Warszawa: murale na Żoliborzu
Czasami weekend spędzamy w Warszawie i wtedy staramy się obejrzeć jakieś ciekawe miejsce. Tym razem pojechaliśmy na Żoliborz, aby zobaczyć, murale na Żoliborzu. Powstały one w ramach artystycznej akcji „Żoligaraż – Miasto krzepi”. W 2012 roku znani polscy, współcześni artyści namalowali na żoliborskich garażach kilkanaście prac. My obejrzeliśmy te, które zachowały się na ulicach: Boguckiego 10, Sadach Żoliborskich 1 i Koźmiana 6 i 8. Na pomysł akcji wpadła Dorota Maj i zaprosiła do wzięcia w niej udziału zarówno profesorów ASP, jak i studentów. Malowanie odbywało się w dwa wrześniowe weekendy. Organizatorzy akcji namawiają do spacerów szlakiem murali. My jednak po latach wybraliśmy samochód i w wyznaczone miejsca trafiliśmy jedynie dlatego,…
Muzeum Techniki i Przemysłu w Warszawie
W Pałacu Kultury i Nauki jest ponoć kultowe miejsce, czyli Muzeum Techniki i Przemysłu. Skoro kultowe, to musiałam je zobaczyć, choć z przyczyn obiektywnych wiedziałam, że nie będzie przeze mnie docenione. Przyczyny obiektywne to brak zainteresowania tematem. Ale w końcu w Centrum Nauki Kopernik bawiłam się całkiem dobrze. A jak było tym razem? Z dużym zainteresowaniem obejrzałam wystawę poświęconą najnowszym zdobyczom technicznym, a mianowicie drukarkom wielowymiarowym. Działanie tych urządzeń naprawdę mnie zainteresowało, zwłaszcza, że wiedziałam o możliwości wykorzystania tego typu „wydruków” w medycynie. To było rzeczywiście fascynujące. Ciekawe były stare samochody i motocykle, choć jak pamiętałam, większość znajduje się w Chlewiskach. W sali z pojazdami warto zadrzeć głowę do góry,…
Warszawa Park Morskie Oko i jego tajemnice
Przejeżdżając ulicą Puławską nie można nie zwrócić uwagi na Domek Mauretański. Znajduje się on przy wejściu do Parku Morskie Oko i jest pozostałością po rezydencji księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej. Zaprojektowany został przez Szymona Bogumiła Zuga jako glorietta flamandzka. Jednak obecny kształt zyskał w XIX wieku, kiedy na zlecenie kolejnej właścicielki Henryk Marconi dokonał przebudowy pałacu i parku. Następny właściciel Franciszek Szuster przyczynił się do powstania tu modnego letniska. W dolnej części parku znajdowało się miejsce zabaw zwane „Promenadą”. Niedaleko Domku Mauretańskiego jest drugi budynek, będący pozostałością danego założenia pałacowo-parkowego – to Domek Gotycki, zwany też Gołębnikiem. Na wieży widać zegar z kurantem, który od stycznia 1965 roku o godzinie…
Kościół św. Anny w Warszawie
Jest to moja propozycja na slow zwiedzanie, bo skoro może być slow jedzenie, slow życie, może też być slow zwiedzanie. Kościół św. Anny w Warszawie właśnie do takiego zwiedzania nadaje się wybornie. Stoi w takim miejscu, że każdy warszawiak prędzej, czy później musi przejść koło niego, a goście zwiedzający stolicę pewnie również w drodze na Zamek Królewski czy Stare Miasto również wzrokiem o niego zahaczą. Kościół św. Anny w Warszawie i osuwająca się skarpa Kościół stoi na skarpie wiślanej, co najlepiej widać z tyłu budowli. Było to powodem wielu problemów. Świadomość zagrożeń posiadano już podczas budowy pierwszej świątyni, czyli w średniowieczu. Okazało się, że ta pierwsza świątynia stała na poczwórnych…
Warszawskie Łazienki zwiedzanie
Dzisiaj nie będę oryginalna: lubię warszawskie Łazienki i często szukam tam odprężenia i relaksu, pewnie jak wielu innych. Teraz czas na trochę informacji, bo oprócz ładnej przyrody i dobrze wkomponowanych w nią budynków, Łazienki to także historia. Warszawskie Łazienki – historia Swoją nazwę park wziął od budynku, Pałacyku na Wyspie, który po wielokrotnych przebudowach swój wygląd zawdzięcza Stanisławowi Poniatowskiemu. Ale jego historia jest wcześniejsza. Został wybudowany w końcu XVII wieku przez Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. Kolejnym właścicielem był August II Sas. Przed generalną przebudową w roku 1770 Łazienki były budowlą barokową z kopułą. Od spadkobierców Stanisława Augusta pałac kupił w 1817 roku car Aleksander i przez prawie 100 lat należał do carów…
Na rowerze w sobotę całkiem miło
Ładna pogoda oraz fakt, że wreszcie kupiłam sobie rower spowodowały, iż sobotnie przedpołudnie spędziliśmy na rowerze. Wybraliśmy się w okolice Zamku Ujazdowskiego. Znajdują się tam hamaki, krzesełka, knajpka, no i ogólnie jest miło. Tak się składa, że akurat w to miejsce możemy z naszego mieszkania jechać cały czas ścieżką rowerową. Trasa liczy około 10 kilometrów w jedną stronę. Jedyne miejsce, gdzie trzeba się zmęczyć, to podjazd pod Belwederem. Na rowerze i na hamaku Ale zaraz potem odpoczywaliśmy już w hamaku, popijając cytrynadę. Na przybyłych czekają tu w sobotę zajęcia, letni bar, hamaki i piękne otoczenie. Dla spragnionych kultury są wystawy w Zamku, dla spragnionych restauracyjnego blichtru – restauracja. Na scenie…
Bazar na Kole warto odwiedzić
Pewnie zauważyliście, że czasem wspominamy o bazarach ze starociami. Lubimy je oglądać. W niedzielę lało jak z cebra i postanowiliśmy wybrać się na warszawski bazar na Kole. Muszę przyznać, że minęło ładnych parę lat od naszej ostatniej wizyty. A bazar zyskał przez ten czas. Bazar ma swoją atmosferę, przez to miejsce przewijają się ciekawi ludzie. Jeśli ktoś tu zawita po raz pierwszy może poczuć zawód ze względu na niezbyt fascynujące otoczenie. Naprawdę tym jednak warto się nie zrażać. W końcu chodzi o to czym się tu handluje. Bazar na Kole – co tu jest? W przeciwieństwie do innych tego typu miejsc na Kole można znaleźć naprawdę ładne przedmioty. Wielkimi ich znawcami…
Wola, dzielnica w przebudowie
Przez tydzień spacerowaliśmy po Woli. Mieliśmy bardzo mieszane uczucia. I tak właściwie trudno dziś ocenić, jaka jest Wola, bo właściwie da się powiedzieć tylko jedno: trwa tu wielka budowa, która w zasadniczy sposób zmieni jej oblicze. Dawne zakłady przemysłowe prawie już zniknęły z powierzchni ziemi. Gdzieś na horyzoncie majaczy się jedynie pusty zbiornik po gazie. Stare kamienice albo grożą zawaleniem, albo są burzone. Tylko na rogu ulicy Złotej straszy stary Pekin. Pekin to dawny budynek czynszowy. W każdym razie na pewno stare miesza się tu z nowym, ale nowe wyraźnie wygrywa. Po otwarciu drugiej linii metra będzie to bardzo atrakcyjne miejsce, chociaż z powodu bliskości centrum, będzie to przestrzeń typowo…
Warszawa Ogród Saski miłe miejsce na spacer
W licznych starych przewodnikach i wspomnieniach Ogród Saski jawi jako centralne miejsce letniej Warszawy. Tu spotykano się, pito kawę, spacerowano, czy wreszcie odwiedzano Instytut Wód Mineralnych, aby poprawić zdrowie i samopoczucie. Wojna zniszczyła zarówno Pałac Saski, jak Pałac Brühla, a także pozostałe budynki. Odbudowany Ogród Saski z ogrodem ma niewiele wspólnego, z parkiem zresztą też. Jest to raczej skwer, który służy po skracania drogi z Marszałkowskiej na Stare Miasto. Próżno szukać dawnego uroku. Ogród Saski – spacer z 1922 roku Nasz spacer rozpoczęliśmy od Placu Bankowego, weszliśmy do ogrodu. Trzeba przyznać, że nie jest on zbyt rozległy, zdziwiły nas aleje drzew posadzonych jakby od linijki. Okazało się to pomysłem z czasów odbudowy. Jak…
Warszawa Park Skaryszewski warto odwiedzić
Przechadzka po Parku Skaryszewskim sprawiła mi dużą przyjemność. To ważne miejsce na zielonej mapie Warszawy, a taką powoli próbuję w tym blogu stworzyć. Ma wszystko, co powinien mieć park z prawdziwego zdarzenia. Są alejki, rabaty kwiatowe, dużo różnorodnych drzew, rzeźby, jeziorko, stawy, mostki, place zabaw dla dzieci i miejsca do uprawiania sportu. Warszawa Park Skaryszewski – zaczynamy: Warszawa Park Skaryszewski – wejście przy Rondzie Waszyngtona Swój spacer zaczęłam na Rondzie Waszyngtona. Nie można nie zauważyć Stadionu Narodowego. Jest tu od niedawna, ale już wrósł w przestrzeń. Na rondzie są charakterystyczne półokrągłe budynki. Mieszczą się w nich sklepy. całość zdaje się komponować w ładny obrazek, a przy chaosie warszawskiej zabudowy to zaiste…