
Zwiedzanie parku w Arkadii i skansenu w Maurzycach
Po wizycie w Nieborowie pojechaliśmy do Arkadii. Znajduje się tu romantyczny park, którego założycielką była Helena z Przeździeckich Radziwiłłowa.

Trzeba pojechać w stronę Łowicza i po kilku kilometrach dojeżdża się do Arkadii, park jest z lewej strony, samochód zostawiliśmy koło sklepu, parkingowych nie było. Kupiliśmy bilet (10 zł bilet normalny; 16 zł – aktualizacja 8.05.2024) i weszliśmy do parku.
Zwiedzanie parku w Arkadii – co tu jest?
Jest to miejsce dość osobliwe, wywodzi się z ówczesnej mody zakładania ogrodów romantycznych. W parku znajdują się budowle naśladujące style architektoniczne z różnych epok.

Mamy więc Domek Gotycki, Akwedukt, Świątynię Diany i inne. Przez park przepływa rzeczka Skierniewka. Jak na prawdziwie romantyczne założenie przystało jest też i wyspa na jeziorze.
Dawniej były tu też liczne rzeźby z bogatej kolekcji Heleny Radziwiłłowej, dziś znajdują się one w Nieborowie. Na szczególną uwagę zasługuje głowa Niobe, można ją oglądać sieni głównej pałacu, w Świątyni Diany jej kopię. Był to prezent od carycy Katarzyny II. Tego typu przybytki bywały przedmiotem kpin już w ówczesnych czasach. Wyśmiewał je Ignacy Krasicki w satyrze „Żona modna” .
Nam najbardziej podobał się akwedukt. Wznosi się malowniczo nad wodą.

Byliśmy też w Świątyni Diany. Kiedyś z rzeźbami antycznymi musiała wyglądać wspaniale. ale dziś jest resztki kolekcji nie robią specjalnego wrażenia. Świątynia wznosi się tuż nad wodą, ze schodów rozciąga się wspaniały widok.

Trochę dalej dochodzi się do gotyckiego zameczku. Cały spacer odbywaliśmy przy dźwiękach prawdziwej ptasiej orkiestry.

Miło spędzaliśmy czas, zastanawiając się nad ludzką pomysłowością w wydawaniu pieniędzy.
Skansen w Maurzycach
Aby odpocząć od tego arystokratycznego światka udaliśmy się do skansenu w Maurzycach.

Chałupy łowickie są dekoracyjne, a wnętrza często zdobią wycinanki. Na miejscu oczywiście kupiliśmy je. Nie żebyśmy chcieli budować łowicką chałupę, są po prostu ładne.

Okazało się, że taką zupełnie niedużą robi się pięć godzin. Dowiedzieliśmy się też, że do wycinania nie służą nożyce, leżące na stole w zabytkowej chałupie,

a zwykłe nożyczki do paznokci.
W skansenie obejrzeliśmy także wiatrak, kolekcję wiejskich wozów. Weszliśmy do kościoła, najstarszego obiektu w tym muzeum.

Nie skusiliśmy się natomiast na jedzenie w karczmie, jakoś nie budziło naszego zaufania (może niesłusznie?). Ciekawy jest też budynek szkoły, z pokojem nauczycielki po drugiej stronie domu. Pokazów hafciarstwa, wycinankarstwa, czy garncarstwa, o których piszą w przewodnikach, nie było. Skansenowi dajemy plus, no byłby pewno większy, gdyby nie ta karczma.
Pierwszy na świecie most spawany
A żeby w pełni zachować różnorodność naszej wycieczki na koniec obejrzeliśmy w Maurzycach pierwszy na świecie most spawany.

Jest dziełem polskiego inżyniera Stefana Bryły. Został oddany do użytku w 1928 roku. W latach 20 i 30-tych ściągały tu pielgrzymski inżynierów z Niemiec, Francji i Anglii, aby oglądać dzieło polskiego inżyniera. Na tablicy obok mostu możemy przeczytać o Stefanie Bryle. Współpracował on między innymi przy budowie Woolworth Building w Nowym Jorku, który był wtedy najwyższym budynkiem na świecie. W Warszawie dziełem profesora był Prudential, a także budynki: Muzeum Narodowego, Poczty, Fabryki Parowozów.
Podczas wojny działał w AK i przygotowywał plany odbudowy Warszawy. W 1943 roku na skutek donosu jednego ze swoich studentów został wraz z rodziną rozstrzelany.
Potem wstąpiliśmy jeszcze na obiad do znanej nam i popularnej „Oberży pod Złotym Prosiakiem”. Marcin zjadł pomidorową, którą chwalił i ruskie pierogi, ja skusiłam się na pierogi z kapustą i grzybami. Wszystko bardzo dobre, ale mogłoby być cieplejsze. Tu także dajemy plus, największy jednak należy się pałacowi w Nieborowie, o którym wcześniej pisałam.
Jeśli
lubicie zwiedzać województwo łódzkie, kliknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com
Dodane przez Małgosia dnia 2013-06-08

