
Zwiedzanie zamku Stirling, ponurego i pełnego historii
W Wigilię pojechaliśmy pociągiem z Glasgow do Stirling, aby zwiedzić zamek. Było to jedno z nielicznych miejsc, które w tym dniu można było zobaczyć. Od rana padał deszcz, więc pogoda raczej nie sprzyjała spacerom na łonie natury, poza tym zwiedzanie zamku Stirling mieliśmy w planie, bo związany jest on bardzo mocno z historią Szkocji.
Zwiedzanie zamku Stirling – trochę informacji praktycznych
Do Stirling jedzie z Glasgow z dworca Quinn Street Station, znajdującego się w samym centrum miasta, prawie przy Buchanan Street. Kupiliśmy bilet w obie strony. Na peron wchodzi się przez bramki, takie jak u nas w metrze. Tylko nie wyrzucajcie biletów, bo w pociągu sprawdza je konduktor. Bilet powrotny kosztował około 9 euro od osoby. Podróż trwała mniej niż godzinę. Czas podróży zależy, czy pociąg którym jedziemy jest pospieszny, czy osobowy. W każdym razie my cieszyliśmy się możliwością podziwiania szkockich krajobrazów.
Na zamek idzie się przez miasto, oczywiście cały czas do góry. Są drogowskazy. Podczas naszej wędrówki, niestety, zaczęło tak lać, że musieliśmy się schować w jakiejś bramie. Kiedy deszcz zelżał ruszyliśmy na podbój zamku.
Można było wziąć udział w oprowadzaniu z przewodnikiem, a także wypożyczyć przewodnik audio.
Zwiedzanie zamku Stirling – trochę historii
Zamek leży w strategicznym punkcie i wszyscy chcieli nim zawładnąć, poczynając o Rzymian, przez Anglików, kończąc na Szkotach. Był rezydencją królów Szkocji Jakuba IV, Jakuba V, a także Marii Stuart. Pierwszą linię obrony stanowi niski, lecz masywny mur.
Wedle legend na skale, na której wybudowano zamek miała znajdować się rezydencja legendarnego króla Artura. Budowle, które dziś możemy oglądać pochodzą z XV i XVI wieku. Ważną postacią w historii zamku był Robert II Stuart, który został królem Szkocji w 1371 roku. Z czasów jego panowania pochodzi część Bramy Północnej, czyli najstarszy zachowany fragment zamku. James III (1451-1488) rozpoczął budowę Wielkiego Hallu. Jego następcą został syn James IV . Wcześniej jednak wziął udział w zamordowaniu swego ojca.
To on wybudował prywatną rezydencją, znaną dziś jako „Stary budynek króla”. Następny na tronie był James V, który poślubił Mary de Guise (była to jego druga żona) i dla niej wybudował w zamku Stirling wspaniałą rezydencję.
Maria Stuart ochrzciła w zamku swojego syna Jak myślicie, jak miał na imię? Oczywiście James, został on później królem Szkocji i Anglii. Do historii przeszła trzydniowa zabawa po tej uroczystości.
Zwiedzanie zamku Stirling – co tu widzieliśmy.
Obecnie zamek to rozległy kompleks warowny, na który składają się budowle pochodzące z różnych epok. Obejrzeliśmy dziedziniec zewnętrzny, a potem Wielką Salę, Pałac Królewski ze słynnymi głowami, czyli rzeźbami, dekorującymi go od zewnątrz. Zwiedziliśmy kaplicę Królewską, a także Stary Dom Króla, w którym dziś mieści się muzeum. Cały czas towarzyszył nam mniejszy lub większy deszcz. Może to z tego powodu zamek jakoś specjalnie nie powalił nas na kolana. A może po prostu nie możemy się przyzwyczaić do tej ciężkiej, ciemnej architektury. Same wnętrza sprawiały wrażenie dość pustych. Za to widok z góry był rewelacyjny.
Kiedy oglądam zdjęcia zamku Stirling bardzo żałuję, że nie zobaczyliśmy go z dołu i w całości.
Na koniec przeszliśmy się jeszcze uliczkami miasta i zjedliśmy lunch i wróciliśmy do Glasgow, o którym możecie przeczytać w tym tekście.
Jeśli
lubicie Wielką Brytanię, zerknijcie tu:
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com

