Rok 2022 mógłby być lepszy
Dość długo zabierałam się do napisania tego tekstu. Nie był to najlepszy rok w naszym podróżniczym życiu. Różne problemy spadły nam na głowę, a także zdrowie nie pozwalało w pełni cieszyć się życiem. Ale dość tego narzekania. Sporo wyjazdów się przecież udało. Rok 2022 – styczeń i luty Styczeń spędziliśmy w domu, zresztą często tak się dzieje. Kiedy będę pisała podsumowanie 2023 roku też napiszę, że styczeń spędziliśmy w domu. W Warszawie obejrzeliśmy wystawę Nikifora. Odwiedzaliśmy też w ubiegłym roku Świętokrzyskie, przewodniki po tym województwie są już prawie skończone i niedługo trafią do naszego sklepu. W lutym byliśmy w Oceanice niedaleko Kielc, gdzie zachwyciły nas opowieści o rybach i owadach.…
Podróżnicze podsumowanie 2021 roku, czyli kolejny rok z przeszkodami
Czas na podsumowanie kolejnego roku z ograniczoną liczbą wyjazdów z powodu covid. Mamy nadzieję, że 2022 będzie lepszy i wreszcie ruszymy w świat. Tymczasem jednak wrócimy do tegorocznych, a przepraszam, już ubiegłorocznych podróży. Styczeń W styczniu nie wypuszczaliśmy się daleko z przyczyn obiektywnych, hotele były nieczynne. Spacerowaliśmy więc po Warszawie i wreszcie opisałam Wam Plac Zamkowy Byliśmy też w Górze Kalwarii, gdzie szukaliśmy śladów po żydowskich mieszkańcach tego miasta. I to było na tyle. Podróżnicze podsumowanie 2021 roku – luty Na początku miesiąca spotkało nas niebywałe szczęście, bo otwarto Muzeum Narodowe, a w nim po 10 latach remontu Galerię Sztuki Starożytnej. Popędziliśmy więc na wystawę i cieszyliśmy się jak dzieci.…
Rok 2020 nasze podróżnicze podsumowanie
Chyba zgodzimy się, że nie był to najlepszy rok dla podróżników. Nam też pokrzyżował plany. Musieliśmy oddać bilety lotnicze i zamiast po świecie, jeździć po Polsce, a czasem po najbliżej okolicy. Zamiast zwiedzać kolejne muzea, przemierzaliśmy ścieżki przyrodnicze. Bardzo już tęsknimy za naszym zwiedzaniem, ale też w tym roku nauczyliśmy się, że nie zawsze jest tak, jakby się chciało, ale zawsze można się cieszyć otaczającym światem. Rok 2020 nasze podróżnicze podsumowanie – na początku było normalnie Nowy Rok powitaliśmy na Cyprze. Udaliśmy się tam w drugi dzień Świąt. Najpierw zawitaliśmy do Pafos, gdzie zwiedziliśmy fantastyczne rzymskie ruiny i inne zabytki. Lubiliśmy też spacery nad morzem. Czasem wymagało to wysiłku, bo…
Czy rok 2019 był udany, czyli czas na podsumowanie
Rok 2019 zbliża się do końca, wobec tego, aby tradycji stało się zadość, trzeba go podsumować. Najpierw więc o tym, czego zabrakło. Nie byliśmy w Hiszpanii, tak właśnie, cały rok minął, a my nie odwiedziliśmy naszego ulubionego kraju. W przyszłym roku to nadrobimy. W ogóle chciałabym więcej podróżować, bo czuję mały niedosyt w tym roku. Rok 2019 -Uzbekistan, czyli miejsce numer 1 Uzbekistan to kompletnie inny świat i to właśnie zrobiło na nas największe wrażenie. Wspaniałe medresy, meczety i grobowce, ozdobione błękitnymi kafelkami do dziś śnią mi się po nocach. No i niesamowita przyroda, jaką oglądaliśmy podczas wycieczki na Pustynię Kyzył-kum. W Uzbekistanie spotkaliśmy się z bardzo miłym przyjęciem przez…
Podsumowanie roku 2018, był niezły
I tylko niezły, właściwie mógłby być lepszy. Figle płatała nam pogoda i trochę zdrowie. Rok temu grypą otworzyłam 2018, grypą też pożegnałam 2018. Marcin śmieje się, że nie chcę chodzić na zabawy sylwestrowe. Faktycznie nie jest to mój ulubiony wieczór w roku, a podejrzewanie, iż specjalnie zapadam na grypę, to przesada. Podsumowanie roku 2018 – zima Jak zawsze, zimą więcej czasu spędzamy w domu, ale w zeszłym roku wyjechaliśmy na weekend do „Kwaśnego Jabłka” na Warmii, spacerowaliśmy po okolicy i na koniec odwiedziliśmy Lidzbark Warmiński. W lutym pojechaliśmy do Szwajcarii i byliśmy dwa tygodnie w górach, najpierw w Leysin, a potem Leukerbad. Ta druga miejscowość już dawno skradła nasze serce,…
Rok 2017, czas na podsumowanie i refleksje
Rok temu pisałam, że rok 2016 był dla nas dobrym rokiem, na 2017 też trudno narzekać, ale był to rok przede wszystkim ciekawy, nieco trudniejszy niż poprzedni. Najbardziej fascynującym miejscem, które odwiedziliśmy była niewątpliwie Gruzja. Lwów zaś wzbudził w nas wiele ciepłych uczuć i pozostawił niedosyt. Największym rozczarowaniem był spacer czy też wędrówka czerwonym szlakiem z Rabki na Turbacz i nocleg w tamtejszym schronisku. Ale po kolei: Rok 2017 – styczeń 1 stycznia byliśmy na spacerze w Puszczy Kampinoskiej i to był bardzo dobry początek Nowego Roku. Pewnie warto go powtarzać. W tym roku z powodu mojej choroby się nie udało. Pod koniec miesiąca pojechaliśmy na weekend do Kazimierza Dolnego…
Podsumowanie 2016 roku, to był dobry rok
Ominęła nas jakieś przykre niespodzianki, byliśmy zdrowi (nie liczę tu drobnej niedyspozycji w Hiszpanii i przeziębienia), dużo podróżowaliśmy, poznaliśmy więc dużo wspaniałych miejsc, a wreszcie zmieniliśmy wygląd strony i zyskaliśmy wielu nowych czytelników. Zaczynamy podsumowanie 2016 roku. Styczeń Rok zaczęliśmy w hiszpańskiej Maladze. Była piękna słoneczna pogoda, wspaniałe ryby i owoce morza. Wybraliśmy się stąd na dwie wycieczki. Bardzo podobała nam się miejscowość Nerja na wschód od Malagi. W Rondzie już kiedyś byliśmy, ale mimo brzydkiej pogody znów nas zauroczyła. W Polsce odwiedziliśmy zamek w Ciechanowie, który po przebudowie zyskał nowy wygląd. Nie udało nam się w czasie tej wycieczki wejść do kościoła w Krasnem. I to był zawód. Luty…