Azja
Zwiedziliśmy kilka państw azjatyckich, raczej te położone w Azji Środkowej. Byliśmy do tej pory w Izraelu, Gruzji, Uzbekistanie i w Turcji. Nasze podróże opisaliśmy na stronie. Wszystkie te wycieczki sprawiły nam wiele radości. W Gruzji byliśmy dwa razy. Każdy z tych pobytów był inny. Urzekł nas Uzbekistan z Samarkandą na czele. Azja pozwoliła nam zobaczyć inną kulturę. Było to bardzo interesujące. Trudno też nie wspomnieć o Izraelu. Wizyta ta bardzo nas poruszyła. Odwiedziliśmy niezwykłe miejsca, widzieliśmy Tel Awiw, byliśmy nad Morzem Martwym i w Eljacie, a na koniec zostawiliśmy sobie Jerozolimę. Inne państwa jeszcze na nas czekają.[caption id="attachment_11665" align="aligncenter" width="300"] Mauzoleum Timurydów[/caption]
Zwiedzanie Chiwy dzień drugi – meczet, medresa i poza murami
Dziennik z podróży do Uzbekistanu 24.02.2019 Nasz bilet był ważny przez dwa dni, więc zwiedzanie sobie podzieliliśmy na dwie części. Poprzedniego dnia największe wrażenie wywarł na nas meczet z drewnianymi kolumnami i jedna z medres. Zwiedzanie Chiwy – mauzoleum Pahlawana Mahluda Tego miejsca akurat bilet nie obejmował, więc musieliśmy zapłacić po 10 tys. somów od osoby. Mauzoleum ma charakterystyczną zieloną kopułę. Pahlawan Mahlud żył w XIII wieku, był zapaśnikiem, filozofem i poetą. Stał się legendą, bo wygrywał każde zawody zapaśnicze. Znany był także ze swoich filozoficznych wypowiedzi. Mauzoleum jest miejscem świętym dla Uzbeków, Turkmenów i Karakałpaków. Przed wejściem do środka musieliśmy zdjąć buty, ale na przykład okrycie głowy nie obowiązywało.…
Zwiedzanie Chiwy – dzień pierwszy
Dziennik z podróży do Uzbekistanu 23.04.2019 Po dość męczącej podróży dotarliśmy do Chiwy. Dwie pierwsze noce śpimy w hotelu wewnątrz murów miejskich. Mamy więc blisko do wszystkich zabytków. Baliśmy się, że po spaniu w pociągu będziemy mieli bezsenną noc, ale nie, spaliśmy długo i dobrze. Czas jednak rozpocząć zwiedzanie. Zwiedzanie Chiwy – trochę informacji praktycznych W Chiwie obowiązują dwa rodzaje biletów. 100 tys. kosztuje bilet na zwiedzanie bez kilku miejsc, zaś 150 tys. na wszystko. Zdecydowaliśmy się na droższą wersję. Bilet ważny jest przez dwa dni i upoważnia też do wejścia na teren miasta wewnętrznego. My poprzedniego dnia weszliśmy przez inną bramę, bez biletów. Cały kompleks nazywa się Iczan Kala.…
Podróż z Samarkandy do Chiwy i trochę o Chiwie
Dziennik z podróży do Uzbekistanu 22.04.2019 Po kilku dniach w Samarkandzie, prawie cały dzień spędziliśmy w pociągu, bo postanowiliśmy zobaczyć Chiwę. Leży ona na północnym zachodzie kraju i z Samarkandy jest do niej aż 700 kilometrów. Podróż z Samarkandy do Chiwy – najpierw do Buchary Taksówką udaliśmy się na dworzec, podziwiając sprawność kierowcy. Muszę przyznać, że poruszanie się w uzbeckich miastach samochodem, wymaga nie lada odwagi i wprawy, bo w zasadzie nie zauważyłam, aby obowiązywały jakiekolwiek przepisy. Z bocznych ulic należy się wpychać, bo inaczej chętni za nami trąbią. Na ulicy nie ma pasów, więc jedzie się lusterko w lusterko. Stwierdziłam, że jazda po tutejszych ulicach jest jeszcze bardziej niebezpieczna…
Samarkanda dzień ostatni, Timur i jego mauzoleum
Dzienni z podróży do Uzbekistanu 21.04.2019 Do Samarkandy mieliśmy pecha. Kiedy już koreański prezydent wyjechał, zaczął lać deszcz, a w nocy była burza. Intensywnie padało jeszcze przez połowę dnia, więc siedzieliśmy w hotelu i odpoczywaliśmy. Marcina trochę nosiło, ale nawet on wolał suchy i ciepły pokój. Samarkanda dzień ostatni – Mauzoleum Timura po raz drugi Zwiedzanie postanowiliśmy zacząć od Mauzoleum Timura. Poprzedniego dnia było ono zamknięte. Udaliśmy się więc w to samo miejsce, licząc, że znajdziemy automat wymieniający pieniądze, bo właśnie skończyły nam się somy, a tylko za uzbecką walutę można było kupić bilet. Doszliśmy do Mauzoleum, ale automatu nie znaleźliśmy, bank też był zamknięty. Druga próba zwiedzenia Mauzoleum Timura…
Samarkanda dzień drugi, niezwykłe mauzolea
Dziennik z podróży 20.04.2019 Pierwszy dzień wizyty w Samarkandzie opisałam Wam tu. W drugim dniu nasze zwiedzanie trochę utrudniła wizyta koreańskiego prezydenta, bo niektóre miejsca były zamknięte, a potem zamknięto ulice i nie można było się po nich poruszać. Ale jednak coś tam nam się udało zobaczyć. Samarkanda dzień drugi – mauzoleum Ruhobod Chcieliśmy zwiedzić na początku mauzoleum Timura, ale z powodu wizyty było zamknięte. Wewnątrz dostrzegliśmy psy i służby, czyli trwało sprawdzanie obiektu. Zrobiliśmy jedynie zdjęcia z zewnątrz i postanowiliśmy wrócić następnego dnia. W sąsiedztwie było kolejne mauzoleum Ruhobod, które obejrzeliśmy. Pochodzi ono z XIV wieku i pochowany został tu szejk, który był mistykiem. Samarkanda tuż przed ważną wizytą…
Pierwszy dzień w Samarkandzie, o podróży pociągiem i zwiedzaniu medresy
Dziennik z podróży 19.04 Po krótki pobycie w Taszkiencie, pojechaliśmy pociągiem do Samarkandy. Mimo że kupowaliśmy bilety w internecie z dużym wyprzedzeniem, to i tak na pociąg ekspresowy się nie dostaliśmy. Poprzedniego dnia wymieniliśmy w kasie bilet internetowy na normalny, więc przyjechaliśmy na dworzec jakąś godzinę przed odjazdem. Pierwszy dzień w Samarkandzie – podróż pociągiem Najpierw musieliśmy przejść przez bramkę kontrolującą bagaż, przed bramką pokazaliśmy paszport i bilet, potem po kolejnym okazaniu paszportu dostaliśmy na bilecie pieczątkę i już mogliśmy wejść do budynku dworca. Aby wejść na peron, trzeba było przejść przez cały dworzec i tunelem podziemnym udać się na odpowiedni peron. Na peronie znów pokazaliśmy bilet i zostaliśmy skierowani…
Podróż do Uzbekistanu, Taszkient po raz pierwszy
18 kwietnia 2019 Rozpoczęliśmy właśnie naszą kolejną podróż, będzie więc dziennik z podróży, bo na świeżo najlepiej wszystko zapisywać. Podróż do Uzbekistanu – lot Wylecieliśmy z Warszawy wczoraj o 19 wieczorem. Lecieliśmy tureckimi liniami i muszę je pochwalić, Mieliśmy posiłki na pokładzie (w cenie biletu), a także rozrywkę, można było oglądać filmy, słuchać muzyki i grać w gry. Mieliśmy przerwę w Stambule. Muszę przyznać, że widok tego miasta w nocy zrobił na mnie wrażenie. Stambuł wyglądał jakby ktoś rozłożył mnóstwo klejnotów na stole jubilera. Tam mi się ten widok skojarzył. Lądowaliśmy na nowym lotnisku, które, mimo późnej pory, zachwyciło mnie. Architekt w swoim projekcie połączył różne tropy tureckiej kultury z…
Jeden dzień w Tbilisi, czyli wszystko, co najważniejsze
Przecież wiem, że nikt specjalnie nie przyleci na jeden dzień do Tbilisi, ale może tu spędzić ten dzień w drodze na przykład do Kazbegi albo gdzieś indziej. Tbilisi ma niesamowity urok i zmienia się bardzo. Po roku zobaczyliśmy w znanych zaułkach wielką odbudowę starych domów. Jeden dzień w Tbilisi – Plac Wolności To bardzo ważne miejsce, do którego powinien dotrzeć każdy turysta z powodu biura informacji turystycznej z kompetentną i mówiącą dobrze po angielsku obsługą. Na tym placu odbywały się różne demonstracje, między innymi ta o niepodległość Gruzji czy też rewolucja róż, która doprowadziła do ustąpienia z urzędu Eduarda Szewardnadze. Na placu zobaczycie wysoki posąg. Jest to figura świętego Jerzego.…
Jerozolima Wzgórze Świątynne, nasze wrażenia
11 listopada 2018 Pierwszy raz w piątek udaliśmy się na Stare Miasto w Jerozolimie i właśnie wtedy mieliśmy okazję obserwować tłum muzułmanów, zmierzający na nabożeństwo do meczetu. Kiedy wracaliśmy spod Ściany Płaczu, tłum też wracał z meczetu. Porządku pilnowały izraelskie służby porządkowe z wojskiem, wszyscy wyposażeniu w długą broń automatyczną. Nam miła dziewczyna poleciła, aby udać się inną drogą, bo tłum był naprawdę wielki. Jerozolima Wzgórze Świątynne – jak tu się dostać? Po Starym Mieście w Jerozolimie jest trudno się poruszać, bo uliczki są wąskie i mieści się tu bazar. Są co prawda jakieś drogowskazy, ale bywa, że się nagle urywają. Dodatkowo na Wzgórze Świątynne ci, którzy nie są wyznawcami…
Jerozolima chrześcijańska
10 listopada 2018 Dzisiejszy dzień okazał się bardzo męczący, a to z powodu pielgrzymów, którzy zatracają się w wierze, zapominają o innych ludziach na swojej drodze. Zwiedzaliśmy miejsca znane z biblijnych opisów. Wczoraj było prościej. Jerozolima chrześcijańska – Droga Krzyżowa Przeszliśmy część Drogi Krzyżowej. Via Dolorosa dziś wygląda jak jedna z ulic Starego Miasta Jerozolima. Od strony Bramy Damasceńskiej trzeba najpierw przejść przez arabskie targowisko. Próżno tu jednak szukać spokoju, handlarze, turyści, wycieczki, ciągle jesteśmy w tłumie ludzi. Stacje Drogi Krzyżowej są oznaczone, ale nie dominują nad ulicą, a właściwie ulicami. Kościół św. Anny Kościół św. Anny stanął w miejscu narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Warto zwiedzić sam kościół i otaczający…