Weekend w Bukareszcie może być całkiem przyjemny
Tak się trochę zastanawialiśmy, czy warto zwiedzać to miasto, ale powiem Wam, że warto. Jest kilka ładnych cerkwi, są miłe knajpki, odzyskujące dawną świetność budynki. Warto też zobaczyć tego molocha, czyli budynek parlamentu.
Weekend w Bukareszcie sobota – Muzeum Sztuk Pięknych
Zacznijcie od tego miejsca, po drodze możecie zwrócić uwagę na Atheneum, w którym znajduje się sala koncertowa. Adekwatnie do nazwy budynek przypomina budowle antyczne, a powstał ze składek mieszkańców.
Muzeum Sztuk Pięknych mieści się w dawnym pałacu królewskim, co samo w sobie jest atrakcją. Dwa oddzielne wejścia prowadzą do dwóch różnych ekspozycji. Po lewej stronie znajdują się dzieła sztuki europejskiej, w tym obrazy między innymi Lukasa Cranacha, El Greco, Jana van Eycka, Clauda Moneta, Camila Pissarra.
Z tej strony budynku jest też wspaniała klatka schodowa dawnego pałacu.
Po drugiej stronie budynku mieści się Galeria Narodowa. Są tu wspaniałe ikony i ikonostasy, a także liczne dzieła rumuńskich twórców. Naprawdę warto się tu zatrzymać na trochę dłużej.
Muzeum można zwiedzać: wtorek – sobota 10.00-18.00
Bilet łączony do obu części kosztuje 25 lei.
Weekend w Bukareszcie sobota – Stare Miasto
Obejrzyjcie słynny Pasajul Macca Villacrosse. Pewnie nie będziecie jeszcze głodni, więc tylko popatrzcie, jak kelnerzy przygotowują stoliki do serwowania lunchu.
Nieco dalej znajduje się Monastyr Stawropolski pod wezwaniem świętych Archaniołów Gabriela i Michała. Pochodzi z XVIII wieku, ma w sobie dużo uroku. Wewnątrz na pewno zauważycie piękny ikonostas. Naprawdę robi wrażenie. Mały krużganek przypomina czasy, kiedy mieścił się tu zajazd.
Udajcie się teraz do pobliskiej restauracji Caru cu Bere i zamówcie stolik na wieczorną kolację. Restauracja powstała jako piwiarnia w 1888 roku.
Obiad
Obiad zjedzcie w innym słynnym lokalu, a mianowicie w restauracji Hanului Manuc. Znajduje się ona w dawnym karawanseraju, czyli tureckim zajeździe. Są tu pyszne dania kuchni rumuńskiej. Warto zjeść sarmale (gołąbki) z mamałygą. A na deser zjedzcie papanasi, czyli małe pączki polane kwaśną śmietaną z konfiturą z czarnych jagód.
Weekend w Bukareszcie – Stare Miasto ciąg dalszy
Po wyjściu z restauracji skierujcie się do cerkwi pod wezwaniem świętego Antoniego. Niegdyś służyła jako kaplica królewska, a wzniesiono ją na miejscu innej, starszej świątyni. Wspaniale prezentuje się zewnętrzna elewacja składająca się z pasków cegły i gipsu. Wchodząc do środka na pewno zwrócicie uwagę na piękny renesansowy portal.
Teraz warto pochodzić trochę po uliczkach Starego Miasta, a potem wstąpić na kawę do kultowej księgarni. Casturesti Carusel, bo o niej mowa, jest lokalem kultowym, wyróżnia się pięknym wystrojem i ciekawym doborem książek. Na samej górze mieści się kawiarnia, wiec jeśli przyszedł czas na kolejną filiżankę kawy, to korzystajcie. A teraz udajcie się do hotelu, odpocznijcie przed kolacją w Caru cu Bere.
Weekend w Bukareszcie niedziela – zwiedzanie parlamentu
Warto udać się najpierw do kasy biletowej, aby nabyć odpowiedni bilet. Budynek zwiedza się w towarzystwie przewodnika i trzeba mieć ze sobą dokument tożsamości. Jeśli po zakupieniu biletu będziecie mieć trochę czasu, zobaczcie budynek z drugiej strony albo obejdźcie go dookoła. Pozwoli Wam to na przekonanie się, jak jest ogromny.
Aby postanowić ten gmach Ceausescu kazał wyburzyć cały kwartał Starego Miasta. W budynku dziś mieści się parlament i choć sam pomysł postawienia takiego monstrum budowlanego jest chory, nasz przewodnik przekonywał, że po śmierci dyktatora wyburzenie go też nie było dobrym pomysłem, bo kosztowałoby więcej niż dokończenie budowli. Szczegóły dotyczące budynku znajdziecie w tekście, który mu poświęciłam.
Informacje praktyczne
Parlament można zwiedzać od marca do października 9.00-17.00, w pozostałe miesiące 10.00-16.00
Bilet kosztuje 40 lei (60 lei – aktualizacja 26.07.2024) na standardową wizytę. Inne możliwości możecie sprawdzić na stronie. Podczas naszej obecności nie było wyboru. Można robić zdjęcia za darmo – do niedawna trzeba było płacić. Wyjątek stanowi strefa bezpieczeństwa.
Weekend w Bukareszcie – pasaż z fontannami
Jedną z ulic naprzeciw parlamentu udekorowano fontannami. Pójdźcie nią aż do największej fontanny, bo budynek z tej strony, wygląda naprawdę ciekawie. Jest to dość ruchliwa część miasta, bo mieści się tu centrum handlowe. Ale blisko też jest do parku. Którego alejkami można wrócić w kierunku Starego Miasta. Pewnie chcielibyście coś zjeść po drodze, więc znajdźcie jakąś miłą knajpkę.
Weekend w Bukareszcie – cerkiew nowa pod wezwaniem św. Jerzego
Koniecznie ją zobaczcie, także w środku, bo znajduje się tu wspaniały ikonostas i freski. W cerkwi znajdują się groby książąt Constantina Brâncoveanu i Iona Mavrocordata.
Weekend w Bukareszcie
To są jeszcze dwie propozycje dla ambitnych, bo ci z Was, którzy się zmęczyli mogą teraz pospacerować po parku lub jeszcze raz udać się na Stare Miasto i posiedzieć w jakiejś przyjemnej knajpce.
Ambitni mogą się udać do skansenu i zobaczyć willę Ceausescu. My nie zdążyliśmy tego zrobić, więc nie mogę Wam opisać tych miejsc.
Ponieważ za chwilę nowy nowy miesiąc, niżej macie planer do pobrania. Korzystajcie, planujcie i realizujcie.
Jeśli
lubicie zwiedzać Rumunię, kliknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com