Pałac w Mysłakowicach, dawniej rezydencja królewska, dziś szkoła
Po wycieczce i zwiedzeniu zamku Chojnik, mieliśmy jeszcze trochę czasu, postanowiliśmy więc obejrzeć słynne jeleniogórskie pałace. Udało nam się zobaczyć dwa z nich, tym razem oczywiście.
Pałac w Mysłakowicach – trochę o Kotlinie Jeleniogórskiej
Na początku XIX wieku władcy Prus wybrali kotlinę na swoje miejsce letniskowe. Obok zamku Chojnik i pałacu Schaffgoschów w Cieplicach powstało wiele nowych budowli i założeń parkowych. Pracowali tu znany pruski architekt Karl Friedrich Schinkel oraz architekt krajobrazu, dyrektor ogrodów, jak go nazywano, Peter Joseph Lenne.
Budynki i ich otoczenie utrzymano w duchu romantyzmu. W drugiej połowie XIX wieku doprowadzono tu kolej i zaczęła się turystyka mieszczańska. Przez lata było to ulubione miejsce wycieczek Niemców.
Pałac w Mysłakowicach i jego historia
Historię pałacu przedstawiono na tablicach informacyjnych, znajdujących się na dziedzińcu. Pod koniec XVIII wieku na miejscu obecnego pałacu stał niewielki dwór, w którym rezydował zarządca posiadłości. Rezydencja powstała prawdopodobnie między 1786 a 1809 rokiem. Wtedy tereny te należały do rodziny von Richthoff. W 1816 roku kolejni właściciele sprzedali feldmarszałkowi Augustowi von Gneisenau, który zarządził przebudowę istniejącego pałacu.
Wdowa po feldmarszałku w 1832 roku sprzedała posiadłość Fryderykowi Wilhelmowi III, królowi Prus. Dokonano kolejnej przebudowy pałacu. Architektem był Schinkel. Następnym właścicielem pałacu został kolejny władca Prus Fryderyk Wilhelm IV. Cały czas trwała przebudowa budynku, a Peter Joseph Lenne zaprojektował wspaniały ogród.
Przez następne lata nie dokonywano już większych zmian, a ostatnimi właścicielami byli Gustaw Rudolf Richter i jego żona Anna. W czasie II wojny w pałacu mieściła się siedziba SA. Po wojnie, w 1945 roku, stacjonowało tu dowództwo ochrony armii ZSRR, budynek został zniszczony i ograbiony. Od 1953 roku w budynku mieści się szkoła.
Pałac w Mysłakowicach – zwiedzanie
Budynek oglądaliśmy jedynie z zewnątrz, za to dało się go obejść dookoła i sfotografować z każdej strony. Była niedziela, więc nikogo w szkole nie zastaliśmy. Podobno w dni, kiedy odbywają się lekcje można wejść na wieżę i zobaczyć hol. Aby wejść na wieżę, trzeba udać się do sekretariatu.
Kościół w Mysłakowicach
Będąc w miejscowości nie powinniście pominąć wizyty w kościele, a właściwie przed kościołem. Po raz pierwszy chyba nie martwiliśmy się, że do wnętrza można było tylko zajrzeć przez kratę. Najciekawsze jest na zewnątrz, a właściwie w kruchcie, która podparta jest oryginalnymi kolumnami pochodzącymi z Pompei. Ofiarował je królowi Prus Fryderykowi Wilhelmowi III król Neapolu Józef Bonaparte, najstarszy brat Napoleona.
Kościół początkowo miał służyć tylko pałacowi, ale później został powiększony, a to za sprawą uchodźców z Tyrolu. Byli to protestanci, którzy musieli od czasów kontrreformacji w XVIII wieku swoją religię praktykować potajemnie. W roku 1832 wystosowali petycję do cesarza Franciszka i arcyksięcia Jana z prośbą o umożliwienie im swobodnych praktyk religijnych. Petycję odrzucono. Wtedy wysłano do Berlina delegację z szewcem Johannem Fleidlem na czele, która poprosiła króla Fryderyka Wilhelma III o przyjęcie w Prusach.
Król uważał się za gwaranta protestantyzmu i wyraził zgodę na osiedlenie uchodźców z Tyrolu. Przybyli oni do Kowar, a później osiedlono ich w Mysłakowicach. Zaczęli tu budować tyrolskie domy, a kościół musiano powiększyć, aby zmieścił wszystkich wiernych.
Pomnik Johanna Fleidla oglądaliśmy na dziedzińcu szkoły. Przeniesiono go tam z cmentarza.
Spaliśmy w Cieplicach, stąd wyszukiwarka promocji w Jeleniej Górze.
Jeśli
lubicie Dolny Śląsk, zerknijcie tu:
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jak z niego skorzystacie.
Booking.com