Chełmża, konkatedra i cała reszta, warto tu wstąpić
Z powodu godzin otwarcia konkatedry musieliśmy zmienić cały plan wyjazdu w okolice Torunia. W sezonie letnim można ją zwiedzać od poniedziałku do piątku. Zawitaliśmy więc do Chełmży w piątek, kościół zobaczyliśmy i było warto zmienić plany.
Chełmża konkatedra i trochę historii
Kościół zdecydowanie dominuje nad miastem, usytuowany jest nad brzegiem jeziora. Wznoszono go etapami od 1251 roku do połowy XIV wieku. Już w czasie budowy konkatedra była niszczona i to dwukrotnie przez najazdy Prusów. W 1422 podczas najazdu wojsk litewsko-tatarskich wybuchł pożar. Kolejny miał miejsce stosunkowo niedawno, bo w 1950 roku. Zniszczył dach, część sklepień nawy głównej, hełm wieży i belkę tęczową. Na szczęście odbudowa przywróciła kościołowi dawny wygląd.
Chełmża – zwiedzanie konkatedry
Mieliśmy wielkie szczęście, bo po kościele oprowadził miły, młody człowiek. Piszę o szczęściu, bo może też powtarzalibyśmy, jak inni, za Wikipedią, że w wewnątrz jest fragment płyty nagrobnej wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego Siegfrieda von Feuchtwangena. Prawda dotycząca płyty jest złożona. Podczas jednego z kolejnych remontów płytę zamieniono na schodek. No i faktycznie fragment płyty znajduje się w kościele, ale stanowi on stopień i na to nigdy byśmy nie wpadli.
Co ciekawe, pisałam wcześniej, że w czasie pożaru w 1422 roku spaliła się belka tęczowa, ale okazało się, że przetrwały rzeźby z dawnego łuku: krucyfiks, Matka Boska Bolesna, św. Jan Ewangelista i św. Maria Magdalena. To musiał być jakiś cud. Kolejnym ciekawym zabytkiem jest Grupa Ukrzyżowania z 1422 roku. Najdziwniejszy jest w niej korpus rzeźby Jezusa pokryty skórą zwierzęcą oraz ludzkimi włosami.
Podobały nam się renesansowe stalle. Niestety, nie udało nam się zobaczyć dokładnie nagrobka biskupa Piotra Kostki, bo znajdował się on w prezbiterium, do którego nie mogliśmy wejść, mimo towarzystwa przewodnika. Ołtarz główny pochodzi z czasów baroku. W każdym razie konkatedrę koniecznie musicie zobaczyć, jak będziecie w okolicy.
Kościół św. Mikołaja
W Chełmży jest jeszcze jeden gotycki kościół, pochodzący z drugiej połowy XIII i początków XIV wieku kościół pod wezwaniem świętego Mikołaja. Znajduje się na południe od Rynku. Obecnie jest remontowany, więc nie można go zwiedzać, ale z zewnątrz prezentuje się całkiem dobrze. W latach 1827-1945 był kościołem ewangelickim. Cztery ołtarze wewnątrz pochodzą z XVIII wieku.
Chełmża – spacer po mieście
Prawa miejskie Chełmża uzyskała już w 1251 roku, ale historia miasta sięga połowy VII wieku, wtedy na te tereny zaczęła napływać ludność słowiańska z plemienia Goplan. Za czasów pierwszych Piastów Chełmża (zwana wtedy Łozą) wchodziła w skład kasztelanii chełmskiej.
Jeżeli przyjrzycie się Rynkowi, zauważycie jego średniowieczny układ urbanistyczny. Jednak otaczające go kamienice pochodzą z późniejszych czasów. Niestety, także Rynek w Chełmży jest pustym placem z niewielką ilością zieleni. Także spacerując po pobliskich ulicach mieliśmy mieszane uczucia. Podobały nam się zachowane kamienice, ale były one trochę zaniedbane. Na szczęście zauważyliśmy, że zaczęły się prace renowacyjne, więc może w niedalekiej przyszłości miasto będzie wyglądało dużo lepiej.
Już dziś całkiem dobrze prezentują się tereny nad jeziorem. Są plaże i pomosty. W miejscowym barze zjedliśmy całkiem dobrą zupę. Niestety, plagą takich miejsc jest głośna muzyka. Także tu musieliśmy słuchać audycji radiowej, zamiast śpiewu ptaków.
Co prawda, trochę ponarzekałam, ale byłam bardzo zadowolona, że zawitaliśmy do Chełmży. Konkatedra nam się podobała, a miasto ma swój klimat.
Jeśli
chcecie odwiedzić więcej miejsc w Kujawsko-Pomorskim, zerknijcie tu;
jesteście ciekawi, co u nas słychać, śledźcie nas na Facebooku i Instagramie.
lubicie zwiedzać Polskę, kupcie naszego ebooka, szczegóły znajdziecie w tym wpisie, a klikając na zdjęcie poniżej, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com