Świątynia Wang i jej historia
Właśnie sobie przypomniałam, że winna jestem tekst o świątyni Wang, którą odwiedziliśmy w czasie weekendu w Karpaczu. Co prawda podczas zwiedzania byłam już chora, ale dałam radę. Po kupieniu biletów na określoną godzinę trzeba się stawić u drzwi świątyni. A potem już w środku wysłuchać nagranych informacji.
Świątynia Wang jest uważana za najstarszą drewnianą budowlę w Polsce. Powstał na przełomie XII i XIII wieku w południowej Norwegii w miejscowości Vang, położonej nad jeziorem Vang.
W XIX wieku kościół był za mały dla mieszkańców Vang, ponadto wymagał naprawy, postanowiono więc go sprzedać. Dzięki staraniom norweskiego malarza Jana Krystiana Dahla zabytek zakupił król pruski Fryderyk Wilhelm IV. W 1841 roku rozebrany na części obiekt przewieziono statkiem do Szczecina, a następnie do Muzeum Królewskiego w Berlinie.
Ale to nie koniec. Na scenę wkroczyła hrabina Fryderyka von Reden i ostatecznie wiosną 1842 roku postanowiono przenieść kościół właśnie do Karpacza, aby służył mieszkającym tu ewangelikom. Część oryginalnych elementów nie nadawała się do użytku. Brakujące części dorabiano w czasie stawiania kościoła. W zrekonstruowanym budynku wybudowano krużganki, wieżę oraz wykonano okna w krużgankach i w ścianach wewnętrznych i tak powstała dzisiejsza świątynia Wang. Oryginalne są cztery kolumny oraz bogato rzeźbione portale i lwy nordyckie. Krucyfiks został wyrzeźbiony w jednym pniu dębowym przez Jakuba z Janowic w 1846. Poczynione w XIX wieku zmiany i przeróbki nie zniszczyły oryginalnego pomysłu średniowiecznych budowniczych. Kościół prezentuje się świetnie, a w Polsce drugiego takiego z pewnością nie znajdziecie. Warto dodać, iż konstrukcja kościoła wykonana jest bez użycia gwoździ.
Świątynia Wang – zwiedzanie
Nam świątynia Wang przypomniała zwiedzany w norweskim skansenie w Oslo remontowany kościół. Zresztą na tablicy informacyjnej przed tym kościołem wspomniano o świątyni Wang. Podczas oprowadzania po odnawianym kościele mogliśmy dokładnie przyjrzeć się jego konstrukcji. Wobec tego świątynia Wang sprawiała na nas wrażenie czegoś znanego. Jeśli będziecie w Oslo naprawdę warto zajrzeć do skansenu.
Przy kościele znajduje się niewielki cmentarz. Został tu pochowany znakomity poeta Tadeusz Różewicz.
Wizytę w kościele warto połączyć z wycieczką, albo przynajmniej spacerem w góry. Akurat tuż obok świątyni znajdziecie szlaki turystyczne. My wcześniej zdobyliśmy Śnieżkę, o czym napisałam.
Jeśli
lubicie Dolny Śląsk, zerknijcie tu:
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jak z niego skorzystacie.
Dodane przez Małgorzata Bochenek dnia 2015-12-25
2 komentarze
Enio Joszi
Kto to jest Jakub z Janowic?
Małgorzata Bochenek
Jakub z Janowic, rzemieślnik odtwarzał zniszczone elementy świątyni