Bydgoszcz Młyny Rothera i wszystko, co tam widzieliśmy
Młyny Rothera to niezwykle udana przejęcie przez miasto inwestycji, która przez długi czas nie mogła się zakończyć. Jak wiedzie, w Bydgoszczy byliśmy już kilka razy, bo po prostu miasto nam się podoba. Lubiliśmy spędzać czas na Wyspie Młyńskiej, gdzie cały czas trwały jakieś prace przy Młynach Rothera. Aż wreszcie podczas ostatniej wizyty prace ukończono i mogliśmy wejść do środka budynku. Ale na początek trochę chronologii, abyście się nie pogubili. Bydgoszcz Młyny Rothera – historia Młyny Rothera znajdują się w środkowej części Wyspy Młyńskiej. Ich historia sięga pierwszej połowy XIX wieku. Po powstaniu Kanału Bydgoskiego miasto stało się ośrodkiem handlu zbożem i drewnem. Na terenie Wyspy istniejące już wcześniej młyny przejęło…
Trzęsacz i niezwykła historia kościoła, który wpadł do morza
Naprawdę została na lądzie jedna ściana i to tylko dlatego, że klif wzmocniono. Ale po kolei. W Trzęsaczu w XIII wieku wybudowano najpierw kościół drewniany, następnie w tym samym miejscu postawiono świątynię murowaną w stylu gotyckim. Znajdowała się ona w miejscowości i była oddalona dwa kilometry od morza. Kościół był pod wezwaniem świętego Mikołaja i pierwotnie należał do katolików, a po reformacji do ewangelików. Trzęsacz – dalsza historia kościoła W połowie XVII wieku kościół wyremontowano. Niestety, podczas wojny siedmioletniej, ograbili go Rosjanie. Do kościoła coraz bardziej zbliżało się morze. Na terenie przykościelnym znajdował się cmentarz i to on pierwszy uległ żywiołowi. W 1750 roku kościół znajdował się 50 metrów od…
Fojutowo akwedukt i całkiem przyjemny spacer
Dzisiejszy tekst nie będzie specjalnie długi, ale opiszę w nim miejsce, które nam się bardzo spodobało. Kiedy przyjechaliśmy tu w pewien sierpniowy dzień, trochę się wystraszyliśmy, bo parking był pełen samochodów. Okazało się, że niesłusznie, bo parkowali na nim głównie zwolennicy kąpieli w basenach, bowiem w Fojutowie znajduje się cały kompleks wypoczynkowy. Fojutowo akwedukt – spacer W miłych okolicznościach przyrody ruszyliśmy w stronę akweduktu. Zdziwiliśmy się, że ludzi na tej drodze jest naprawdę niewielu. Zatrzymywaliśmy się nad wodą, aby podziwiać odbijające się w niej drzewa. Sam akwedukt znajduje się na granicy dwóch województw: kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Konstrukcja jest opisana i z tablic informacyjnych zaczerpnęliśmy trochę wiedzy, którą zaraz się z…
Pałac w Lubostroniu, miejsce, które warto zobaczyć
Pałac postanowił wybudować hrabia Fryderyk Skórzewski zauroczony malowniczym krajobrazem. Muszę przyznać, że miał rację. Okolica jest pełna uroku. Sam budynek wygląda wspaniale, dziś jest siedzibą samorządowej instytucji kultury, odbywają się w nim koncerty i inne wydarzenia. W 2023 roku znalazł się na liście pomników historii. Pałac w Lubostroniu – trochę historii Hrabia Skórzewski wybudował siedzibę rodu w latach 1795-1800. Wygląd wzorowano na warszawskim pałacu, Królikarni. Faktycznie istnieje duże podobieństwo między budowlami, widoczne już na pierwszy rzut oka. Pałac wybudowano na planie kwadratu, w środku znajduje się rotunda, przykryta kopułą. Kolumny przyjechały z Warszawy. Pochodziły z planowanej Świątyni Opatrzności Bożej, której wtedy nie wybudowano. W 1939 roku pałac wyposażony był we…
Chrystkowo i Talerzyk dwa miejsca w Kujawsko-Pomorskim
Kontynuując naszą wycieczkę po województwie Kujawsko-Pomorskim dotarliśmy do kolejnych interesujących miejsc. W Chrystkowie znajduje się podcieniowy dom, charakterystyczny dla budownictwa olenderskiego. Natomiast Talerzyk jest starym grodziskiem w Topolnie. Te dwa miejsca znajdują się niedaleko siebie. Chrystkowo i Talerzyk – Chrystkowo Najpierw dotarliśmy do Chrystkowa, znaleźliśmy chatę, a nie, przepraszam, dom i już myśleliśmy, że nie da się wejść do środka. Ale wtedy na zewnątrz wyszła rozbawiona grupa. Okazało się więc, że zwiedzanie jest możliwe. W XVII wieku osiedlono tu menonitów. Dom znajduje się na wzgórzu, jest kryty strzechą i ma podcienie, wsparte na pięciu drewnianych filarach. Kiedyś znajdował się tu spichlerz. Dom należy do Zespołu Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą.…
Wizyta w JuraParku Solec, czyli znaleźliśmy dinozaury
Dinozaury znaleźliśmy, choć te, które napotkaliśmy stały nieruchomo. Trudno się temu dziwić, bo to tylko (chyba na szczęście) modele tych wielkich zwierząt królujących niegdyś na ziemi. I choć prawdziwych dinozaurów już nie ma, to dziś opowieści o nich poruszają wyobraźnię i dzieci i dorosłych. Napisaliśmy najpierw „dzieci”, bo też i one są głównym adresatem bogatej oferty JuraParku Solec. Wielkie modele dinozaurów umieszczone wzdłuż leśnych ścieżek to główna atrakcja tego parku rozrywki Wizyta w JuraParku Solec – trochę informacji Zaczęliście czytać ten tekst i coś Wam się przypomniało. Zaraz, zaraz, przecież jest taki park w Bałtowie. Nasi wierni czytelnicy pamiętają, iż o tymże Bałtowie już pisaliśmy. No więc wszystkie te skojarzenia…
Inowrocław piękna tężnia, stary kościół i zabytkowe kamienice
Z Włocławka pojechaliśmy do Inowrocławia. Po drodze jednak zatrzymaliśmy się w Wieńcu-Zdroju. Nasze nadzieje na zjedzenie obiadu okazały się płonne, ale zobaczyliśmy najmniejsze uzdrowisko w Polsce. Jak na nasz gust jest ono nieco za małe. W Inowrocławiu tym razem zatrzymaliśmy się bliżej centrum miasta. Poprzednim razem nocowaliśmy blisko parku zdrojowego. Inowrocław – centrum Spacer po ulicach zabudowanych starymi kamienicami, pozwolił poznać tę część miasta. Były miejsca, które nam się podobały, ale były też jeszcze zaniedbane. Sam Rynek nie za bardzo przypadł nam do gustu. Otaczają go eklektyczne kamienice z przełomu XIX i XX wieku. Obejrzeliśmy zegar słoneczny, a także pomnik królowej Jadwigi, patronki miasta. Przy ulicy Królowej Jadwigi znajdują się…
Wietrzychowice, Sarnowo, czyli niesamowite grobowce na Kujawach
Czy wiedzieliście, że najstarsze polskie zabytki znajdują się w Wietrzychowicach i w Sarnowie? Są to grobowce sprzed sześciu tysięcy lat (te w Wietrzychowicach), i trochę młodsze (w Sarnowie). Od odwiedzenia tych dwóch miejsc rozpoczęliśmy naszą kolejną podróż po województwie kujawsko-pomorskim. Wietrzychowice, Sarnowo – Wietrzychowice na początek Już na parkingu mogliśmy zapoznać się z miejscem dzięki opisom zamieszczonym na tablicy informacyjnej. Znajdujące się tu grobowce megalityczne powstały w IV tysiącleciu p.n.e. Wybudowała je ludność rolnicza, nazywana w archeologii kulturą pucharów lejkowych. Pierwsze badania wykopaliskowe przeprowadziła w 1878 roku Natalia Kicka. Jednak w pełni naukowe badania rozpoczął dopiero w 1934 roku profesor Konrad Jażdżewski. Do badań powrócił w latach 60-tych. Grobowce najpierw…
Sète w południowo-zachodniej Francji, byliśmy, ale krótko
Miejscowość warta uwagi, leży nad Morzem Śródziemnym, w regionie Oksytania. Jest znanym kurortem. Oczywiście nie jest tak słynna jak choćby Saint Tropez, ale czy o ten blichtr naprawdę chodzi. Ale żeby nie było, jest coś co łączy Sete z kurortami Lazurowego Wybrzeża. Z naszych obserwacji wynika, że nie warto poruszać się po niej samochodem, bo korki potrafią się robić naprawdę długie, a i miejsc parkingowych nie ma tu w nadmiarze. Sète – jak się tu dostaliśmy Nasza wizyta wypadła podczas igrzysk olimpijskich, zrezygnowaliśmy więc z podróży przez Paryż. Inne francuskie połączenia były długie i kosztowne. Teoretyczne można było dolecieć do Montpellier. My wybraliśmy jednak inną opcję. Polecieliśmy do Barcelony, a…
Pałac w Jabłonnie, dobre miejsce na krótką wycieczkę z Warszawy
Powinnam tu napisać, że wycieczka jest krótka zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają w północnej części miasta. Nasza podróż na miejsce z Mokotowa trochę czasu zajęła, ale było warto, bo miejsce jest bardzo miłe. My wybieraliśmy się tu wielokrotnie, cieszę się, że w końcu nam się udało. Pałac w Jabłonnie – trochę historii na początek Już od średniowiecza Jabłonna należała do biskupów płockich, którzy w XV wieku wznieśli tu letnią rezydencję. W 1773 roku Jabłonnę odkupił biskup płocki Michał Poniatowski, późniejszy prymas Polski, brat króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Nową rezydencję zaprojektował Dominik Merlini. Wzniesiono rezydencję, składającą się z trzech budynków. W centralnym mieszkał właściciel, był też pawilon Królewski, przeznaczony dla Stanisława…