Jak dziś „podróżujemy”, jak radzimy sobie w czasie pandemii?
Nawet w najgorszych snach nie pojawiła się wizja uwięzienia w domu. Ale stało się i trzeba sobie jakoś radzić.
Jak dziś „podróżujemy”? – poznawanie państw za pomocą filmów na YouTube
Ja mam swój sposób. Codziennie wybieram inny kraj i oglądam o nim filmy na YouTube. Pozwala mi to oderwać się od codzienności, zobaczyć, chociaż na filmie, coś innego niż własne mieszkanie i okoliczne bloki. Dowiaduję się też wielu interesujących rzeczy o kolejnych krajach, a także przygotowuję własną listę miejsc, które chcę odwiedzić. Nie wiem, jak Wy, ale ja tylko czekam na to, kiedy znów będę mogła gdzieś pojechać i polecieć. Moja zabawa jest naprawdę fajna i bardzo ją Wam polecam. Nie wybieram państw przypadkowo, ale podążam za alfabetyczną kolejnością, aby żadnego nie pominąć. I tak dziś jestem w Australii.
Jak dziś „podróżujemy”? – jedzenie
W opanowaniu tęsknoty za Hiszpanią pomogłam nam wczorajsza kolacja. Marcin wpadł na wspaniały pomysł i przygotował tortillę. Jej przepis kiedyś opublikowałam na stronie, więc jeśli i Wy zatęskniliście za Hiszpanią, możecie ją przygotować.
Jedząc wczoraj kolację przypomniałam sobie ulubione bary. Najbardziej popularną tortillę robią w Kordobie, ale nam akurat ta nie za bardzo przypadła do gustu. Siedziałam więc wczoraj na kanapie, a w myślach przeniosłam się go Segowii, Sewilli, Madrytu, Malagi, San Sebastian, Barcelony i wielu innych miejsc.
Tak sobie więc myślę, że odkrywanie smaków podczas podróży jest niezwykle ważne, bo nawet podczas uziemienia w domu, pozwala natychmiast przenieść się w inne miejsce.
Jak dziś „podróżujemy? – wspomnienia
Na szczęście dużo jeździliśmy w ostatnich latach, więc mamy co wspominać. Ostatnio myśleliśmy o uroczym miejscu nad jeziorem Garda. W Sirmione spędziliśmy wspaniałe dni, a cudowny kolor jeziora śni nam się po nocach.
Bardzo cieszymy się z naszych górskich wyjazdów. Wycieczki po Alpach pozwoliły nam zbudować całkiem niezłą kondycję, a wspaniałe panoramy zapewniły malownicze wspomnienia. Siedzimy więc na balkonie i widzimy w wyobraźni alpejskie szczyty i zamiast sąsiedniego budynku mamy przed oczami bajkowe, austriackie miasteczko Hallstatt.
Gdzieś tam jeszcze w tle pojawiają się wspaniałe, niebieskie budowle z Uzbekistanu, ale najbardziej żywe są te ostatnie wycieczki do Gdyni i Luksemburga.
Jak dziś „podróżujemy? – czytamy
Tak się składa, że mamy więcej czasu, a już od dawna czytamy książki w wersji elektronicznej, więc czytamy teraz na potęgę. Z ostatnio przeczytanych książek największe wrażenie zrobiła na nas autobiografia Amosa Oza pt. Opowieści miłości i mroku”. Pokazuje ona powstawanie państwa Izrael i losy rodziny autora. Akcja toczy się głównie w Jerozolimie, więc też powróciliśmy w pamięci do tego miejsca.
A poza tym wszystkim ćwiczę jogę, aby być w formie.
Jeśli
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
lubicie zwiedzać niezwykłe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, informacje na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.
2 komentarze
Krystyna Zieleskiewicz
Witajcie Kochani Podroznicy!
Na poczatek, gratulacje- inspirujacy pomysl spedzania wolnego czasu w bardzo ciekawy sposob.
Kradne pomysly i czekam na czas mojej izolacji w domu, aby w pelni wyprobowac Wasze
podpowiedzi.
I to juz niedlugo-najpierw za pare dni zasluzony urlop, a za pare miesiecy-tez zasluzona
emerytura.
Przesylam serdecznosci i gorace pozdrowienia. Krysia
PS. Przepraszam za niepolska czcionke!
Małgorzata Bochenek
Kochana Krysiu, dopiero pokazał mi się Twój komentarz. Mam nadzieję, że jakoś minęły te smutne dni. My już w drodze. Pozdrawiamy