Okolice Białegostoku co zwiedzić, aby być zadowolonym
Zbliża się weekend i pomyślałam sobie, że może ktoś chciałby wybrać się naszym śladem. Zeszłej jesieni byliśmy w Białymstoku. Tu właściwie nocowaliśmy, a zwiedzaliśmy okolicę. Byliśmy w Kruszynianach, odwiedziliśmy Supraśl, smakowaliśmy kuchni żydowskiej w Tykocinie , a na koniec chodziliśmy po kładkach w Narwiańskim Parku Narodowym. Dziś o tych miejscach w telegraficznym skrócie, bo każde z nich zasługuje na osobny opis.
Okolice Białegostoku co zwiedzić – Kruszyniany
Kruszyniany znaliśmy ze wcześniejszych odwiedzin, ale trzeba przyznać, że trochę się tu zmieniło. Tylko meczet pozostał ten sam. Mieliśmy okazję zwiedzić go również wewnątrz i posłuchać opowieści o polskich muzułmanach z tatarskimi korzeniami. Po przeciwnej stronie ulicy zjedliśmy obiad w „Tatarskiej Jurcie”, jak sama nazwa wskazuje, jest restauracja z regionalną kuchnią. Jedzenie nam smakowało, ale było trochę tłuste, zwłaszcza to w wersji z mięsem. Pogoda była wyjątkowo ładna, więc po odwiedzaniu muzułmańskiego cmentarza
Poszliśmy na spacer po lesie nowym szlakiem. Na wyznaczonej ścieżce spacerowej znajdowały się informacje na temat różnych kultur i narodowości zamieszkujących te ziemie.
Uznaliśmy to za bardzo ciekawy pomysł. Poza tym zachwycaliśmy się wspaniałymi liśćmi w rzeczywiście bajkowych kolorach.
Okolice Białegostoku co zwiedzić – Supraśl
Przejechaliśmy przez Krynki i zatrzymaliśmy się w Supraślu to już zupełnie inne klimaty. Obejrzeliśmy ciekawe muzeum ikon.
Oprowadzał po nim przewodnik, można było dowiedzieć się wielu interesujących szczegółów o znajdujących się tu eksponatach, a także o sztuce ich tworzenia. Ikony, będące w posiadaniu muzeum, zostały skonfiskowane przez celników podczas prób przemytu. Obejrzeliśmy tu też nietypową, bo obronną cerkiew.
Zwiedzaliśmy w towarzystwie białoruskiej wycieczki. Supraśl odwiedziliśmy też kilka lat później.
Okolice Białegostoku co zwiedzić – sam Białystok
W samym Białymstoku zwiedziliśmy dawny Pałac Branickich,
a właściwie tylko klatkę schodową i aulę, należące do tutejszej uczelni. Aulę udało nam się zobaczyć w ostatniej chwili, bo właśnie miał się rozpoczynać koncert. Na zewnątrz jest jeszcze ładny ogród w stylu francuskim.
Co prawda jesienią wygląda trochę smutno, ale i tak warto go zobaczyć. Szczególne wrażenie robi chiński pawilon. A tu znajdziecie inne atrakcje, które oglądaliśmy podczas kolejnej wizyty w Białymstoku.
Okolice Białegostoku co zwiedzić – Tykocin
Tykocin, to z kolei całkiem inna historia. Zachowała się tu wspaniała synagoga, jedna z piękniejszych i większych w Polsce.
Zwiedziliśmy ją, oglądając niezwykłe wnętrze oraz trochę zabytków w gablotach. W sąsiedniej restauracji zjedliśmy obiad. Potrawy miały specyficzny, słodkawy smak. Poszliśmy do rynku, gdzie znajduje się ponoć najstarszy w Polsce pomnik,
ale wrażenie robi przede wszystkim barokowy kościół. Półkolistą fasadę widać z daleka.
Przeszliśmy przez rzekę, bo chcieliśmy jeszcze zobaczyć odbudowany zamek, ale nie zrobił on na nas wielkiego wrażenia.
Okolice Białegostoku co zwiedzić – Narwiański Park Narodowy
Na koniec zostawiliśmy sobie wycieczkę po Narwiańskim Parku Narodowym. O tej porze roku było tu tak pusto, że ledwo trafiliśmy. W regulaminie ze zdumieniem przeczytaliśmy, iż nie można tu robić zdjęć. Uznaliśmy ten zakaz za absurdalny.
Przechadzka po pomostach była całkiem przyjemna. Tak nam się spodobało, iż postanowiliśmy przejść się po jeszcze jednej ścieżce, ale nam się nie udało, bo była częściowo rozebrana.
Jeśli
lubicie podlaskie, zerknijcie tu:
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com
Dodane przez Małgorzata Bochenek dnia 2013-10-11
4 komentarze
Kluski Wędrowne
Byliśmy nie tak dawno temu, niestety w poniedziałek w Supraślu wszystko było pozamykane…
Pozdrawiamy!
Małgorzata Bochenek
Nie lubimy, jak są zamknięte jakieś miejsca, ale nauczyliśmy się nie przejmować i mówi w takich sytuacjach, że będzie powód, aby przyjechać jeszcze raz. Pozdrawiam
Marek
Świetne zestawienie. Lubiącym spacery polecam jeszcze przejście po mieście w poszukiwaniu murali. Serio, one robią wrażenie.
Małgorzata Bochenek
Następnym razem poszukamy murali. Dziękuję za podpowiedź.