-
Tudela, miasto, w którym byliśmy za długo
Czy jeszcze ciągle zdarza nam się popełniać błędy podczas podróży? Niestety, ale tak. Podczas ostatniej podróży po Nawarze takim błędem był zbyt długi pobyt w Tudeli. Na nasze usprawiedliwienie dodam, że byliśmy tam w trakcie Wielkanocy i chcieliśmy zobaczyć uroczystości, które się w tym mieście odbywają od wielu lat. Ale może trzeba było je sobie podarować? Tudela, co to za miasto? Jeśli do tej pory nie wiedzieliście nic o Tudeli, nie martwcie się, my też nic o niej nie wiedzieliśmy, dopóki nie zaczęliśmy przygotowywać wycieczki po Nawarze. Wtedy dowiedzieliśmy się, że początki osadnictwa sięgają paleolitu. Pierwszą osadę założyli muzułmanie. W 1119 roku miasto zdobył Alfons I Waleczny i przyłączył je…
-
Ujué czas się tu zatrzymał, a my podziwialiśmy
Po baskijsku miejscowość nazywa się Uxue, ale my między sobą trochę spolszczaliśmy kastylijską nazwę. Nie będę przytaczać, jak. Domyślcie się. Musieliśmy samochodem wspinać się pod górę, aby dotrzeć na miejsce, ale było warto. Ujué należy do Stowarzyszenia Najładniejszych Małych Miejscowości w Hiszpanii. Ujué – dlaczego jest niezwykłe Leży na wzgórzu (815 metrów n.p.m.), z którego rozciąga się wspaniały widok na całą okolicę. Na szczycie wzgórza wznosi się kościół obronny. Spaceruje się wąskimi uliczkami, nad którymi wybudowano kamienne domy. Ma 300 mieszkańców. Przed epoką rzymską tereny te zamieszkiwały ludy baskijskie. I aż do XIX wieku baskijski był językiem dominującym, później zastąpił go kastylijski. Pierwszy król Nawarry i Aragonii, Sancho Ramirez, ufundował…
-
Monasterio de Leyre, zabytek światowej klasy. Byliśmy, widzieliśmy, polecamy
W Nawarze na szczycie wzgórza, otoczone niewielkimi górami wznosi się Monasterio de Leyre, wspaniały przykład architektury romańskiej. Nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności zwiedzenia tej niesamowitej budowli. Prosto z zamku z Javier, ruszyliśmy więc na spotkanie z architekturą romańską. Monasterio de Leyre – trochę historii na początek Pierwsza pisana wzmianka o klasztorze pojawiła się w 848 roku w liście, który święty Eulogiusz z Kordoby wysłał do biskupa Pampeluny. Pisał w nich o rygorze panującym w klasztorze zarządzanym przez opata Fortun, wspominał też o wspaniałej bibliotece. W X wieku monasterio pełniło funkcję opiekuna powstającego Królestwa Pampeluny, a monarchowie często zwracali się do mnichów o radę. Największym splendorem cieszyło się opactwa podczas rządów…
-
Zamek Javier w hiszpańskiej Nawarze warto zobaczyć, bo jest spektakularny
Po złapaniu oddechu w Parku Krajobrazowym Nacedero del Urederra, kontynuowaliśmy zwiedzanie najciekawszych miejsc w Nawarze. Za jedno z nich uznaliśmy zamek Javier. Dzięki temu, że w Barcelonie wypożyczyliśmy samochód, mogliśmy spokojnie tu dojechać. Było warto. Zamek Javier, cóż to za zamek? Początki zamku sięgają X wieku. Był rezydencją kilku zamożnych rodów, takich jak: Artieda, Jaso-Azpilicueta i Aznárez. W kolejnych wiekach przebudowywano go kilka razy, ale popsuto fantastycznej bryły. My w każdym razie stanęliśmy, jak wmurowani i trudno nam było oderwać wzrok od tej budowli. Trzeba przyznać, że sceneria, czyli okoliczne góry, też jest wyjątkowo malownicza. Zamek można zwiedzać, a we wnętrzach znajdują się wystawy poświęcone świętemu Franciszkowi Ksaweremu, który właśnie…
-
Park Krajobrazowy Nacedero del Urederra to naprawdę piękne miejsce
Hiszpania znana z wysokiej klasy zabytków, zaskakuje też pięknem natury. My widzieliśmy już wiele uroczych miejsc, więc gdy dowiedzieliśmy się, że w pobliżu Estelli jest park krajobrazowy, postanowiliśmy zrobić sobie małą wycieczkę i to był bardzo dobry pomysł. Park Krajobrazowy Nacedero del Urederra – bilety, dojazd Do wycieczki zachęciły nas piękne zdjęcia niewielkich jeziorek z wodą o turkusowym kolorze. Dowiedzieliśmy się też, że wcześniej trzeba kupić bilety przez internet. Ilość turystów, która może odwiedzić to miejsce w jednym czasie jest ograniczona. Bilety więc kupiliśmy. Jechaliśmy drogą dobrze oznaczoną, dość krętą, ale nie wymagającą specjalnych umiejętności. Na miejscu jest parking i biuro informacji turystycznej. Wstąpiliśmy, aby dostać papierową mapę. Przy zakupie…
-
Estella i Puente La Reina, miasta zbudowane dla pielgrzymów
To, że jakieś miasto zbudowano specjalnie dlatego, że znalazło się na pielgrzymkowej trasie, może nie jest dziwne. Kiedy jednak wiemy, iż stało się to w średniowieczu, to trochę zmienia postać rzeczy. Po wizycie w Pampelunie, zabieram Was do kolejnych miejsc w Nawarze. Estella i Puente la Reina – ta druga na początek Swoje powstanie zawdzięcza Puente La Reina (po polsku Most Królowej) mostowi, który królowa Mayor kazała wybudować nad rzeką Arga, aby ułatwić pielgrzymom wędrówkę z Francji do Santiago de Compostela. Dziś jest to bardzo spokojna miejscowość, ale jedno się nie zmieniło, pielgrzymi ciągle są w niej obecni. A średniowieczny most, jak najbardziej istnieje i przeszliśmy po nim nad rwącą…
-
Pampeluna, czyli miasto, w którym uciekają przed bykami
Nam właśnie z tym kojarzyła się Pampeluna, zanim do niej zawitaliśmy. Fiesty nie widzieliśmy i nie tak bardzo żałujemy, bo szczerze mówiąc ta zabawa wydaje nam się niebezpieczna i trochę bez sensu. Ale skoro opisał ją sam Hemingway, rozsławiła miasto i cóż robić, chyba już musi się odbywać. Pampeluna stolica Nawarry Warto jeszcze zaznaczyć, że Pampeluna to polska nazwa, w języku kastylijskim jest to Pamplona, a po baskijsku Iruña. Wspólnota Autonomiczna Nawarry znajduje się na wschodzie Hiszpanii, tuż przy granicy z Francją. Od IX do XI wieku była samodzielnym państwem, w XI-XIII wieku związana z Aragonią. Od XIII do początku XVI wieku znajdowała się pod wpływem Francji. W 1512 roku…
-
Osada neolityczna w Kopcu, to miejsce warto odwiedzić
Okazało się, że jednak są jeszcze miejsca w województwie świętokrzyskim, których nie widzieliśmy. Nadrabiając zaległości, trafiliśmy do osady neolitycznej w Kopcu. Przy okazji wstąpiliśmy do zamku Krzyżtopór, który zrobił na nas duże wrażenie, jak zawsze. Ale wróćmy do osady neolitycznej. Osada neolityczna w Kopcu – gdzie to jest? Z tekstu powyżej już wiecie, że znajduje się w województwie świętokrzyskim, niedaleko zamku Krzyżtopór. Z Ujazdu (gdzie jest zamek Krzyżtopór) musicie pojechać drogą 758 w kierunku w kierunku Klimontowa. Musicie przejechać lub przejść 1,4 kilometra. Przy drodze jest drogowskaz, kierujący do osady, a na miejscu znajdziecie parking. Bilet normalny kosztuje 12 zł, w cenie jest bardzo ciekawe oprowadzanie przez przewodnika. Co tu…
-
Jeden dzień w Kielcach, wszystko, co najważniejsze i najciekawsze
Przez długi czas jakoś nie mogliśmy trafić do Kielc, ale w końcu się wybraliśmy i to kilka razy. Pozwoliło nam to na tyle poznać miasto, że możemy Wam opisać, jak ciekawie spędzić w nim jeden dzień. Oczywiście wiemy, iż jeden dzień to trochę za mało, ale ten cykl poświęcamy szybkiemu zwiedzaniu i ma służyć tym, którzy nie mają czasu lub są gdzieś przy innej okazji, ale chcieliby zobaczyć jakieś ciekawe miejsca. Niektóre miejsca są oddalone od centrum, własny samochód może się przydać. Zaczynamy. Jeden dzień w Kielcach – katedra Pierwsze kroki skierujcie do Katedry i Pałacu Biskupiego, bo historia miasta niemal od początku związana jest z biskupami krakowskimi, których było…
-
Rynek Starego Miasta w Warszawie i jego tajemnice
Dawno już zabierałam się do napisania tego tekstu, ale wiadomo, jak coś jest blisko, to zawsze gdzieś się odkłada na dalszy plan. Dziś jednak pora, aby zaległość nadrobić, zapraszam więc na Rynek Starego Miasta w Warszawie. Rynek Starego Miasta w Warszawie – trochę historii Rynek pochodzi z czasów lokacji miasta, czyli z przełomu XIII i XIV wieku. W XV wieku wybudowano na jego środku murowany ratusz, który otaczały kramy. W 1607 roku pożar zniszczył ówczesną zabudowę. Domy po odbudowie przetrwały do czasów powstania warszawskiego. Wspomnianego wyżej ratusza nie znajdziecie i wcale nie jest to wynik wojny. Rozebrano go w 1817 roku. W tym czasie Rynek Starego Miasta zamieszkiwała biedota. W…