szukaliśmy tam początków państwa polskiego. Pierwsze na naszej trasie było Mogilno. Nie wiedzieliśmy, czy uda się zwiedzić klasztor, bo nie znaleźliśmy informacji na ten temat. Klasztor w Mogilnie – trochę historii Kompleks klasztorny jest bardzo stary, bo powstał już w XI wieku. Znajduje się na niewielkim wzgórzu nad samym brzegiem Jeziora Mogileńskiego. Trzeba przyznać, że miejsce jest wyjątkowo urokliwe. Fundatorem klasztoru benedyktynów był najprawdopodobniej Kazimierz Odnowiciel. Mnisi przybyli tu z Nadrenii i Bawarii. W średniowieczu opactwo odegrało ogromną rolę w chrystianizacji Mazowsza i Pomorza. Budowa rozpoczęła się zaraz po przyjeździe mnichów. Budynki wznoszono z kamienia. Po romańskim kościele pozostała jedynie część…
Zwiedzanie klasztoru Sapara, kolejna wycieczka z Achalciche
Z naszej bazy wypadowej w Achalciche, po zwiedzeniu skalnego miasta Wardzia i Bordżomi, wyruszyliśmy zwiedzić klasztor Sapara. Nie da się tu dotrzeć inaczej niż taksówką. Zapłaciliśmy 25 lari z oczekiwaniem (36 zł według dzisiejszego kursu), a przy okazji dowiedzieliśmy się mnóstwa ciekawych rzeczy, bo każdy taksówkarz w Gruzji to przy okazji przewodnik turystyczny. Zwiedzanie klasztoru Sapara – trochę historii Monaster istnieje od IX wieku. W skład kompleksu wchodzi kilka budynków. Najstarsza jest cerkiew Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny z X wieku. Przylega ona do głównej świątyni, czyli kościoła św. Saby. Powstał on na przełomie XIII i XIV wieku. Tymi terenami władała wtedy rodzina Dżakelich. Ich ziemie, Księstwo Samcche, nękały najazdy ze…
Klasztor Dawid Garedża, miejsce zupełnie niesamowite
Klasztor Dawid Garedża to miejsce niezwykłe, ale też wygląda zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażałam. Oczekiwałam raczej miejsca podobnego do Goreme w Kapadocji, oczywiście tego Goreme sprzed lat. Ale klasztor Dawid Garedża jest zupełnie inny. I to właśnie jest najfajniejsze w podróżowaniu, że choć czyta się wiele opisów przed wyruszeniem w drogę, rzeczywistość okazuje się inna. Klasztor Dawid Garedża – historia Historia tego miejsca sięga VI wieku, wtedy to w syryjski mnich Dawid rozpoczął tu, na tej stepowej ziemi, pustelnicze życie. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, stwierdziliśmy, że nie szukał najłatwiejszych warunków życia. Wokół roztaczał się krajobraz iście księżycowy. Przez wieki był to najdalej wysunięty na wschód przyczółek chrześcijaństwa. Największy rozkwit…
Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej
Całkiem niedawno wybraliśmy się do Kalwarii Zebrzydowskiej, była to kontynuacja dużo wcześniejszej podróży, podczas której odwiedziliśmy Lanckoronę. Pogoda była piękna, bo kto powiedział, że w listopadzie musi padać. Jedyną wadą były zamknięte kapliczki. Przez okno też można było coś zobaczyć. Tę drobną niedogodność rekompensował brak tłumów turystów, było wręcz pusto. Tyle przydługiego wstępu, pora rozpocząć zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej. Zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej – trochę historii na wstępie Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej powstało w XVII wieku. Jego fundatorem był Mikołaj Zebrzydowski. W 1600 roku wzniósł on na górze Żar kościółek Ukrzyżowania. W latach 1604-1609 powstał kościół i klasztor. Potem powstały kolejne kaplice. Mikołaj zmarł w 1620 roku, ale budowa Kalwarii trwała nadal.…