Weekend w okolicy Włodawy to świetny pomysł
Na początku drobna uwaga, kompozycja tego weekendu zależy od pory roku i nie oszukujmy się najbardziej atrakcyjnie będzie latem, zimą musimy przedstawić jedynie czas zwiedzania i atrakcje Poleskiego Parku Narodowego zobaczyć na początku.
Weekend w okolicy Włodawy – gdzie spać
My znaleźliśmy fantastyczny pensjonat, mieszczący się w dawnej szkole tuż obok cerkwi. Miejscowość nazywa się Suchawa, a pensjonat „Villa Spełnione Marzenie”. Miejsce pozwala odpocząć od codziennego miejskiego życia. Można poleżeć na trawie (oczywiście latem), posiedzieć na tarasie, posłuchać ptaków.
Weekend w okolicy Włodawy – zwiedzanie Włodawy
W sobotę udajemy się do Włodawy, to bardzo ciekawa miejscowość. Mamy tu kilka rzeczy do zobaczenia. Najpierw warto przespacerować się po Rynku, a potem odwiedzić kościół i klasztor paulinów. To późno barokowa budowla, która zachwyciła nas jednolitym rokokowym wnętrzem. Jest naprawdę piękna, jak będzie mieć szczęście, to traficie na tego samego zakonnika, co my i opowie Wam ciekawe historie, oprowadzając po całym wnętrzu. Jakie są to historie, przeczytajcie w tym tekście.
Następnym punktem programu będzie odwiedzenie cerkwi. Jej kopuły widoczne są z różnych punktów miasta. Warto obejść świątynie dookoła i zajrzeć do środka, aby zobaczyć ikonostas. Cerkiew pochodzi z XIX wieku i jest imponujących rozmiarów. W środku jednak jakiś specjalnych dzieł sztuki nie znaleźliśmy.
Na koniec wizyty we Włodawie trzeba zobaczyć synagogi, w których mieści się dziś muzeum. Większa pochodzi z 1764 roku i została ufundowana przez Czartoryskich. Trzeba zobaczyć aron ha-kokesz, czyli miejsce, gdzie przechowywano torę.
Weekend w okolicy Włodawy – Poleski Park Narodowy ścieżka „Spławy”
Oczywiście do tej ścieżki trzeba z Włodawy podjechać samochodem. Zaczyna się ona w miejscowości Załucze Stare. Szlak prowadzi przeważnie po drewnianych pomostach, z których można obserwować kwitnące rośliny (latem). Zimą też pewnie musi być pięknie. Może ktoś z Was był? Sama się zachęciłam podczas pisania tego tekstu i nie jest wykluczone, że wkrótce się tam wybierzemy.
Ścieżka liczy cztery kilometry. Dochodzi się do jeziora Łukie, a potem z powrotem do wsi, trochę inną drogą. Wraca się ścieżką wiodącą wzdłuż grobli.
Weekend w okolicy Włodawy – Poleski Park Narodowy ścieżka „Perehod”
Niedzielę proponuję zacząć od zobaczenia kolejnej ścieżki. Są tu różne punkty do obserwacji ptaków. Ścieżka zaczyna się za miejscowością Pieszowola. Nie ma już pomostów, ścieżka biegnie między stawami. Szczegóły znajdziecie tu.
Weekend w okolicy Włodawy – Chełm
W drodze do domu proponuję zatrzymać się w Chełmie. Może trzeba będzie nadrobić kilka kilometrów, ale warto. Ciekawe jest zwiedzanie podziemi kredowych. Do zwiedzania udostępniono dwa kilometry podziemnych korytarzy. Panuje tu stała temperatura 9 stopni. Podczas zwiedzania opowiadana jest historia miasta.
Jest to długa historia, bo Chełm istnieje już tysiąc lat.
Potem jeszcze warto wspiąć się na wzgórze, na którym stoi kościół, a właściwie Bazylikę Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Warto wejść do środka, choć wnętrze trochę rozczarowuje. Z dzwonnicy można zobaczyć panoramę miasta (my nie zdążyliśmy). Więcej szczegółów znajdziecie w tym tekście.
Weekend w okolicy Włodawy – podsumowanie
Moim zdaniem jest weekend idealny, bo łączy w sobie zwiedzanie ciekawych miejsc z czynnym odpoczynkiem na łonie przyrody. My właśnie tak lubimy najbardziej spędzać czas. Z jednej strony poznajemy nowe rzeczy i historie, a z drugiej odpoczywamy od miasta na łonie przyrody.
A Wy jak lubicie spędzać weekendy?
Inne teksty o ciekawych miejscach w województwie lubelskim, znajdziecie tu.
Jeżeli chcecie na bieżąco obserwować nasze wyjazdy, śledźcie nas na Instagramie i Facebooku.
Będzie nam miło, jak skomentujecie tekst, podzielicie się nim lub zostawicie jakikolwiek ślad.
Jeśli lubicie odkrywać niezwykłe miejsca w Polsce, kupcie naszą książkę, szczegóły na jej temat znajdziecie w tym wpisie, a jak klikniecie w poniższe zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.
2 komentarze
Ala I Staszek
Ależ Gosiu masz oko – Twoje zdjęcia są absolutnie genialne. Pozdrawiamy . Ala I Staszek
Małgorzata Bochenek
Dziękuję, staram się. Pogoda była ładna i zdjęcia „same” się robiły. Pozdrawiam