Dwór w Kopytowej pięknie odrestaurowany, w środku muzeum kultury szlacheckiej
Podczas wyjazdu do Krosna znaleźliśmy w internecie informację o muzeum kultury szlacheckiej w Kopytowej. Do Krosna jechaliśmy w Boże Ciało i większość państwowych muzeów była zamknięta, postanowiliśmy więc wstąpić do Kopytowej. Najpierw musieliśmy z drogi w miejscowości zjechać stromo w dół. Z odnalezieniem muzeum nie mieliśmy kłopotów, bo o jego ulokowaniu informowała tablica.
Dwór w Kopytowej, skąd się wziął
Okoliczne dobra od XII wieku należały do rodziny Bogoriów. W 1388 roku rodzina ta sprzedała Kopytową klasztorowi cysterskiemu w Koprzywnicy, dobrze znanemu czytelnikom Podróżniczego Domu Kultury. Od tego czasu rządy sprawują tu kolejni opaci. Kopytowa od tego czasu przez kilka wieków stanowiła część dóbr cysterskich na Podkarpaciu, które były zapleczem gospodarczym klasztoru.
Dzisiejsze założenie dworskie znajduje się w miejscu dawnego, klasztornego. W 1772 roku Kopytowa znalazła się w zaborze austriackim. Władze wystawiły folwark na sprzedaż. W 1799 roku nowym właścicielem folwarku został Stanisław Kotarski. Nie gospodarzył jednak osobiście, tylko wydzierżawił majątek. Potem folwark kilkakrotnie zmieniał właścicieli, aż w roku 1914 kolejnym właścicielem został Apolinary Brzeski. Po jego śmierci w 1918 roku dwór dostaje w spadku jego córka Maria i jej mąż Franciszek Trznadel. Maria mieszka w dworze do 1965.
Po jej śmierci, mieszkający na Śląsku syn, sprzedał dwór i park. Wtedy też zaczął postępować proces dewastacji. Wycięto drzewa, a we dworze urządzono stajnię i oborę.
Ratunek
Dwór kupił wraz z żoną w 1996 roku krośnieński kolekcjoner Andrzej Kołder. Przez lata dwór odzyskał dawny blask. Podziwialiśmy ogrom pracy, jaki włożono w jego restaurację. W muzeum znalazły swoje miejsce przedmioty zgromadzone wcześniej przez kolekcjonera. Nas po budynku oprowadzała jego żona. Obejrzeliśmy najpierw pokoje znajdujące się po południowej stronie, a później te po północnej. Południowa strona była reprezentacyjna, tu przyjmowano gości i interesantów.
Dwór zapełniono meblami, głównie biedermaier, całości dopełniają zabytkowe żyrandole, dywany i inne drobiazgi. Marcinowi szczególnie podobała się szafa posażna, którą w prezencie wraz z wyposażeniem dostawała w dniu ślubu panna młoda. Wrażenie robi też kolekcja lalek.
Przyglądaliśmy się tym wszystkim przedmiotom, jednocześnie podziwiając pasję kolekcjonerską Andrzeja Kołdera i mając nadzieję, że jego żona choć w części ją podziela. Inaczej chyba trudno byłoby poświęcać czas i pieniądze na wszystkie te piękne rzeczy.
Bilet normalny kosztował 10 zł. Do 30 kwietnia 2023 muzeum jest otwarte tylko po uprzednim kontakcie telefonicznym. Numery są tu. (aktualizacja 20.01.2023)
Jeśli
lubicie województwo podkarpackie, zerknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
szukacie ciekawych miejsc w Polsce, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Spaliśmy w Krośnie. Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Booking.com