Zwiedzanie Delft, porcelana i republika
Wilhelm Orański obudził się tego dnia pełen niepokoju. Wiedział dobrze, ze jego wrogowie nie spoczną aż do czasu gdy uda się im go zabić. Nic jednak nie zapowiadało kłopotów, a na południowy posiłek kucharz szykował ryby. Gdy usiadł do obiadu wraz z rodziną czuł się uspokojony. To wszystko przez to, że źle ostatnio sypiam – pomyślał. Strzały nastąpiły niepodziewanie. Kule dosięgły zaskoczonego Wilhelma już przy deserze. Zdążył jeszcze powiedzieć parę słów i skonał. Zwiedzanie Delft – Pałac Prinsenhof Czy tak wyglądał ostatni dzień życia twórcy niepodległej Holandii oczywiście nie wiem. Faktem pozostaje, że francuski zamachowiec, fanatyczny katolik, zastrzelił go w Pałacu Prinsenhof w Delft.Oglądaliśmy dziś pomieszczenie gdzie doszło do tego…